Strona 1 z 5
Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 07 mar 2008, 14:20
autor: Przemek84
Jezeli gdzies juz ten temat byl poruszany to przepraszam ze go powtorze ale nie znalazlem

, Czy czesto wam sie zdaza ze zmienia sie €lista produktow ktore wam szkodza

nigdy nie mialem problemow z serem zoltym ale ostatnio zaluwazylem ze moje flaczki bardzo zle na niego reaguja

(a tak lubie

) i sie tak zastanawiam czy czekaja mnie jeszcze takie niespodzianki

:(:(
Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 07 mar 2008, 15:33
autor: Przemek84
To ze kazdemu szkodzi co innego to wiem

mi chodzi wlasnie to te zmiany

ze przez pol roku cos jem i nic mi nie jestem a potem nie wiadomo czemu zaczyna mi szkodzic

Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 07 mar 2008, 18:57
autor: doelli
Tak przy tych chorobach niestety jest. Ja długie lata jadłam opieńki, a pewnego dnia po ich zjedzeniu wylądowałam ze wstrząsem w szpitalu, kiepsko juz było, dostałam dreszcze i traciłam już przytomność. Nie zawsze organizm tak reaguje, ale trzeba o tym pamiętać...

Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 07 mar 2008, 18:59
autor: Shadowka
Oj obawiam się ,że to całkiem normalne.. raz jeszcz coś a nagle n adrugi dzień to Ci szkodzi, najgorsze jest jednak to, żęby znaleśc na liśćie odpowiedni produkty odpowiedzialny za pobolewania i tym podobne.. Ja zakładam, że mi własnie coś zaszkodziło, mam tylko nadzieję, że wypłąpię to nja tyle szybko by nie musieć przechodzić na ścisłą dietę
Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 07 mar 2008, 20:54
autor: Behemot(ka)
Nom, tak to bywa. Jadłam pieczarki, ile chciałam, a tu nagle kiblowa rewolucja z obu stron. Echh. Ż,ycie
Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 08 mar 2008, 17:13
autor: sebastian_zu
ja troszke inaczej na to patrze, ale zaznaczam ze to tylko moje zdanie oparte na obserwowaniu moich wlasnych reakcji

otoz jestem zdania że jesli coś nam szkodzi to szkodzi cały czas, a jeśli nawet przez pewnien czas nic nam nie jest to tylko dlatego, że działa to troszke jak bomba z opóźnionym zapłonem. ja tak mam zawsze, że ilekroć zjem coś "nielegalnego" to nie mam zadnych objawów, ba nawet mnie brzuch nie boli, i dlatego muszę się bardzo pilnować

i w miom przypadku zasada: "nic mnie po tym czy owym nie boli,wiec to jem" jest absolutnie do niczego

Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 08 mar 2008, 20:06
autor: Koliberek
Ja uwielbiam pomidorki,ale od czasu choroby niestety po ich sporzyciu mam rewolucję.ćhociaż nie ukrywam,że niejednokrotnie łamię zasade nie jeść pomidorka oj ja niedobra

Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 11 mar 2008, 09:38
autor: manka
ja też chyba się skłonię bliżej zmienności tolerowania, bo np brokuły mogłam zawsze jeść i było ok , a natomiast po paru łykach kawy leciałam z wielkimi bólami do kibelka

aż tu nagle zmiana , kawalątek brokułowy i wielki ból, a znowu kawka jest ok . tak więc myślę że to ta zmienność , bo raczej bomba nie miałaby kilkuletniego opóźnienia
tak myślę
Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 11 mar 2008, 09:49
autor: misiek1
Przemek84 pisze:To ze kazdemu szkodzi co innego to wiem mi chodzi wlasnie to te zmiany ze przez pol roku cos jem i nic mi nie jestem a potem nie wiadomo czemu zaczyna mi szkodzic
Z tym sie juz musisz pogodzic
Ja mam okresy ze np toleruje dany pokarm, ktory nastepnie mi szkodzi a po jakims czasie ponownie moge go jesc. Życie.
Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 11 mar 2008, 19:53
autor: natala09
A mi to co normalnie szkodzilo od poczatku to mi dalej szkodzą ( chociaz teraz jem wszystko i nic mi nie jeste

:P)i i te pokarmy sie nie zmieniaja no chyba ze mam zaostrzenie to wszystko mi szkodzi...
Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 01 kwie 2008, 17:16
autor: Joanna23
Czy szkodzą wam chipsy ( paprykowe, solone, cebulka zielona)?
Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 01 kwie 2008, 17:35
autor: misiek1
Czy szkodzą wam chipsy ( paprykowe, solone, cebulka zielona)?
Mi nie szkodzą ale i tak jem bardzo rzadko.
Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 01 kwie 2008, 20:01
autor: exa
przemek84...ostatnio usłyszałam specjalistę jakowegoś w radio, że zalezy jaki ser żółty....te nieustannie dojrzewające nie robia dobrze na jelita, najlepsze ponoc te dziurami;)...mam nadzieję, że nic nie pokrecilam

Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 04 kwie 2008, 14:37
autor: slonko
To normalne, że po jakimś czasie to co nie szkodziło nagle zaczyna szkodzić. Najgorzej jak tak z dnia na dzień mnie capnie, to dopiero jest wesoło: wczoraj zjadłam pomidorka i w porządku, dzisiaj zjadłam pomidorka i

Ale za to jak mamy urozmaicone

Re: Raz szkodzi, a raz nie? Jak to jest?
: 04 kwie 2008, 14:42
autor: Natalka
slonko pisze:wczoraj zjadłam pomidorka i w porządku, dzisiaj zjadłam pomidorka i

może jakbyś zrobiła przerwę 2 dni między pomidorkami, to by nie zaszkodziły
to co będzie jutro?
