Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Maalgorzata
- Początkujący ✽✽
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 paź 2010, 16:59
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: M-k
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
ja tam widze raczej 99,99 % negatywow...
A czemu warto byc przytopmnym?
A czemu warto byc przytopmnym?
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
w sumie.....nie wiemMaalgorzata pisze:ja tam widze raczej 99,99 % negatywow...
A czemu warto byc przytopmnym?

- Miska Ryżu
- Doświadczony ❃
- Posty: 1475
- Rejestracja: 03 lip 2008, 10:38
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
jedyna okazja by zobaczyć swoje jelitko na żywo od środka? 

Smutno Ci? A może budyń? 

Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
to jest dobreMiska Ryżu pisze:jedyna okazja by zobaczyć swoje jelitko na żywo od środka?

i od siebie: poznasz jaka jesteś, tak naprawde, w środku

- Maalgorzata
- Początkujący ✽✽
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 paź 2010, 16:59
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: M-k
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
wow dzieki za te zarty, ale serio nie jestem w nastroju... myslalam uzyskac jakas rzeczowa rade...
- Maalgorzata
- Początkujący ✽✽
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 paź 2010, 16:59
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: M-k
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
nie lepiej. chcialam sie dowiedziec co mozna zrobic zeby dostac jednak znieczulenie. I spytalam czy wiecie gdzie takie znieczulenie daja.
No i myslalam, ze moze ktos napisze co zrobic zeby sie do tego dobrze przygotowac. jak sie nastawic itp. Po prostu myslalam, ze Ci bardziej doswiadczeni jakos dodadza otuchy. Od razu pisalam, ze jestem w kiepskim stanie psychicznym i te zarty po prostu mnie dobily
No i myslalam, ze moze ktos napisze co zrobic zeby sie do tego dobrze przygotowac. jak sie nastawic itp. Po prostu myslalam, ze Ci bardziej doswiadczeni jakos dodadza otuchy. Od razu pisalam, ze jestem w kiepskim stanie psychicznym i te zarty po prostu mnie dobily
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
...no to chyba pozostaje być szczerym wobec lekarza, powiedzieć mu o swoim strachu, obawach mozliwie wcześnie, by miał czas na jakieś działanie
- Maalgorzata
- Początkujący ✽✽
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 paź 2010, 16:59
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: M-k
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
poczytalam poprzednie posty i rowniez te sprzed wielu lat... no i wlasnie troche mnie przerazily.
Porozmawiac z lekarzem juz pewnie nie zdaze, bo zobacze go tuz przed badaniem. Wtedy nie bedzie za pozno na taka rozmowe? pewnie bedzie.
Porozmawiac z lekarzem juz pewnie nie zdaze, bo zobacze go tuz przed badaniem. Wtedy nie bedzie za pozno na taka rozmowe? pewnie bedzie.
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
skoro masz badanie we wtorek, spróbuj go złapać w poniedziałek lub jutro, niech miarą strachu bedzie Twoja determinacja 

- Maalgorzata
- Początkujący ✽✽
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 paź 2010, 16:59
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: M-k
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
No dobra wiem, panikuje. Wiem, ze nie powinnam, bo tak czy tak badanie musze przejsc, ale cholera no jestem panikara...
A czy jak przed samym badaniem z lekarzem pogadam to on jeszcze w ogole bedzie mial szanse mi znieczulenie zrobic? tzn ogolne. Bo przeciez pewnie anestezjolog nie jest dostepny ot tak od reki?
A powiedzcie mi jak to jest z osoba towarzyszaca na badaniu? Zastanawiam sie czy jest mozliwe zeby ktos byl przy mnie jesli nie bede miala znieczulenia
[ Dodano: 14-10-2010 ]
no wlasnie nie zlapie go, bo on jest z innego miasta i jest tylko we wtorki i srody...
A czy jak przed samym badaniem z lekarzem pogadam to on jeszcze w ogole bedzie mial szanse mi znieczulenie zrobic? tzn ogolne. Bo przeciez pewnie anestezjolog nie jest dostepny ot tak od reki?
A powiedzcie mi jak to jest z osoba towarzyszaca na badaniu? Zastanawiam sie czy jest mozliwe zeby ktos byl przy mnie jesli nie bede miala znieczulenia
[ Dodano: 14-10-2010 ]
no wlasnie nie zlapie go, bo on jest z innego miasta i jest tylko we wtorki i srody...
- xyz
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 14 paź 2010, 12:46
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
Nie, bez wcześniejszej konsultacji z anestezjologiem nie ma szans na znieczulenie ogólne.
Piotrek
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
i tak o to 1 odpowiedź rodzi 2 pytania - jak w życiu 
skoro będziesz sie widzieć z lekarzem w poniedziałek, to on bedzie lepszym adresatem pytania o osoby towarzyszące, być może dopuści taką możliwość (słyszałem o takich przypadkach) ale tylko on o tym decyduje

