
adalimumab = humira
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- anusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 850
- Rejestracja: 29 sty 2010, 16:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: tomaszów lubelski
- Kontakt:
Re: adalimumab = humira
Kochana Mamciu, mój program roczny leczenia humirą skończy się w kwietniu 2011roku,czy to znaczy, że mam już zacząć się bać bo nie będę miała szansy na następne dawki tego leku?W zeszłym roku {2009}też byłam leczona humirą(przez ok pół roku ,efekty rewelacja po pierwszym podaniu) ,a jak przestałam dostawać zastrzyki nie minęły 3 miesiące a ja wyladowałam w szpitalu z kolejnym zaostrzeniem 

imuran ,asamax ,kontracept
HUMIRO OBYŚ JUŻ NIGDY NIE BYŁA MI POTRZEBNA !Znów będziesz ze mną
Jesteśmy razem od 18 marca (ja i humira )
HUMIRO OBYŚ JUŻ NIGDY NIE BYŁA MI POTRZEBNA !Znów będziesz ze mną

-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: adalimumab = humira
Niestety tak. Nikt za leczenie ponad rok nie zapłaci. natomiast przy kolejnym zaostrzeniu można być do programu włączonym ponownie na rok.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- anusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 850
- Rejestracja: 29 sty 2010, 16:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: tomaszów lubelski
- Kontakt:
Re: adalimumab = humira
Chore państwo i chore w nim przepisy zamiast leczyć i zapobiegać by niedoprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia ,wolą czekać na kolejne zaostrzenie ,które uderzy często ze zdwojoną siłą.Człowiek leży, ani reką ani nogą siły nie ma żeby ruszyć ,wtedy decyzja leczymy znowu i tak w kółko?Eeeh kiedy coś się zmieni 

imuran ,asamax ,kontracept
HUMIRO OBYŚ JUŻ NIGDY NIE BYŁA MI POTRZEBNA !Znów będziesz ze mną
Jesteśmy razem od 18 marca (ja i humira )
HUMIRO OBYŚ JUŻ NIGDY NIE BYŁA MI POTRZEBNA !Znów będziesz ze mną

-
- Debiutant ✽
- Posty: 30
- Rejestracja: 15 paź 2010, 15:40
- Choroba: CD w rodzinie
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: adalimumab = humira
Mamcia pisze:Nikt za leczenie ponad rok nie zapłaci. natomiast przy kolejnym zaostrzeniu można być do programu włączonym ponownie na rok.
elwirka pisze:zaraz to jak to działa
...reasumując wszystkie nasze wypowiedzi puenta jest taka..."co kraj to obyczaj"... czy to możliwe by między miastami i pacjentami panowała taka rozbierzność?elwirka pisze:Osobiście znam co najmniej 3 takie przypadki jak ja w MSWiA które są leczone ponad rok , jednemu koledze niebawem miną 2 lata i lekarz już mu powiedział że na następny rok też dostanie.

[ Dodano: 13-11-2010 ]
W PODAWANIU HUMIRY

-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: adalimumab = humira
Ja wczoraj byam na 8 dawce humiry i będę dostawać ja dalej , wywalczylam sobie , w sumie Mamcia pisala ze biore dawkę podprogową Azy, i tego sie trzymalam , gadalam z lekarzami ze chce dostawac humire jak najdluzej i od początku sierpnia, co dwa tygodnie caly czas dostaje , (jedna nawet mi wpadnie 24 grudnia w wigilie ) to jak prezent, i wcale tu nie zartuje , to naprawde prezent dla mnie bo mialam przetoke i jej nie mam , a zostalo mi tylko płyn w zatoce Dauglasa i niewielki stan zapalny wygladzenie sciany jelita w koncowej petli jelita cienkiego .(tyle wiem z ostatniego rezonansu 26/10/2010)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 30
- Rejestracja: 15 paź 2010, 15:40
- Choroba: CD w rodzinie
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: adalimumab = humira
kochana wiem o czym mowisz , równie dobrze wiem ile zawdzięczamy humirze , a czytajac jeszcze wypowiedz kasinp jaka nastąpiła poprawa , to można by tu dożucić , że to coś więcej niż prezent... kasinp - trzymam kciuki oby humira była jak najdłużej królową twoich prezentów...martita pisze:ja nawet nie będę pisać ile zawdzięczam humirze, ale to tylko ja i moi bliscy wiemy
kasinp jak wyprowadzić "CUDownych ludzi" ze stanu apati,letargu i zobojętnienia...jak zdopingować ich do wywalczenia humiry...może podzielisz się z nami do jakich argumentów się odnosiłaś...ciężko pogodzić się z faktem , że dla jednych humira stala się "ciastkiem" stojącym za szybą , a pozostali mają to "ciacho" które naprawdę jest dla nich prawdziwą bomba kaloryczną do normalnego wunkcjonowania w życiu...zapewne jest tu duzo forumowiczów bioracych humire i już dzisiaj myslą co będzie dalej...im wiecej informacji tym lepiej dla nas wszystkichkasinp pisze:Ja wczoraj byam na 8 dawce humiry i będę dostawać ja dalej , wywalczylam sobie ,

