zapraszam do dyskusji przyszłe mamy 2014 ;D

[Katarzyna]

Gacunie nie wiem dokładnie ile kosztują te szczepionki ale liczę że jednorazowo za każdą do 200zł niestety trochę to ciągnie za kieszeń.

Mam pytanie. Filip ma dopiero 11 dni i strasznie zezuje oczkami . Zaczynam się tym martwić czy wasze pociechy też tak miały? wiem że dziecko jeszcze nie widzi ale martwi mnie to...

[kafka]

Nie martw się. Do 7 mIesiecy nawet moze zezowac. Z corka u okulisty byliśmy w 7 I uspokajala, że to fizjologia. Faktycznie samo przeszło potem.


Kamila, ale te 10 zgonów to jest wynik samego wirusa, a nie podania szczepionki. W podlinkowanym tekście podaje się brak znanych przypadków szoku anafilaktycznego wśród działań niepożądanych w określonej próbie. Więc dalej nie wiem skąd ten niewielki odsetek umieralności po szczepionce. Ale to mnie przynajmniej trochę uspokaja .

[gacunia]

Katarzyno, mojemu synkowi tez oczka sie rozchodzą jeszcze. Z kazdym dniem bedzie to coraz rzadsze. Martwiłam sie, jak Ty, ale zostałam uspokojona

Kafka, omg! Toż to orka... z tym karmieniem, rzecz jasna! Podziwiam Cie kobieto!!

A co ile wstajecie w nocy do karmienia? w sensie o godzin lub ile razy?

[kafka]

W sumie nie jest tak źle, bo on sobie je, a ja czytam albo siedzę w sieci. W nocy przerwy są pomiędzy karmieniami zazwyczaj 2-godzinne albo 1,5, raz się zdarzyły 3 . No i nie mogę wyjść nigdzie na dłużej niż godzinę z domu w ciągu dnia. Chłopak jest duży, więc musi sobie podjeść... Campari pisała, jak to wszystkim się zdaje, że jej synek ma smutne oczy - mój z kolei ma ciągle zmarszczone brwi i wkurzoną minę, jak gdyby był wiecznie niezadowolony. To pewnie dlatego, że nie dojada.

[Kamila]

[quote="kafka"

Kamila, ale te 10 zgonów to jest wynik samego wirusa, a nie podania szczepionki.

No właśnie nie takie diabeł straszny(ten wirus). Wydaje mi się, że na zwykłą grypę umiera o wiele więcej.
Ciekawa jestem jak to jest z pneumo?
Nie wiesz może?

[Kamila]

zdaje się,że pneumokoki są o wiele bardziej niebezpieczne niż rotawirusy

http://www.euromedica.com.pl/index.php? ... yout&id=24

http://www.gis.gov.pl/ckfinder/userfile ... k_2010.pdf

[Kamila]

A tak w ogóle to siedzę na tym forum i próbuję odwlec w czasie

"An introduction to accounting and finance in business"

....
zapowiada sie ciekawie.

[Katarzyna]

Dawno mnie tu nie było.. a to dlatego że powoli zaczynam nie wyrabiać... Filipmało śpi i strasznie marudzi a mój mąż po świętach się podziębił i nic przy dziecku nie pomagał... myślałąm że mnie trafi... Filip ciągle by jadł cycka a przybiera na wadze ponad normę... boję się go przekarmiać i co 3 godz teraz podaję cycuszki... we wtorek ważył 4340 a w piątek już 4570. Teściowa wczoraj przyszła pomóc tak żebym coś zrobiła wokół siebie i nie była w stanie dziecka uspokoić i nawet pampersa zmienić więc nawet kolacji nie zjadłam a jak Filip zasnął na 10 min to stwierdziła że dziecko śpi to może iść do domu... i tyle z jej pomocy.. Jak Wy to wszystko ogarniacie? Ja już zaczynam nie dawać rady

[kafka]

Katarzyna, nie wydziela się dziecku piersi co 3h tylko karmi na zadanie. Co jeśli w międzyczasie zachce mu się np pić? Nie wspominając o tym, ze może to byc kryzys laktacyjny - ile tygodni ma dzidzius? Jedzenie na każde zawołanie to swiete prawo takiego malutka jak Twoje dziecko. A jak to przyrasta ponad norme, nie mieści się w siatce? Może też być znaczna różnica w wadze przed kupka i po, mniej lub bardziej zsikany pampers etc... a różne wagi różnie ważą.

[CAMPARI34]

Hej dziewczyny u nas już 7 tygodni minęło dziś zaczynamy 8 i dziś pierwsze szczepienie pewno będzie płacz okropny :'(

[gacunia]

U mnie koszmar. Cu się rozhulało i leże w łóżku półprzytomna od świąt prawie. Oczywiście znikąd pomocy, gorączka czy nie - ja z dzieckiem SAMA! Wrócę tu może za parę tygodni z lepszymi nowinami, tymczasem nie będę zatruwać wątku swym żalem.

Trzymajcie sie, może u Was lepiej!

[Kaśka]

Cześć Mamusie:) Dawno mnie nie było. To o czym piszecie, to tak jakbym czytała o sobie, rozumiem Was w lot, mam przecież podobnie.
Byłam we wtorek z Kacperkiem na pierwszym szczepieniu, zdecydowałam się na 5w1. Mały na szczęście dobrze zniósł, był trochę marudny już do wieczora, ale żadnej gorączki ani wysypki. UFF! Waży 5.600, jest co nosić.
gacunia, jak się czujesz? Jak się leczysz? Życzę duuuużo zdrówka, pisz kochana! U mnie też zaczyna się jakieś zaostrzenie. Muszę zweryfikować dietę i mam nadzieję, że się nie rozhula:( Tym bardziej, że karmię i nie chcę przestawać....... A może to z jedzeniem nie ma za dużo wspólnego tylko osłabienie po ciąży i porodzie?

[CAMPARI34]

A mi nie zaszepili małego bo musi mieć skończone 2mc. zadzwonią w przyszłym tygodniu ale waga słuszna prawie 6 kg i 60 cm .

[Kaśka]

CAMPARI34, trafiłam tutaj http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=15094 - na Twój post - ten o marzeniach. Ale się uśmiałam, jeszcze mi się micha cieszy. Przeczytajcie Dziewczyny - to tak na poprawę nastrojów. CAMPARI34, nie gniewasz się?:)

[CAMPARI34]

Kaśka hahaha ja nawet nie pamiętam kiedy to pisałam ale tak było a jednak udało się urodziłam po raz piąty i jak widziałam w wiadomościach tą kobitę co to ma lat 65 a ma urodzić czworaczki to myślę że chyba nie ostatni