CU, CD i inne zapalne choroby jelit

Pozwalacie sobie? Unikacie?
Gdy byłem zdrowy i szczesliwy lubilem bardzo ostre jedzenie. Teraz sobie pozwalam tylko na lekko pierne, nie ukrywam ze mam stracha na cos mocniejszego.
Glownie chodzi o sosy z papryczek, czyli za ostrosc odpowiedzialna jest kapsaicyna. Szukalem informacji o wplywie na jelita, ale nie znalazlem nic. Tylko tyle ze ludzie z wrzodami zoladka moga smialo ostro jesc.
Moze ktos wie jak to jest przy chorobach jelit?

Uwielbiam pikantne jedzenie Nauczyłam się używać papryczek piri piri podczas mojego pobytu w Ghanie, ponieważ u nas trudno dostać je świeże (a takie są najlepsze) to używam suszonych. Dodaję je do zup i sosów. Ponadto używam chili, jalapeno i habanero w miarę możliwości zdobycia ich w sklepie. Jalapeno w zalewie jem wprost ze słoika, jak cukierki Używam też koreańskich ostrych past paprykowych oraz japońskich past curry. Uwielbiam kimchi -danie koreańskie z kiszonej kapusty pekińskiej w super ostrej paście paprykowej - po prostu jedzeniowy orgazm big_smile Do tego tatar z łososia na ostro, zupa pho z pastą z chili i marynowanym z chili czosnkiem... Znów się rozmarzyłam Czasem się zdarzy jakaś rewolucja, ale zauważyłam, że ostre jedzenie raczej mi nie szkodzi w remisji. Przy zaostrzeniu bywało różnie, po prostu jem na wyczucie- zaszkodzi, to odstawiam, nie zaszkodzi- jem dalej
Każdy z nas ma inaczej. Musisz próbować i obserwować reakcje swojego organizmu