Crohn wybitnie nietypowy ?!

[Migotka]

Już niedługo rok stuknie od czasu wystąpienia pierwszych objawów choroby - bóle (codziennie) w prawym podbrzuszu, wzdęcia, przelewania, bóle stawów itp.. Ciągle brak jednoznacznej diagnozy, przy czym miałam już po drodze zarówno wykluczone CD, jak i potwierdzone, a dodatkowo wykrytą jersiniozę (przeciwciała znacznie podwyższone).
Dziwne w tym wszystkim jest to, że oprócz objawów które wymieniłam - oraz oprócz wykrytego w wycinkach z kolonoskopii stanu zapalnego w jelicie cienkim (ileitis chronica gradus majoris) - nie mam nic innego, tzn.: nie jestem osłabiona ani zmęczona, nie mam biegunek ani krwawień, markery stanu zapalnego (CRP, OB) bardzo niskie, a przede wszystkim nie chudnę tylko tyję - od czasu choroby przytyłam 5 kg (a żadnych sterydów ani nic w tym stylu nie biorę) i widzę że to jeszcze nie koniec. Wiem, że CD przebiega indywidualnie i różnie u różnych osób, ale czy może być aż tak nietypowe - żeby tyć zamiast chudnąć? Co o tym sądzicie? A może ktoś z Was też ma coś podobnego?

[montan]

może wode zatrzymujesz?

[morfi]

Nie masz biegunek, wiec dlatego jakoś drastycznie nie chudniesz. Ja też nigdy nie wyglądałam i nie wyglądam "na crohnowca".

[smoczyca]

ja miałam częste biegunki od 8 lat i nie wyglądam ani nie wyglądam na wątłą. nawet teraz gdy fizycznie jestem zmasakrowana, nie mam apetytu, wiecznie mnie boli brzuch, nawalają stawy i biorąc pod uwagę, ze przy tym co jem powinnam chudnąć nic takiego nie ma miejsca. gdybyś mnie zobaczyła, nie powiedziałabyś nigdy, że mam problemy z jelitami, bardzo wielu rzeczy nie jem bo nie mogę. a zanim zaczęły się u meni problemy ze strony przewodu pokarmowego byłam naprawdę szczupłą nastolatką. z tego co mi wiadomo, to sporo jest osób z CD i CU, które wcale an zagłodzonych nie wyglądają.

[Migotka]

Miałam robioną enterografię rezonansu magnetycznego, która nic nie wykryła (w sensie nic złego), ale to nie jest 100% podstawa do wykluczenia CD. A z tą nietypowością to chodzi mi nawet nie tyle o to, że nie chudnę, tylko o to, że wręcz tyję - czy można tyć w zaostrzeniu CD (bez sterydów)? I że generalnie nie czuję się chora, mimo że co dzień od wielu miesięcy brzuch mnie boli ... Wody raczej nie zatrzymuję (cokolwiek miałoby to oznaczać ). Więc nie wiem czy to Crohn taki nietypowy, czy może to dopiero wstęp do Crohna (chociaż trochę długo trwa jak na wstęp) i potem będzie gorzej? Dlatego jestem ciekawa Waszych doświadczeń - czy ktoś będąc w zaostrzeniu miał tak samo, jak ja?

[genus]

Na mój skromny rozum to jest tak: chudnięcie przy nzj wynika generalnie z dwóch rzeczy:

pierwsza to upośledzenie wchłaniania składników z pokarmu poprzez zaatakowaną śluzówkę w przewodzie pokarmowym, im rozleglejsze i poważniejsze zmiany, tym wchłania się gorzej (tę sprawę powinno wyjaśnić badanie histopatologiczne), dodatkowo istotne jest miejsce zmian zapalnych - np zmiany w jelicie grubym nie powodują aż takich strat żywieniowych jak np w jelicie cienkim

druga sprawa - chudnięcie jest związane ze stanem zapalnym w organizmie - powoduje on zwiekszone zapotrzebowanie energetyczne - jego nasilenie określa np poziom ob crp gorączka, itp.

No i trzeci element - apetyt lub jego brak.

Można więc przyjąć, że przy lekkim przebiegu choroby, gdy zmiany śluzówki nie są nasilone a ogólny stan zapalny nie jest zbyt silny, wcale nie trzeba chudnąć.
W końcu chudnięcie to skutek uboczny a nie podstawowy objaw choroby.

[dośka_82]

W moim przypadku jest tak, że od zawsze była chuda moja waga nigdy nie przekracza 50 kg a apetycik to mam.Kazdy z nas ma swoj przebieg choroby.W kolonce zawsze coś jest a na ostaniej enteroklizie wszystko ok i miomo to podejrzenie CD pozostawione do dalszej obserwacji.

bóle (codziennie) w prawym podbrzuszu, wzdęcia, przelewania

to też mam plus krwe w stolcu z duża ilością śluzu(w tej chwili na szczeście nie ma).