
Najpierw lekarka mnie zbadała, pogadała chwilę ze mną, a potem komisja w składzie dwóch pań miłych. Orzeczenie dostałam "od ręki", a o tym że dostanę to wiedziałam już po badaniu, bo mi powiedziała lekarka

nie wiem po co ja się tym stresowałam, no ale to pierwszy raz był więc miałam prawo
