Budenofalk
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Budenofalk
no i nie poszlo:(
tzn. nie dostalam pały ale pani sie"czepla".a pytanie nie bylo wyciagajacym bo takowe dostalam tylko pogrążajacym o czym wiem doskonale skoro nikt tego nie wiedzial z moich kolezanek ani kolegow.
co do jutra to ech,,,,nie bede mowic na to sie w ogole nie uczylam...
tzn. nie dostalam pały ale pani sie"czepla".a pytanie nie bylo wyciagajacym bo takowe dostalam tylko pogrążajacym o czym wiem doskonale skoro nikt tego nie wiedzial z moich kolezanek ani kolegow.
co do jutra to ech,,,,nie bede mowic na to sie w ogole nie uczylam...
Re: Budenofalk
Mnie Budenofalk niepomógł i mama wydała przeszło 6 stów i nic,wróciłam do tradycyjnego encortonu i czuje sie świetnie 

- artur
- Początkujący ✽✽
- Posty: 330
- Rejestracja: 06 paź 2006, 20:10
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Budenofalk
budenofalk to jest to samo co entokort tylko inny producent i jest drogi baaaaaaardzo drogi
ale w czechach leki sa 20-30% tansze i jezeli jest ktos z polodnia to moze jechac do cieszyna do apteki i tam kupic Jutro bede mial (chyba?? jak sie uda) nr tel do apteki w czechach w cieszynie to podam
ale w czechach leki sa 20-30% tansze i jezeli jest ktos z polodnia to moze jechac do cieszyna do apteki i tam kupic Jutro bede mial (chyba?? jak sie uda) nr tel do apteki w czechach w cieszynie to podam
- kineczkaa
- Początkujący ✽✽
- Posty: 465
- Rejestracja: 07 cze 2006, 10:16
- Choroba: CD
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Budenofalk
TaaaMikrusia pisze:Mnie Budenofalk niepomógł i mama wydała przeszło 6 stów i nic,wróciłam do tradycyjnego encortonu i czuje sie świetnie


PS: u mnie (w szczecinie) kosztował chyba 540 zł
Staniał bo 5 lat temu kosztował... no niewiele wiecej ale to już zawsze coś: 599 czy jakos tak....
- kineczkaa
- Początkujący ✽✽
- Posty: 465
- Rejestracja: 07 cze 2006, 10:16
- Choroba: CD
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Budenofalk
Taaaa wiemy


-
- Debiutant ✽
- Posty: 3
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 09:21
- Choroba: CD
- Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska
- Kontakt:
Budenofalk
Hej, ja kupilem Budenofalk we Wieliczce w aptece Na Piłsuckiego . I zaplacilem 250 .
Re: Budenofalk
Hej, ja od 3 dni biorę entocort 3 mg (3 tabletki rano), wiem, że jest to lek raczej na cd, a ja mam stwierdzone cu w odbytnicy i troszkę w esicy, entocort przepisał mi prof. Nowak, a to dlatego, że do tej pory nic mi nie pomogło, na cu choruję już prawie 2 lata i w ogóle nie miałam remisji, objawy b dokuczliwe, próbowałam już wszystkiego - sulfasalazin EN, asamax, salofalk, czopki z pentasy, salofalku, wlewki z salofalku, wlewki z hydrokortyzonu, encorton, od listopada biorę imuran, i nic mi nie pomogło, cały czas mam zaostrzenie, lekarze z gastro w Ligocie się dziwią, że nic na mnie nie działa, więc prof. postawnowił jeszcze spróbować z entocortem, za opak. 100 tabl zapłąciłam 470 zł, musiałam spróbowac, choć już naprawde w nic nei wierzę, i w ten entocort też nie, jak do tej pory nic na mnie nie zadziałało, to i to nie zadziała. Nienawidzę tej choroby, żyć się odechciewa..... Do tego jeszcze od kiedy zachorowałam zrobiłam się straszna beka... i nie mogę na siebie patrzeć, choć mało co jem i od pół roku codziennie na aerobik latam... I kto tu mówi, że przy cu jest się chudym!
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1162
- Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Polska
Re: Budenofalk
Jejku, Kreska, jak miło Cię znowu tu widzieć. Bardzo mi tu Ciebie brakowało
A z drugiej strony, to przykre, że Twoje CU jest takie uparte. Ja, jak nic już nie działało, to rzuciłem to całe bieganie za różnymi "ważnymi" sprawami w cholerę i dopiero wtedy moje CU dało sie jakoś udobruchać. Jeżeli jeszcze takiego dłuuugiego urlopu nie przetestowałaś, to może teraz jest właśnie na to czas ? Może u Ciebie to jest też taka specyficzna nadczynność jelit spowodowana zbyt dużym obciążeniem różnymi obowiązkami związanymi z pracą, lub sprawami, które sami sobie czasami na siebie nakładamy. Stres powoduje przyspieszoną pracę jelit i one nie mają kiedy się po prostu uspokoić.
Ja tak miałem, że na końcu, zanim tego wszystkiego nie ciepnąłem, jak dzwonił telefon, a miałem czas pracy nienormowany, to na sam dżwięk tej komórkowej smyczy, jelita mi się skręcały i gnałem do kibelka. I takie objawy trwały jeszcze kilka miesięcy, jak już sobie zrobiłem wolne. Też już prawie traciłem nadzieję. Ale potem już było tylko lepiej.
No i ważne, aby nie głodzić się, że niby z wyglądem coś nie tak, bo to bardzo szkodzi. Proponuję polubić siebie takim jakim się jest i to we wszystkich aspektach. Pogodzić się z samym sobą. Olać wszystko i wszystkich, którym się coś nie podoba. Zrobić tak choćby na jakiś czas, zanim colitis sobie nie odpuści. A zewnętrznymi atrybutami zawsze jeszcze będzie czas się zajmować. Jeżeli systematycznie ćwiczysz, to na pewno nie jest tak żle, tylko sama dla siebie jesteś zbyt krytyczna. A poza tym kto powiedział, że wszystkie kobitki muszą być jakimiś patyczakami?
Zatem jeszcze raz witaj Kresko ponownie na forum. Damy radę!
Pozdrawiam
Tomy

