Każdy patrzy na sprawę pochówku przez pryzmat polityczny, a jeśli sądzi, że tak nie jest, to się niejako myli, bo podświadomie tak robi. I nie mam zamiaru ganić przeciwników. Każdy ma swoje zdanie, każdy ma wolność i prawo do wypowiedzenia się. Ale dla mnie jest przegięciem, że się burda wielka robi, jakby miała z czego! Czy zrobił coś tak okrutnego dla nas- Obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, dla naszego kraju, że musi bezwzględnie zostać wykluczony z pochówku w tym miejscu??? Niczym się chyba nie naraził w swoim działaniu, żeby teraz aferę robić? (Wiem: wspomniana afera istnieje nie tylko na naszym forum...

Nie będę też żadnego referatu pisała o zasługach Pary Prezydenckiej,bo to raczej jest sprawa każdego indywidualnie. To, co ja uznam za zasługę ktoś wyśmieje, a ten mechanizm działa w obie strony.
Nie będę nikomu wpajać i naprowadzać na swój kierunek polityczny, bo każdy już raczej ma poglądy w jakimś stopniu ugruntowane, więc drzewa przesadzać nie mam zamiaru.
Ale jak już niektórzy napisali- spójrzmy na tych ludzi: polityków, dowódców, członków katyńskich rodzin, działaczy na rzecz państwa, duchownych i innych osób, które zginęły w tej katastrofie przez pryzmat człowieka ze skóry i kości.
Jedno co mnie jeszcze intryguje to to, że dużo osób 'psioczy", że to, że tamto, a telewizja NAGLE zaczyna przedstawiać tych ludzi w dobrym świetle, które w gruncie rzeczy ukazuje ich sylwetki w odwrotnej perspektywie niż dotychczas.
Polska NAGLE uświadamia sobie jakich ludzi straciła, jaki to Prezydent szanowany był (szkoda tylko, że poza granicami naszego kraju...

I jeszcze jedno: nie ma co zwierzchników Kościoła w to mieszać. Niektórzy powiedzą, że Kaczyński się podlizywał, że to tak nieładnie określę i dlatego ze strony kleru jest OK. Inni stwierdzą, że ks. Pieronek "ciucia" lewicy i kółko się zamyka...