Chorobę CU rozpoznano u mnie w 2004 roku (kolonoskopia i wynik hist-pat), po dwóch latach z pentasą odstawiłam calkowicie leki i praktycznie zapomniałam o chorobie. W razie jakichś pobolewań zmiana jedzonka i znów bylo dobrze. Uwierzyłam ze będe tym wyjątkowym przypadkiem, jednorazowy rzut i nigdy więcej. Zresztą nadal w to wierzę, choć od miesiąca znów bóle brzucha, brak apetytu, a raczej obawa ze cokolwiek zjem to się zacznie. Wróciłam pokornie do pentasy, czekam az załapie. Lekarze twierdzą ze to choroba młodych ludzi, ja już taka młoda nie byłam jak mnie dopadło. No chyba ze młoda duchem , to ok

. Cieszę sie ze znalazłam to miejsce, nie będę w samotności przeganiać demonów

.