A z drugiej strony, to przykre, że Twoje CU jest takie uparte. Ja, jak nic już nie działało, to rzuciłem to całe bieganie za różnymi "ważnymi" sprawami w cholerę i dopiero wtedy moje CU dało sie jakoś udobruchać. Jeżeli jeszcze takiego dłuuugiego urlopu nie przetestowałaś, to może teraz jest właśnie na to czas ? Może u Ciebie to jest też taka specyficzna nadczynność jelit spowodowana zbyt dużym obciążeniem różnymi obowiązkami związanymi z pracą, lub sprawami, które sami sobie czasami na siebie nakładamy. Stres powoduje przyspieszoną pracę jelit i one nie mają kiedy się po prostu uspokoić.
Ja tak miałem, że na końcu, zanim tego wszystkiego nie ciepnąłem, jak dzwonił telefon, a miałem czas pracy nienormowany, to na sam dżwięk tej komórkowej smyczy, jelita mi się skręcały i gnałem do kibelka. I takie objawy trwały jeszcze kilka miesięcy, jak już sobie zrobiłem wolne. Też już prawie traciłem nadzieję. Ale potem już było tylko lepiej.
No i ważne, aby nie głodzić się, że niby z wyglądem coś nie tak, bo to bardzo szkodzi. Proponuję polubić siebie takim jakim się jest i to we wszystkich aspektach. Pogodzić się z samym sobą. Olać wszystko i wszystkich, którym się coś nie podoba. Zrobić tak choćby na jakiś czas, zanim colitis sobie nie odpuści. A zewnętrznymi atrybutami zawsze jeszcze będzie czas się zajmować. Jeżeli systematycznie ćwiczysz, to na pewno nie jest tak żle, tylko sama dla siebie jesteś zbyt krytyczna. A poza tym kto powiedział, że wszystkie kobitki muszą być jakimiś patyczakami?

