zapraszam do dyskusji przyszłe mamy 2014 ;D

[kate31]

Katarzyna a to ja jednak bede ostatnia, u mnie 31 tydzien sie konczy, wiec jeszce poczekam ale juz tez sie nie moge doczekac, ostatnio mialam ktg i bylo ok, nie bylo skurczow..
daj znac po wizycie. bedziesz rodzic naturalnie czy przez cc?? ja jeszce nie wiem, ale mam obawy co do jelita i pacia, bo to jednak ogromny wysilek..
same chlopy sie posypaly, u mnie tez synek:-)))

powiem Ci ze teraz jakos mam wiekszy apetyt, niz na poczatku ciazy, wiec teraz pewnie przytyje, ale nadal musze mierzyc cukier i uwazac, wiec zero slodyczy itd

[CAMPARI34]

Część dziewczyny ja też ja też już po
Synuś się urodził przedwczoraj od wczoraj jesteśmy w domu wszystko pięknie poszło po zaaplikowaniu żelu ale krzyczałam bardzo bardzo bolało nie ma co ukrywać.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

[kafka]

Gratulacje Campari! Zdrowka dla Ciebie i dzidzi. Jestes bardzo dzielna, że przetrwałaś ból, nawet go sobie nie probuje wyobrazic.

[Maatylda]

CAMPARI34, brawo!!!

[CAMPARI34]

Dziękuję dziewczyny.
Mam pytanie czy my wszystkie mamy chłopców? bo codziennie mi się zdaje że żadna dziewczynka się nie urodziła.

[gacunia]

Campari, gratulacje!!
W pełni Cię rozumiem - ja tez strasznie krzyczalam, a potem na obchodach lekarze się ze mnie śmiali, że byłam najbardziej niesforną z rodzących... Jednak ból ów na tyle mnie otępiał, że było mi wtedy wszystko jedno.
Z naszej trójcy wszystkie powiłyśmy synków, a Kate i Katarzyna chyba tez się chłopców spodziewają.
Kafko i Campari, a jak znosicie połóg? Bo mnie mój doprowadza do rozstroju nerwowego

[kafka]

Kafko i Campari, a jak znosicie połóg? Bo mnie mój doprowadza do rozstroju nerwowego

O tak, psychicznie masakra. Odmowilam na 3 tygodnie nianie dla drugiej coreczki, na co namawiala mnie tesciowa, twierdzac, ze damy sobie rade razem. Po czym zaprosila do siebie na ferie na 2 tygodnie synkow (4 i 3 l) szwagra i sie nimi zajmuje. My z mezem zostalismy sami z noworodkiem i 2,5 latka, co nie byloby az takie zle, gdyby nie fakt, ze corka rozchorowala sie na cos grypopodobnego zaraz nazajutrz po naszym powrocie ze szpitala. I to najprawdopodobniej w wyniku przejazdzki autobusowej, na ktora zabrala ja wlasnie babcia wczesniej. Teraz od corki zarazil sie maz, w rezultacie ja od tygodnia jestem w zasadzie odizolowana z synkiem w jednym pokoju, a oni w drugim. Corki w sumie od tygodnia nie widuje, tak sie cieszyla na nowego braciszka i powrot mamy ze szpitala, a teraz musze ja delikatnie wypedzac z mojej sypialni. Serce mi sie kraje... Nie wspominajac oczywiscie, ze przy malym robie wszystko absolutnie sama i chyba od noszenia tego klocka juz mi sie jelita wczoraj odezwaly.

Ot , wyzalilam sie...

[CAMPARI34]

Boli mnie krocze pękło troszkę mnie musieli poszyć ale co tam ten ból w porównaniu z porodem a piersi to mi chyba zaraz wybuchną za to mój Synek grzeczny bardzo bardzo bardzo
Śpi pięknie jak zje koło 22.00 to potem budzi się koło 4.00 rano zje kupsko i śpi dalej .
Mleka w cycach brak przystawiam go wczoraj była środowiskowa i mówiła że dziś mleko się pojawi bo w trzeciej dobie się pojawia więc czekam .
Puki co mam problem z bratem starszym synka ma żal wczoraj płakał sam w pokoju jest mu przykro że się nim nikt nie zajmuje że już go nikt nie kocha pierwszy raz mam taką sytuację.

[kafka]

Campari, a karmisz go teraz caly czas piersia , ze tak pieknie spi w nocy czy to zasluga mm?

[CAMPARI34]

Nie niestety nie mam mleka na mm tak śpi ale przystawiam go niech ciągnie i pobudza mi laktację.
Teraz wyszłam z pod prysznica i czuję że się piersi robią ciężkie chyba nadchodzi pokarm tylko się martwię bo jak on tak próbuje ciągnąć to mi strasznie sutki poranił mam strupy i strasznie bolą .

[kate31]

Campari gratuluje i zycze Wam mamuski aby szybko sie wszytsko pogoiło. Ja jestem po badaniu usg wiec maly wazy 1500g i mialam badanie doplerowskie - przeplywy w tetnicach macicy ale jest ok.
ja tez bede miec synka i Katarzyna tez, wiec wysyp chlopow:-))))))

coraz blizej porodu, a ja nie wiem jak bede rodzic...

pozdrawiam Was
buziaki

[CAMPARI34]

Dziękuję Kate 31
teraz to już jesteś na finishu ciąży to zleci raz dwa kurcze faktycznie same chłopaki

[kafka]

Campari, sprobij smarowac Maltanem, ja mialam to samo i mnie wygoil juz prawie do zera. Pokarm na pewno sie pojawi, u mnie bylo tez tak bylo i po tym jak mlodego przystawialam co chwile, troche sie rozkrecilo.

[Maatylda]

CAMPARI34, polecam Ci (oraz wszystkim tu zgromadzonym) blog mamy karmiącej, walczącej o karmienie piersią i te klimaty:

http://www.hafija.pl/


jest tam absolutnie wszystko, mam nadzieję, że pomoże.

[Katarzyna]

Maluszek waży 3129g choć przy pierwszym pomiarze miał 2919g i było to coś dla mnie za mało... no i ponoć w środku wszystko powoli się przygotowuje Kate31 będę rodzić naturalnie chyba że pojawią sie komplikacje na które nie mam wpływu. Gastro nie widzi przeciw wskazań bo choruje na CU. Pierwszy raz robiłam ktg w czwartek i gin kazał mi chodzić co dwa-trzy dni... więc jutro idę znowu ale to chyba nie jest normalne... Koleżanka wyczytała mi tam jakieś skurcze których nie czułam ale jutro podpytam w szpitalu pielęgniarkę żeby mi wytłumaczyła ten zapis... Powiem szczerze że w sumie Maluszek mógłby się urodzić wcześniej i wcale bym nie narzekała ważne aby był zdrowy i wszystko było ok

Co do popękanych sutków położna mi zalecała maść Purelan i osłonki firmy medela na sutki. Prawdopodobnie szybko się goją i dzięki nim odzież nie drażni ich. Już się na wszelki wypadek nawet w to zaopatrzyłam mam nadzieję ze uda mi się karmić piersią