to jest tylko dyskusja i kazdy ma swoje zazwyczaj odmienne zdanieranko wiem o czym piszesz ale ja mam inne zdanie i nie jest ono z powietrza. Ja już taka jestem, wiem że czasem powinnam przystopować ... nie potrafie, już nie

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
to jest tylko dyskusja i kazdy ma swoje zazwyczaj odmienne zdanieranko wiem o czym piszesz ale ja mam inne zdanie i nie jest ono z powietrza. Ja już taka jestem, wiem że czasem powinnam przystopować ... nie potrafie, już nie
Oczywiście, moje dziecko może nawet wierzyć w Smoka Wawelskiego, byle dobrze w życiu postępowało i odróżniało zło od dobra.Aniijjaa pisze:Czy zaakceptujecie wybór własnych dzieci bez zbędnych, dodatkowych scen jakie wielu z Was przeszło w swoich rodzinach?
Apropo tej grafiki - łatwo jest powiedzieć "Bóg uczynił mnie ateistą. Kim jesteś, by przeczyć Jego mądrości?", cóż... Ale to chyba przede wszystkim oznaka lenistwa i chęć zrzucenia odpwiedzialności na kogoś innego, w tym wypadku na Boga. Gdyby wszyscy mysleli w ten sposób - niedługo powstałyby takie sytuacje np. że będąc bezrobotną nie szukałabym pracy tylko lezała z założonymi rękami i powiedziała sobie - dobrze skoro jestem bezrobotna, to znaczy, że Bóg chce, żeby tak było. Niech teraz On sam zrobi jakis cud, żebym znalazła tą pracę bez żadnego wysiłku z mojej strony. To przecież bez sensu....tom-as pisze:z racji tego, ze watków 'religijnych' powstało ostatnio kilka to nie wiem w którym umieścić mam taką niewielką grafikę... podało jednak na ten wątek
hmm.. paradoks?
Obrazek
(klik by powiększyć)
Niekoniecznie. Można zrzucać winę nie na Boga jako byt lecz jako wytwór ludzkiej wyobraźni, któremu czlowiek przypisał odpowiednie cechy. W takim przypadku ateista może mowić np. "nie wierzę w Boga bo nie podoba mi się to, że pozwala na zło. Gdyby nie to moze bym w niego uwierzył". To wcale nie przemawia za wiarą w jego istnienie. Z drugiej strony może być prawdą to co napisałaś jeżeli ateista wierzy w predestynację czyli, że taki jest jego los i nie może na niego wpłynąć.Acha jeszcze coś - jesli ateista składa winę na Boga to znaczy jednak, że w Niego wierzy jednak? Więc to zdanie jest nawet sprzeczne logicznie.![]()