Szybki update z mojej strony.
Niestety co do wynikow to obecnie dysponuje tylko podstawowymi blood count cells, liver functions plus urea and electrolytes czyli to co sie robi standardowo przy azie. Dupki nie zrobili mi tym razem CRP na co bardzo liczylem, wiec jesli chodzi o ten wskaznik poczekam do nastepnego miesiaca i zrobie go sam razem z OB.
Tak jak wspomnialem we wczesniejszym temacie musialem odstawic aze ze wzgledu na utrzymujace sie nudnosci i brak apetytu, wiec od 3 tygodni jestem tylko na LDNie. W zeszlym tygodniu odwiedzilem tutejszego gastro i w zwiazku z tymi problemami z aza dal mi skierowanie na oznaczenie tolerancji lacznie z paroma innymi metabolitami (szkoda, ze od tego nie zaczeli). Zasugerowal rownierz zebysmy poczekali na wyniki i ewentualnie zmieni mi immunosupresje.
Jesli natomiast chodzi o moje samopoczucie na LDNie to powiem, ze jest dziwnie. Pelna dawke biore od jakiegos poltora miesiaca i mam wrazenie, ze oglupia on flaczka do tego stopnia ze jest sie mniej podatnym na takie rzeczy jak np nietrzymanie diety. Wyproznienia spadly mi z 1, 2 dziennie do jednego na 2 dni. Nie ma biegunek choc w tym roku za duzo ich i tak nie mialem jednak co jakis czas pojawia sie znany sprzed sterydow dyskomfort w dolnej czesci brzucha. Jest to jednak na tyle rzadkie i malo uciazliwe, ze mozna z tym funkcjonowac. Zwalam to na rozszerzenie diety, wczesniej np kazda ostra przyprawa gonila mnie do kibelka, teraz po dobrze przyprawionym gulaszu czuje go w brzuchu i tyle.
Niestety u mnie Crohn poza flaczkiem daje znac rowniez w dwunastnicy i tylku. Od czasu sterydow nie mam jednak nocnych wybudzen z powodu bolu zoladka taj jak to bywalo wczesniej. Czuje jednak jak od czasu do czasu mi puchnie wiec napewno nie jest jeszcze zaleczony na tyle na ile bym chcial. Na tylek z kolei pomagal tylko steryd i po jego odstawieniu wszystkie dolegliwosci powrocily.
Reasumujac.
Flaczek niezle otumaniony i niech tak zostanie. Zoladek lepiej niz pol roku temu ale nadal wymaga sporo TLC. Tylek zdecydowanie do zaleczenia
