Re: Moje podejscie do zycia
: 25 cze 2009, 22:03
Jestem za bardzo wrazliwa na takie cos, tym bardziej, jak wiem ktory toexa pisze:a to czemu cię zdołowało?

Wiem, nie ma zadnego, ale czuje sie taka slaba psychicznie i nie wiem, jak sobie z tym poradzic, a wizyty u psychologa bardzo sie boje... Sama nie wiem, dlaczegoexa pisze:najlepiej leżeć i beczeć albo się ciskać....tylko pytanie zawsze jest jedno: jaki to ma cel?

Ja to wogole za duzo mysle i sama sie doluje.
Bylam dzisiaj na specerze ze swoim, po raz pierwszy od nie wiem kiedy ja sie smialam, zauwazylam to i odczulam to tak, jakbym dopiero teraz uswiadomila sobie, jak fajnie jest sie smiac, zartowac..... Poczulam sie bardzo fajnie
