Cześć Kochane mamusie i przyszłe mamusie
Jestem wykończona. Mój mały wisi a mnie cały dzien... Nie chodzi mu juz nawet o cyca, po prostu o bycie na rekach. Ma to swój urok, ale jestem uwiazana. Powiem Wam, ze całe to karmienie piersia mnie dobija. Nigdzie nie moge wyjsc nawet...
Kate31, Ty sie, kobieto, oszczedzaj ile wlezie i niech Cie pocieszy fakt, że po porodzie wszystkie te dolegliwoscia ustapia

Ja jestem 2 tyg po porodzie i czekam juz tylko az mi sie zrosnie to, co sie goi i szwy sie rozpuszcza.
Kaska, witaj po przerwie:* Gratuluje i Tobie Kacperka!! Jak minał Twoj porod? Był naturalny czy cc? A i serdecznie dziekuje za podpowiedz w sprawie werandowania, juz nie moge sie doczekac tego spaceru pierwszego
Katarzyna, Ty sie tez doczekasz. U Ciebie to juz naprawde chwilka i zobaczysz, ze za chwile sie podzielisz z nami swoje radoscia
Campari, Ty jestes widze udana jak i ja. Ja niestety nie miałam okazji sie oszczedzac w połogu i od razu wskoczyłam na dawny tor. Moze nie nosze ziemniakow, ale zakupy normalnie robie (gdy akurat moge wyjsc), z tym ze nosze je w plecaku

Na mnie mąż nie nakrzyczy z takiego powodu, bo jemu wygodniej, kiedy ja zrobie... Ale ja jestem na szczescie zaradna i w formie, wiec łaski nie potrzebuję, nie?
Ogolnie, trzymam go (męża) na dystans i on sie teraz podlizuje, ale niech się pomeczy, nie?
Bo jak mu za szybko odpuszcze to zaraz wroci do laptopa i zaniedba reszte
Trzymajcie kciuki, dziewczęta, gdyz jutro moje szczęscie będzie ważone i się rozstrzygnie czy me mleko mu wystarcza czy nie. Nieco się stresuje...
Buziaczki dla Was wszystkich:*