Ja jeżdzę białą corsą
http://www.motofakty.pl/g2/galeria/7/3/ ... 66c22.jpeg . No taka mała, wszedzie się zmieści, może być. Prawko mam od dziewięciu lat i tyle samo czynnie jeżdzę. Najbardziej lubię jeździć nocą po rzadko używanej drodze (mam taką jedną) bez świateł. Robię tak oczywiście nie często.
Z racji tego ze choruje to nie pije alkoholu, więc zdarza mi się być kierowcą pijących, tego nie lubię.

ale za to mają fajne samochody opel Vectra i opel Astra.
Lubię też jechać do innego miasta. Przyjemność sprawia mi jazda z mapą pod ręką. Nie bardzo lubię za to być pasażerem, bo zawsze usnę. Nie pamiętam, kiedy dojechałam do Warszawy z Włocławka nie zasypiając po drodze.
Największą przyjemność sprawia mi kiedy teścowa pozwala mi prowadzić swojego jeepa Kia Sportage 4x4
http://www.motofakty.pl/g2/galeria/7/7/ ... 74c1f.jpeg to wtedy jest po prostu super.
Korzystam także z autobusów (iinej komunikacji u nas nie ma), w ciepłe dni jeżdzę rowerem, a i rolki mam w planach na tę wiosnę. Hulajnogą to moja córka jeździ po mieszkaniu, niestety
Pozdro dla wszystkich którzy "prowadzą i są prowadzeni"