CU, CD i inne zapalne choroby jelit

no proszę ,wszyscy są zgodni, jedyna dobra dieta to SWOJA dieta, sprawdzona na sobie.
I ja pod tym się podpisuję.
Dodałbym tylko, że nie zawsze warto rezygnować z "rodzinnej" tradycji, ale tę tradycję "przerobić" na aktualne potrzeby.Nie bać się nowego, ale wszystko sprawdzać.
No i nie wierzyć w żadne CUDowne diety, ale z każdej diety idzie wyciągnąć coś dla siebie.
No i podstawa, dostarczać do organizmu wszystkich potrzebnych składników,odpowiednio zbilansowanych, nie zapominając o dobrej wodzie !
Na głodówkach się nie pociągnie długo.Lepiej miec ciutkę nadwagi niż niedowagi.
Wtedy jest z czego spaść w zaostrzeniu.

co do magicznej receptury to tez mam podejscie,ze czegos takiego nie ma,ale sa tez rzeczy, ktore poprawiaja stan jelit jak w przypaku tamtego goscia o ktorym pisalem;)

generalnie wrocilem do sterydow i jestem non stop glodny- predzej 3 x posilek dziennie do syta i wystacczalo,teraz probuje chwycic cos co 2-3 godzinki,ale ciagle jestem glodny... wedliny, jajka i pomidory bez skorki i pestek mi sie przejadly,a jestem chwilowo na diecie ubogoresztkowej.

Dobrze,ze teraz chociaz w ten upal moge pozwolic sobie na sorbet czy tez jakiegos wodnego loda,bo nie wytrzymalbym. a co do slodkosci- na co mozna sobie pozwolic na tym etapie? slyszalem,ze po diecie ubogoresztkowej wypada przejsc na niskoblonnikowa i rarytasy typu bita smietana czy czekolada nie sa wskazane