Zatem jeszcze raz witaj Kresko ponownie na forum. Damy radę!
Pozdrawiam
Tomy
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budenofalk
No cóz budesonid przy CU to krzyk rozpaczy. Teoretycznie nie moze zadziałać, bo jest to lek o działaniu miejscowym, a uwalnia się w ileum terminale. Przy braku wiary trudno liczyć na efekt placebo. Szkoda, że nie skorzystałaś z możliwości zakupu po 250 zł. Ogłoszenie jest na forum od dawna i spóldzielnia wysyłkowa działa.
Możesz spróbowac pre i probiotyków. jest jeszcze infliximab, już zarejestrowany na CU, ale wg mojej wiedzy niechętnie w katowicach stosowany
Możesz spróbowac pre i probiotyków. jest jeszcze infliximab, już zarejestrowany na CU, ale wg mojej wiedzy niechętnie w katowicach stosowany
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
Re: Budenofalk
od dłuższego czasu nie wchodzę na forum lub robię to bardzo rzadko, bo mam tak dośc tej choroby, że nie mam ochotry już o niej czytać ani rozmyślać. Owszem, sporo pracuję, bo muszę... ale bywało, że jeszcze więcej pracowałam. U mnie choroba nie ma związku ze stresem, mam w sumie sporo wolnego, 4 miesiące wakacji (jestem nauczycielem), święta, ferie itp... a nawet w wakacje miałam duże nasilenie cu, ostatnie wakacje prawie w całości przelezałam na gastro w Ligocie. probiotyki brałam, biorę tez duspatalin, meteospasmyl, juz na sam widok tabletek robi mi się niedobrze, bo organizm jest już niby pozatruwany. czasami mam ochotę po prostu przestać brać leki, bo skoro nic a nic nie pomagają to po co się nimi truć.
wiem, że entocort to ostatni krzyk rozpaczy, i wiem, że działa na jelito cienkei i początek grubego, a ja mam zmiany na końcu.. dlatego nie wierzę że mi pomoże, łykam, bo prof Nowak kazał spróbowac. O infliximabie mówili mi lekarze tyle, że stosuje się raczej na Crohna, z przetokami, na rzs, że trzeba spełniać kryteria, czyli np. gorączka przy zaostrzeniu itp itdd. ja nigdy nie gorączkuje. nienawidzę tej choroby tak bardzo - od 2 lat nie daje mi żyć, a leczenie miejscowe które powinno najlepiej działąć nie pomogło. Brałam też i pramolan na uspokojenie, choć jestem spokojną osoba i sulpiryd, ale też nie działało. Z tym entocortem mam zamiar spróbowąc tylko ten 1 miesiąc, następnego opakowania nie kupię.
Pozdrawiam
wiem, że entocort to ostatni krzyk rozpaczy, i wiem, że działa na jelito cienkei i początek grubego, a ja mam zmiany na końcu.. dlatego nie wierzę że mi pomoże, łykam, bo prof Nowak kazał spróbowac. O infliximabie mówili mi lekarze tyle, że stosuje się raczej na Crohna, z przetokami, na rzs, że trzeba spełniać kryteria, czyli np. gorączka przy zaostrzeniu itp itdd. ja nigdy nie gorączkuje. nienawidzę tej choroby tak bardzo - od 2 lat nie daje mi żyć, a leczenie miejscowe które powinno najlepiej działąć nie pomogło. Brałam też i pramolan na uspokojenie, choć jestem spokojną osoba i sulpiryd, ale też nie działało. Z tym entocortem mam zamiar spróbowąc tylko ten 1 miesiąc, następnego opakowania nie kupię.
Pozdrawiam
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budenofalk
ma być znowu tańsza partia. Czekamy tylko na formalności w firmie. Na pewno dostanę informację i roześlę do członków j-elity, a potem na forum podam adresy aptek.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budenofalk
na razie cisza, ale jab bedzie to dam znać członkom j-elity a po 2 tygodniach na forum, aby nasi członkowie mieli czas na wykup
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- mama Krystiana
- Debiutant ✽
- Posty: 10
- Rejestracja: 06 kwie 2006, 16:07
- Choroba: CD u rodzica
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Budenofalk
Witam, 29 maja kupiłam Budenofalk za 262,50zł
w aptece przy ul. Waryńskiego10a w Warszawie.
w aptece przy ul. Waryńskiego10a w Warszawie.
- misiek1
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 889
- Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Budenofalk
Witam
W aptece " Pod Zegarami" w Warszawia skonczyl sie Budenofalk, czy ktokolwiek sie orientuje gdzie dostane jeszcze tansza wersje
Pilnie potrzbuje .
Pozdrawiam
W aptece " Pod Zegarami" w Warszawia skonczyl sie Budenofalk, czy ktokolwiek sie orientuje gdzie dostane jeszcze tansza wersje

Pilnie potrzbuje .
Pozdrawiam