co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- deep navy
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 581
- Rejestracja: 30 paź 2008, 21:45
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: zza Buga
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
Jogurty są zazwyczaj lepiej tolerowane przez układ pokarmowy niż mleko.
Ponieważ w jogurtach nie ma laktozy (jest ona przerabiana przez bakterie do kwasu mlekowego).
Ja osobiście mogę jeść/pić jogurty z tym, że umiarkowanych ilościach i najlepiej na czczo.
Ponieważ w jogurtach nie ma laktozy (jest ona przerabiana przez bakterie do kwasu mlekowego).
Ja osobiście mogę jeść/pić jogurty z tym, że umiarkowanych ilościach i najlepiej na czczo.
"Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie" J.Lennon
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 288
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 11:49
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: z tamtąd
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
Dzięki serdeczne za rady..
dzis np krwi nie było- mimo ze wczoraj zszamałam pizze.. Piję sobie siemię lniane i tylko z lenistwa nie zaczełam konkretnie diety.. muszę się zmobilizować.. dziękuję Wam!
dzis np krwi nie było- mimo ze wczoraj zszamałam pizze.. Piję sobie siemię lniane i tylko z lenistwa nie zaczełam konkretnie diety.. muszę się zmobilizować.. dziękuję Wam!
- CzarnaMamba
- Doświadczony ❃
- Posty: 1188
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubinek :)
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
Widze, ze robisz tak jak jaHoradoopka pisze:zszamałam pizze..


-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 288
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 11:49
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: z tamtąd
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
Mam jeszcze pytanko co do kawy..
jest niewskazana z powodu dzialania przeczyszczającego, czy dodatkowo jest szkodliwa dla jelitka?
jest niewskazana z powodu dzialania przeczyszczającego, czy dodatkowo jest szkodliwa dla jelitka?
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
Odnośnie kawy było już wiele razy pisane.
Szukanie nie boli
viewtopic.php?t=1386&highlight=kawa
viewtopic.php?t=4040&highlight=kawa
viewtopic.php?t=4040&highlight=kawa
viewtopic.php?t=4370&highlight=kawa
viewtopic.php?t=120&highlight=kawa
viewtopic.php?t=662&highlight=kawa
Szukanie nie boli

viewtopic.php?t=1386&highlight=kawa
viewtopic.php?t=4040&highlight=kawa
viewtopic.php?t=4040&highlight=kawa
viewtopic.php?t=4370&highlight=kawa
viewtopic.php?t=120&highlight=kawa
viewtopic.php?t=662&highlight=kawa
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 288
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 11:49
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: z tamtąd
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?

..to mi się należy

nie wiem czemu nie znalazłam, a trochę szukałam..
dzięki!!!!!!

- anulka089
- Początkujący ✽✽
- Posty: 275
- Rejestracja: 15 maja 2009, 15:16
- Choroba: nie ustalono
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Cze-wa
- Kontakt:
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
własnie zjadlam kisiel słodka chwile , po pizzie jak dobrze nie przezzuje tych dodatkow np grzyby czy jakas kukurydze to potem boli w jeloitach jak sobie maszerują, no ale coż nie ejst tak zle , mleka nie pijam (nie pilam bo mi nie smakolwalo kiedys a teraz to i tak nie pije) bardziej podjadam jogurty ...
- deep navy
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 581
- Rejestracja: 30 paź 2008, 21:45
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: zza Buga
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
Nie wiem jak u Ciebie mają się sprawy jelitowe, ale jeżeli nie masz zaparcia to.... siemię lniane możesz sobie darować (rady babć i ciotek w chorobach przewlekłych są mało przydatne).Horadoopka pisze:Piję sobie siemię lniane
Mi lekarz powiedział, ze siemię lniane przy CU może mi zaszkodzić - pamiętam to jak dziś.
"Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie" J.Lennon
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
nie chce polemizowac,deep navy pisze:Mi lekarz powiedział, ze siemię lniane przy CU może mi zaszkodzić - pamiętam to jak dziś.
ale u mnie przy biegunkach wlasnie siemie lniane odtluszczone mielone jest bardzo przydatne,
dodaje do kazdej potrawy i dziala....od lat.
Pewnie, ze przy ostrej postaci CU to juz zupelnie co innego.
poprawiłam cytowanie
Ostatnio zmieniony 24 lis 2009, 19:56 przez obyty.z.cu, łącznie zmieniany 1 raz.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
o siemieniu lnianym sporo było na forum, np. tu:
viewtopic.php?t=62&highlight=siemie
viewtopic.php?t=7033&highlight=siemie
viewtopic.php?t=4994&highlight=siemie
deep navy, nie wiesz w jakim celu Horadoopka stosuje siemię, więc tak od razu nie odradzaj, poza tym wiesz, nie wszystkim szkodzi/pomaga to samo.

viewtopic.php?t=62&highlight=siemie
viewtopic.php?t=7033&highlight=siemie
viewtopic.php?t=4994&highlight=siemie
deep navy, nie wiesz w jakim celu Horadoopka stosuje siemię, więc tak od razu nie odradzaj, poza tym wiesz, nie wszystkim szkodzi/pomaga to samo.

Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 288
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 11:49
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: z tamtąd
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
To mnie wkurza w tej chorobie, że nie ma żadnego pewnika co do odżywiania.. to siemie piję bo - jak czytałam w wielu miejscach- niby 'powleka' kiszki i łagodzi.. zaparć nie mam, do kibelka latam umiarkowanie- raz lub dwa z rana, flaczki mnie raczej nie bolą, krew raz jest, raz nie ma i generalnie cięzko mi powiedzieć jak działa na mnie to siemię.. od dziś zaczełam jeść z rana gotowaną marchewkę - bo czytałam o gostku który tym się wyleczył z CU. Za dużo sobie po tym nie obiecuję, ale zaszkodzić to mi raczej nie może... (chyba - bo z problemami kiszkowymi nic nie wiadomo
)

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 288
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 11:49
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: z tamtąd
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
Dziś wyczytałam, że siemię zawiera omega3- pewnie dlatego też jest dla nas tak polecane..
cieszyłam się bo kilka ostatnich dni było bez śluzu i krwi malutko, a dziś znów dość konkretnie
a wczoraj zjadłam kanapeczki z dość dużą ilością cebuli. To chyba przez to?
cieszyłam się bo kilka ostatnich dni było bez śluzu i krwi malutko, a dziś znów dość konkretnie

- Miska Ryżu
- Doświadczony ❃
- Posty: 1475
- Rejestracja: 03 lip 2008, 10:38
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
no ja po kanapeczkach z dużą ilością cebuli to napewno następnego dnia nie czułabym się komfortowo, niemniej zapewne każdemu trudno byłoby jednoznacznie określić iż pojawienie się śluzu i krwi w dzisiejszym stolcu jest efektem tylko i wyłącznie spożycia dużej ilości cebuli w dniu poprzedzającym. Na Twoim miescu rozpoczęłabym od eliminacji z diety tego co Ci szkodzi na 100%, musisz poprobować sobie po czym następnego dnia czujesz się lepiej a po czym gorzej. Jeżeli jednego dnia zjesz kanapki z pomidorem, ogórkiem kiszonym, majonezem, rzodkiewką i jeszcze cebulą a następnego dnia nie wyjdziesz z toalety to w życiu nie dowiesz się co tak naprawdę było nie ok. Jak już pisali poprzednicy, rzuć okiem na poradnik falka.
[ Dodano: 26-11-2009 ]
aha, mi co do siemienia lnianego lekarz powiedział że jak najbardziej ok, ale przecedzone, bez tych pesteczek bo one się nie trawią i tak jak pestki z truskawek itp podrażniają jelitka. Pytałam się też o kwestię zmielenia tych ziarenek i zaparzania sobie mielonego ale powiedział ze najlepiej jest jednak kupować takie siemie lniane łuskane albo przecedzać.

[ Dodano: 26-11-2009 ]
aha, mi co do siemienia lnianego lekarz powiedział że jak najbardziej ok, ale przecedzone, bez tych pesteczek bo one się nie trawią i tak jak pestki z truskawek itp podrażniają jelitka. Pytałam się też o kwestię zmielenia tych ziarenek i zaparzania sobie mielonego ale powiedział ze najlepiej jest jednak kupować takie siemie lniane łuskane albo przecedzać.

Smutno Ci? A może budyń? 

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 288
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 11:49
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: z tamtąd
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
przypomniałam sobie, że jeszcze zjadłam takie paskudne połsurowe ciasto drożdżowe (ktoś mnie poczęstował i jakoś głupio było mi odmówić- ale głupsze bło zjedzenie tego
)
poradnik falka czytałam kilka razy i tylko z lenistwa nie zabrałam się za dietę porządnie..

poradnik falka czytałam kilka razy i tylko z lenistwa nie zabrałam się za dietę porządnie..
- Miska Ryżu
- Doświadczony ❃
- Posty: 1475
- Rejestracja: 03 lip 2008, 10:38
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: co zjesc,zeby nie zaszkodzic?
To lepiej się za tą dietę porządnie zabierz, bo żadne leczenie Ci na dłuższą metę nie pomoże jeżeli wszystko co podleczą leki sprzeniewierzysz złą dietą.Horadoopka pisze: poradnik falka czytałam kilka razy i tylko z lenistwa nie zabrałam się za dietę porządnie..
Smutno Ci? A może budyń? 
