Okresowo podniesiona amylaza w moczu oraz bilirubina...

[marta_2580]

nie wiem już co mam o tym myśleć. Gastrolog twierdzi ,że to nic takiego i w ogóle oznaczanie amylazy w moczu nie ma sensu. Trzy lata pozbyłasm się pęcherzyka żółciowego i wtedy właśnie zaczęły się problemy; z żołądkiem , jelitami , biegunkami , itd... z leków boire controloc ( OD 3 lat pod rózną nazwą ) tribux lub debridat . Czytałam gdzieś że podwyższona amylaza i bilirubina mogą świadczyć o tym ,że jest coś nie tak zdrogami żółciowymi. Ma ktoś może doświadczenie w tym temacie ? pozdrawiam

[aaggaa]

tez tak mam

marta_2580 odezwij się plissss bo widzę że na forum już nie zaglądasz

czy wiadomo już dlaczego wyniki sa u Ciebie ponad normę?

[kalka_96]

aaggaa, według mnie konieczne będzie wykonanie USG i rezonansu dróg żółciowych MRCP. U mnie amylaza cały czas była podwyższona i okazało się że mam anomalia rozwojowe przewodów trzustkowych

[aaggaa]

dzięki za odpowiedź

usg miałam wykonane chyba z 5x i zawsze wychodziło ok, teraz mam mieć rezonans j. brzusznej z cholangio MR za który najprawdopodobniej będę musiała zapłacić bo terminy są strasznie odległe

u mnie amylaza teraz jest na poziomie 165 norma do 320 nigdy nie miałam więcej niż 420 i podwyższoną miewam tylko w moczu we krwi zawsze jest na jednym poziomie tak samo lipaza

no i mam też podniesioną bilirubinę max miałam 2,3 (podniesioną mam wolną i równiez trochę też związaną)

u Ciebie też była bilirubina ponad normę? miałas jakieś dolegliwości?

dzięki serdeczne raz jeszcze za zaglądnięcie do wątku

ooo widzę że jesteś też z okolic Krakowa może mogłabyś mi polecić jakiegoś lekarza/lekarkę?

obecnie leczę się od niedawna na Śniadeckich u dr. Mądroszkiewicz i dr. Cieśli, ale byłam na konsultacji u obu dopiero 1x i na razie zlecili dużo nowych badań z krwi oraz sondę dwunastniczą, oboje wywarli na mnie pozytywne wrażenie, ale warto może też poradzić się jeszcze kogoś

[kalka_96]

u Ciebie też była bilirubina ponad normę? miałas jakieś dolegliwości?

nie, ale próby wątrobowe i GGtp miałam ponad normę. dolegliwości odezwały się jak zażywałam leki immunosupresyjne, dlatego nie mogę ich brać. Bolało mnie nadbrzusze, było mi niedobrze, miałam 40 st gorączki. Ja swojej trzustki nie leczę, bo chirurg powiedział żeby na razie zaczekać, tylko jem wszystko bez tłuszczu i jest ok, ale amylaza w moczu cały czas wysoka, dwukrotnie ponad normę.

może mogłabyś mi polecić jakiegoś lekarza/lekarkę?

mogę ci polecić dr. Sładek słyszałam też dobre opinie o lekarzach z wojskowego. a w sprawie trzustki kontaktowałam się z prof. Pertkiewiczem z Warszawy

[aaggaa]

dzięki za odpowiedź

wiesz co u mnie amylaza ostatnio była na poziomie bodajże 167 (norma do 320) a więc w porządku

miałam masę badań z krwi, ostatnio odebrałam wyniki i wszystkie w porządku (poz oczywiście gastroskopią, ale tu i tak jest trochę niby lepiej)

lekarze zastanawiają się nad wykonaniem badania rezonansu dróg ż. , ale jeśli sonda dwunastnicza nic u mnie nie wyjaśni to zrobię badnaie na własny koszt

samo cholangio MR bez rezonansu j. brzusznej

koszt badania też duży 400zł ale już odłożyłam kaskę

zapytam jeszcze tylko czy orientujesz się może czy przy cholangio MR widać też trzustkę?

niby lekarz powiedział mi na ostatnim usg (a chyba trwało z godzinę) że akurat u mnie widać trzustkę bardzo dobrze i żeby na razie odpuścić inne badania

ale kurcze sama już czasem nie wiem...

[kalka_96]

zapytam jeszcze tylko czy orientujesz się może czy przy cholangio MR widać też trzustkę?

http://www.proscan.malbork.net.pl/index.php?category=7 myślę że powinno być widać trzustkę i jej przewody.
jeżeli chcesz zrobić to zrób jak masz już pieniadze a może poczekaj aż zaproponuje ci to lekarz i wykonają za darmo

[aaggaa]

dzięki za odp zaczekam jeszcze na badanie sondą dwunastniczą i zobaczę co wyjdzie

a Ty robiłaś w Krakowie? jeśli tak to gdzie

czy może raczej w placówce z linku, który mi podesłałaś?

dzięki

[kalka_96]

nie, ja robiłam w Krakowie w szpitalu za darmo

[aaggaa]

to może tez uda mi się namówic doktorka na skierowanie może się zgodzi

a w jakim szpitalu robiłaś? doktor powiedział, że ostatnio jest problem z opisami i nie ma w Krakowie wielu specjalistów porafiących opisać rzetelnie cholangio MR

ostatnio mówił, że w opisie były takie cuda i konsultowała i opisywała raz jeszcze inna lekarka

pozdrawiam:)

[kalka_96]

w USD Prokocimiu jestem jeszcze młoda

[aaggaa]

domyśliłam się co do Twojego wieku

ale jeśli będę robiła prywatnie to może zrobię własnie tam (mój doktorek polecał mi tam właśnie panią doktor Herman czy jakoś tak - jeśli chodzi o odczytywanie wyników)

[kalka_96]

nie pamiętam dokładnie ale też jakaś pani na H, opisywała mój wynik

[aaggaa]

to być może więc jest ta pani o której mówił mój doktorek

[Bez_Nadziei]

Temat stary, ale pozwolę sobie odświeżyć.

Sytuacja wygląda tak:

od ponad 2 lat kiedy wystąpiły u męża objawy jelitowe, zawsze w wynikach wychodziła wysoka amylaza w moczu - stąd było podejrzenie trzustki - ale we krwi była w normie, lipaza również. Na USG nic nie wskazywało na trzustkę. Nerki też w porządku.

I ta amylaza ciągle jest wysoka - niezależnie od stanu zdrowia, od brania leków itp.


Jak trafiliśmy do szpitala we Wrocławiu lekarze też się zastanawiali o co chodzi z tą amylazą, ale w końcu dali jej spokój.

Jako że to sprawa nie wyjaśniona, nie wiadomo czemu jest podwyższona. To czy może to sugerować sedno problemu? : bolącego brzucha, tylko w pępku po jedzeniu, bo w sumie to jest najgorszy problem.

Oprócz badań krwi i USG to drogi żółciowe nie były badane.

Czy chorzy na CD również mają wysoką amylazę w moczu i nie wiadomo czemu? Czy jednak jest jakieś powiązanie że to Crohn powoduję tą wysoką amylazę w moczu?