-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: adalimumab = humira
W ramach programu można było dostawać humirę do domu, a po jego zakończeniu dostajesz ją ramach tzw punktów, i aby szpital nie zbankrutował i je rozliczył musisz być 3 dni w szpitalu.
Nie ma w tym żadnej logiki. Inne szpitale tak nie postępuję, bo chyba i tak szpital do tego dopłaca.
A kansip jest w programie i będzie przez 12 miesięcy.
Teraz walczyy o terapię indukcyjną w CU, ale nie zapominamy o terapii na CD dla niektórych pacjentów ponad rok.
Nie ma w tym żadnej logiki. Inne szpitale tak nie postępuję, bo chyba i tak szpital do tego dopłaca.
A kansip jest w programie i będzie przez 12 miesięcy.
Teraz walczyy o terapię indukcyjną w CU, ale nie zapominamy o terapii na CD dla niektórych pacjentów ponad rok.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- ita71
- Doświadczony ❃
- Posty: 1885
- Rejestracja: 28 sty 2009, 22:45
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: adalimumab = humira
Córka zostaje na dobę w szpitalu,czy po podaniu humiry wychodzicie do domu?ANULEK-ANULEK pisze:Mam do czynienia z humirą 3l
Źle się wyraziłam syn był 2 lata na remicade,w maju tego roku dostał ostatniąANULEK-ANULEK pisze:zastanawiam się dlaczego lekarz chce czekać do ostatniej dawki (do maja)gdy jak piszesz zaczeło się zaostrzenie.
dawkę.Teraz wyniki badań bardzo się pogorszyły,na USG też są widoczne zmiany.
Dzisiaj byliśmy na kolejnych badaniach (jutro poznam wyniki) i lekarz zaproponował
Humirę,z tym że syna muszą zakwalifikować do programu.
Nigdy nie mów nigdy...
-
- Debiutant ✽
- Posty: 30
- Rejestracja: 15 paź 2010, 15:40
- Choroba: CD w rodzinie
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: adalimumab = humira
NIE...nawet gdy dostawała pierwsze dawki w CZD...lekarz prosił tylko by odczekać 2 godzinki ( taka obserwacja ) po dwóch godzinach sprawdzał tętno ,pytał jak się czuje i do domku...taka procedura trwała do 5 miesiecy , a pózniej to już pobrania badań,rozmowa z lekarzem,sprawdzanie dzienniczka,podanie leku i do domu...gdy poszła do gimnazium i przypada dzień na lek, to zwalnia się na godzinkę i powraca do szkoły...ita71 pisze:Córka zostaje na dobę w szpitalu,czy po podaniu humiry wychodzicie do domu?
Tak jak pisałam, by uczestniczyć musi się zakwalifikować...czego mu bardzo życzę i czymam kciuki by się udało, bo tak jak napisała elwirka to " CUD" dla CUDaczków...ita71 pisze:Dzisiaj byliśmy na kolejnych badaniach (jutro poznam wyniki) i lekarz zaproponował
Humirę,z tym że syna muszą zakwalifikować do programu.
Napisz do nas czy się zakwalifikował
- Izabelka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 134
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 10:51
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: ...
- Kontakt:
Re: adalimumab = humira
Mam pytanie czy ktoś z was musiał przełożyć dawkę leku z powodu choroby, infekcji?? wlanie wróciłam od lekarza rodzinnego powiedział ze mam zapalenie gardła i przepisał mi duomox. Nie wiem czy nawet mogę go barć
. Na nieszczęście złożyło się ze w tym tyg. w śr. przypada mi podanie humiry. I nie wiem co mam robić. A humira tylko sobie leży w mojej lodowce i czeka na podanie.

Po kilku letniej REMISJI, uczę się żyć na nowo z ZAOSTRZENIEM ... Człowiek tak szybko się przyzwyczaja do dobrego ...
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: adalimumab = humira
Nie jest to antybiotyk dobry na jelita. Pytanie czy to jest na pewno bakteryjne zapalenie gardła i czy antybiotyk jest konieczny. Co do humiry to powinnaś zadzwonić do swojego lekarza prowadzącego i on powinien podjąć decyzję czy odłożyć szczepienie i na jak długo.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- Izabelka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 134
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 10:51
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: ...
- Kontakt:
Re: adalimumab = humira
właśnie skontaktowałam sie z lekarką podanie leku przesunięte 

Po kilku letniej REMISJI, uczę się żyć na nowo z ZAOSTRZENIEM ... Człowiek tak szybko się przyzwyczaja do dobrego ...
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 128
- Rejestracja: 20 paź 2009, 00:12
- Choroba: nie ustalono
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Luboń
Re: adalimumab = humira
a czym się różni humira od asamaxu?
- megi_25
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 640
- Rejestracja: 17 lut 2007, 13:11
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: adalimumab = humira
easy poczytaj proszę trochę na forum
asamax to mesalazyna, a humira to lek biologiczny, także mają się jak piernik do wiatraka 


-
- Debiutant ✽
- Posty: 30
- Rejestracja: 15 paź 2010, 15:40
- Choroba: CD w rodzinie
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: adalimumab = humira
Elwirka, czy znalazłaś już odpowiedz na swoje pytanie i problem ?!
Czwartek już przeminą , nikt się nic nie wypowiedział , a wiec jaka zapadła dezyzja ?
Po 3 latach stosowania humiry przez córkę mogę powiedzieć tylko tyle ... termin zastrzyku przesuwany był TYLKO z powodu choroby zakaznej( półpasiec )...i gorączki ...żadna inna zmiana skórna ( a takie miewa często ) ,nie była nigdy brana pod uwagę przez jej lekarzy...
Czwartek już przeminą , nikt się nic nie wypowiedział , a wiec jaka zapadła dezyzja ?
Po 3 latach stosowania humiry przez córkę mogę powiedzieć tylko tyle ... termin zastrzyku przesuwany był TYLKO z powodu choroby zakaznej( półpasiec )...i gorączki ...żadna inna zmiana skórna ( a takie miewa często ) ,nie była nigdy brana pod uwagę przez jej lekarzy...