skoro będziesz sie widzieć z lekarzem w poniedziałek, to on bedzie lepszym adresatem pytania o osoby towarzyszące, być może dopuści taką możliwość (słyszałem o takich przypadkach) ale tylko on o tym decyduje
- Maalgorzata
- Początkujący ✽✽
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 paź 2010, 16:59
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: M-k
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
no ze mna maz na pewno bedzie, ale nie wiem czy przy samym badaniu moze byc...
No i teraz nie wiem. jedno z was mowi, ze nie ma szans, a drugie, ze jest...
W takim razie jesc ani pic juz we wtorek nic nie zamierzam... licze na to znieczulenie!
No i teraz nie wiem. jedno z was mowi, ze nie ma szans, a drugie, ze jest...
W takim razie jesc ani pic juz we wtorek nic nie zamierzam... licze na to znieczulenie!
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
Maalgorzato, nie wiem jak to odbierzesz - pozytywnie czy negatywnie, ale...
jak zależy Ci na zdrowiu to cokolwiek by się działo zaciśnij zęby i 'jak trzeba to trzeba' i nie ma zmiłuj. Uwierz, że każdy ma jakieś obawy przed badaniem i to jest normalne, ale my nie będziemy Cię za rączkę trzymać podczas badania. Jesteśmy tu i piszemy jak my to przeżywaliśmy i jakie podejście do tego mamy.
Chcesz fachowych rad... ale czy żadna rada na prawie 40 stronach nie była fachowa? Jak się przygotować? Zazwyczaj tak jak każą - dobrze oczyścić jelito.
Pomoc dla ducha - ok. Nie smutaj bo będzie dobrze - trzymamy kciuki za Ciebie.
Jednak czy każdy z nas musi takie coś napisać tu teraz?
Tak więc wyluzuj i daj z siebei wszystko - my w Ciebie wierzymy to głupio by było gdybyś Ty w siebei teraz nie wierzyła.
Jak będzie? damy rade?
jak zależy Ci na zdrowiu to cokolwiek by się działo zaciśnij zęby i 'jak trzeba to trzeba' i nie ma zmiłuj. Uwierz, że każdy ma jakieś obawy przed badaniem i to jest normalne, ale my nie będziemy Cię za rączkę trzymać podczas badania. Jesteśmy tu i piszemy jak my to przeżywaliśmy i jakie podejście do tego mamy.
Chcesz fachowych rad... ale czy żadna rada na prawie 40 stronach nie była fachowa? Jak się przygotować? Zazwyczaj tak jak każą - dobrze oczyścić jelito.
Pomoc dla ducha - ok. Nie smutaj bo będzie dobrze - trzymamy kciuki za Ciebie.
Jednak czy każdy z nas musi takie coś napisać tu teraz?

Tak więc wyluzuj i daj z siebei wszystko - my w Ciebie wierzymy to głupio by było gdybyś Ty w siebei teraz nie wierzyła.
Jak będzie? damy rade?

- Maalgorzata
- Początkujący ✽✽
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 paź 2010, 16:59
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: M-k
Re: Kolonoskopia - jak ją przechodzicie?
nie bede sie widziec z lekarzem w poniedzialek... dopoiero we wtorek przy badaniu.
Przepraszam, ze was zasypuje pewnie glupimi pytaniami...
[ Dodano: 14-10-2010 ]
dzieki Tom-as. Wlasnie sie staram zebrac w kupe! Mus to mus...
Przepraszam, ze was zasypuje pewnie glupimi pytaniami...
[ Dodano: 14-10-2010 ]
dzieki Tom-as. Wlasnie sie staram zebrac w kupe! Mus to mus...