ASAMAX
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Balconik
- Początkujący ✽✽
- Posty: 150
- Rejestracja: 24 lut 2005, 08:33
- Choroba: CU
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
- Kontakt:
Re: ASAMAX
chyba Ci sie pogorszylo.
A nie bierzesz pod uwage tego, ze operacja to znacza ingerencja w organizm. I jesli nie zachodzi taka koniecznosc to nie ma po co az tak nadwerezac naszych organizmow!
A nie bierzesz pod uwage tego, ze operacja to znacza ingerencja w organizm. I jesli nie zachodzi taka koniecznosc to nie ma po co az tak nadwerezac naszych organizmow!
precz z CU ! ! !
Re: ASAMAX
YO.
Nie należy pozbywać się, jeśli nie trzeba, flaka.
Na szczęscie lekarze nie śpieszą się, zanzaczam jeśli nie jest to konieczne, z wycinaniem. Powinieneś się cieszyć zresztą bo mogli by ci również obciąć, wyciąć, inne rzeczy któe zaczynają szfankować. np. głowa.
Nie należy pozbywać się, jeśli nie trzeba, flaka.
Na szczęscie lekarze nie śpieszą się, zanzaczam jeśli nie jest to konieczne, z wycinaniem. Powinieneś się cieszyć zresztą bo mogli by ci również obciąć, wyciąć, inne rzeczy któe zaczynają szfankować. np. głowa.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 88
- Rejestracja: 02 gru 2003, 12:00
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Zamosc/Głogów
- Kontakt:
Re: ASAMAX
Wyobraź sobie kolego że ja jestem po "wycięciu flaka" i moje życie w żadnym wypadku nie przypomina normalnego życia. Nie brałem leków przez 6 lat po operacji i teraz żałuję!!!!!yo pisze:Ludzie po co wy zrecie te gówna
Idzcie na operacje i bedziecie mieli spokoj raz na zawsze
NIe bedziecie musieli zrec zadne tabletki
MOwie to do Colitowcow uilcerosow
Także i Ty się zastanów co robisz i piszesz, bo wycięcie nie oznacza wyzdrowienia.
Yo.................... jak to mówisz ludziu
zawsze mozemy o tym poGGadac...
GG 3141303
GG 3141303
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: ASAMAX
o rany mowicie o jakis strasznych rzeczach.....na mnie juz chyba encorton przestal dzialac...bylam sie zapisac w poradni ..powiedzieli bym przyszla w przyszlym roku bo im sie limit wyczerpal.....
cos byc musi do cholery za zakretem;)
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 88
- Rejestracja: 02 gru 2003, 12:00
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Zamosc/Głogów
- Kontakt:
Re: ASAMAX
Powiem szczerze ze od mojej operacji tez minęło juz troche czasu, ale ciągle boję się ze wyląduję kolejny raz na stole. Tym bardziej ze obraz z pasażu wskazuje na zwężenie ale jak to lekarze okreslili - jelito jest podatne, odkształca się, a to ze jest przewężenie to wynik naciągnięcia jelita podczas operacji. W taki sposób je poskładano do kupy. A jeżeli nie ma (przynajmniej pół roku temu nie było) nic złego w obrazie kolonoskopii to nie ma sie co martwić.
Co do biegunek to zyje z nimi od operacji - nigdy tak na prawdę nie dało mi sie z nimi wygrać. No moze raz kiedy byłem na Encortonie, ale wole juz je niz skutki uboczne encortonu. Salofalk nie pomaga na nie, zobaczymy moze Asamax-choć wątpię. Trzeba jakoś niestety z tym żyć.
eeeeeeehhhhh my to mamy życie.
Co do biegunek to zyje z nimi od operacji - nigdy tak na prawdę nie dało mi sie z nimi wygrać. No moze raz kiedy byłem na Encortonie, ale wole juz je niz skutki uboczne encortonu. Salofalk nie pomaga na nie, zobaczymy moze Asamax-choć wątpię. Trzeba jakoś niestety z tym żyć.
eeeeeeehhhhh my to mamy życie.
zawsze mozemy o tym poGGadac...
