Post
autor: rybeńka » 02 lip 2010, 23:49
Entocort jest lekiem o przedłużonym uwalnianiu, co moim zdaniem nie znaczy, że działa wolniej. Wrzucę tu cytat nt. zasady działania takich leków: "Substancja lecznicza uwalnia się w całej długości przewodu pokarmowego, ale bardzo powoli. Zadaniem tego typu leków jest zapewnianie stałego stężenia substancji leczniczej w ciągu 8-12h a czasem nawet 24 godzin, bez konieczności wielokrotnego podawania. Tabletki takie uzyskuje się przez zawieszenie substancji czynnej w pęczniejącym, lub słabo rozpuszczalnym nośniku. Inna metodą jest pokrycie tabletki słaboprzepuszczalną warstwą, spod której stopniowo wydobywa się substancja aktywna. Stosowanie takich tabletek umożliwia zmniejszenie częstotliwości podawania oraz uzyskanie względnie stałego stężenia leku we krwi, co poprawia jakość farmakoterapii i zmniejsza ryzyko działań niepożądanych, wynikających z wahań stężenia leku. Tabletki o przedłużonym uwalnianiu zawierają zwykle większą ilość składnika aktywnego i muszą być zabezpieczone, przed zbyt szybkim jego uwolnieniem (np. przez zniszczenie otoczki). Dlatego tabletek takich nie wolno rozgryzać, rozdrabniać ani przełamywać, gdyż grozi to przedawkowaniem leku".
Budenofalk natomiast jest tabletką o opóźnionym uwalnianiu, czyli tabletką dojelitową. Natomiast, jak donoszą ulotki obu leków: max. stężenie we krwi Enocortu następuje po 3-5 godz. a Budenofalku po ok. 5 godz. Według mojego rozpoznania ryzyko zamiany tych leków żadne. I my postanowiliśmy tak zrobić. Po 6 miesiącach brania Entocortu Tomek czuje się nadal świetnie i oby tak dalej.
Tomek 25 lat, 56 kg, 173 cm.
Leki: Asamax, Imuran, Aspargin, Alfadiol, Ostolek
3 dawki Remicade
2 lata Humiry
3 dawki Remicade
rok przerwy
Remicade IV 2014 - III 2015