GG 3141303
GG 3141303
- Balconik
- Początkujący ✽✽
- Posty: 150
- Rejestracja: 24 lut 2005, 08:33
- Choroba: CU
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
- Kontakt:
Re: ASAMAX
No ja juz lyknalem cale opakowanie Asamaxu (100 tabl) i jestem zadowolony (jesli w ogole mozna byc zadowolonym z tego ze sie bierze non stop leki).
Powiem wiecej - nie dosc ze znacznie odciazylo to moj portfel to chyba nawet lepiej sie czuje niz po Salofalku, ale moze to sila sugestii...
Ciesze sie, ze znalazl sie lek konkurencyjny dla Salo i do tego znacznie tanszy i nie ma zadnych problemow ze zdobyciem.
Powiem wiecej - nie dosc ze znacznie odciazylo to moj portfel to chyba nawet lepiej sie czuje niz po Salofalku, ale moze to sila sugestii...
Ciesze sie, ze znalazl sie lek konkurencyjny dla Salo i do tego znacznie tanszy i nie ma zadnych problemow ze zdobyciem.
precz z CU ! ! !
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: ASAMAX
a ja zwiekszylam dawki asamaxu , encorton biore 20 mg i ciagle bez zmian...zaostrzenie nie chce sie cofnac......
cos byc musi do cholery za zakretem;)
- Balconik
- Początkujący ✽✽
- Posty: 150
- Rejestracja: 24 lut 2005, 08:33
- Choroba: CU
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
- Kontakt:
Re: ASAMAX
a jak reagujesz na czopki hydrokortyzonowe?
bo ja zawsze jak mialem zaostrzenie to 2-3 dni i jak reka odjal.
na szczescie od kwietnia mam spokoj. a od maja codziennie jogurcik godzine przed sniadankiem.
pozdrawiam
PS do admina - chyba lepiej przeniesc ten watek do dzialu "LEKI".
bo ja zawsze jak mialem zaostrzenie to 2-3 dni i jak reka odjal.
na szczescie od kwietnia mam spokoj. a od maja codziennie jogurcik godzine przed sniadankiem.
pozdrawiam
PS do admina - chyba lepiej przeniesc ten watek do dzialu "LEKI".
precz z CU ! ! !
- inkaska
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 645
- Rejestracja: 31 sie 2004, 10:55
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź, CU
Re: ASAMAX
sek w tym ze czopki tez nie za bardzo dzialaja tak jak i wlewki..bo ja mam tez chore jelito po prawej stronie przy ujsciu do cienkiego
cos byc musi do cholery za zakretem;)
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ASAMAX
A czy próbowano u Ciebie imuran (azatioprynę)?
Zdzwońmy się w przyszłym tygodniu, bo jest parę spraw do obgadania.
Pozdrawiam serdecznie
Mamcia
Zdzwońmy się w przyszłym tygodniu, bo jest parę spraw do obgadania.
Pozdrawiam serdecznie
Mamcia
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 174
- Rejestracja: 09 mar 2004, 22:51
- Choroba: nie ustalono
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: ASAMAX
Ciekawa jestem czy ktoś konsultował zażywanie Asamaxu z lekarzem .Ja mam zaplanowaną wizytę dopiero pod koniec pażdziernika i ciekawa jestem co na ten lek gastrolodzy.
Czy trzeba mieć receptę na ten lek czy dają go również zamiast Salofalku.
W Gdańsku jak narazie Salofalku nie brakuje ,ale zastanawiam się co dalej.
Czy trzeba mieć receptę na ten lek czy dają go również zamiast Salofalku.
W Gdańsku jak narazie Salofalku nie brakuje ,ale zastanawiam się co dalej.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 88
- Rejestracja: 02 gru 2003, 12:00
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Zamosc/Głogów
- Kontakt:
Re: ASAMAX
No właśnie ciągle czekam na potwierdzenie opiniii lekarza, bo w sumie najbardziej mi na tym zależało kiedy zakładałem ten temat.Handzia pisze:Ciekawa jestem czy ktoś konsultował zażywanie Asamaxu z lekarzem .Ja mam zaplanowaną wizytę dopiero pod koniec pażdziernika i ciekawa jestem co na ten lek gastrolodzy.
Czy trzeba mieć receptę na ten lek czy dają go również zamiast Salofalku.
W Gdańsku jak narazie Salofalku nie brakuje ,ale zastanawiam się co dalej.
pozdrawiam
zawsze mozemy o tym poGGadac...
GG 3141303
GG 3141303