zapalenie zatok

[Milka :D]

hymmm....
Mimo ze bym chciala to i tak nie moge pomoc..
Nie mialam nigdy zapalenia zatok i nie znam zadnego skutecznego sposobu na pozbycie sie tego...
Pozdrawiam...

[tom-as]

jak juz -Ania- napisała w ShoutBox'ie - Ibuprom Zatoki

lub

Laryngolog

[IWA]

Kochana, co do Ibupromu, to nie wiem jak u Ciebie, ale mnie gastrolog zabronił.

Ja używam kropli do nosa Euphorbium / czy coś takiego /, poleciła mi je znajoma pediatryczka, kiedy po zapaleniu zatok/ antybiotyk/ , nie mogłam przez miesiąc pozbyć się kataru. Pomogło po trzech dniach. Teraz polecam te krople wszystkim i wszyscy są zadowoleni.
Całuję w zakatarzony nos. Ewa

[IWA]

Bez recepty.
Udanych wakacji życzę, szczęsliwego powrotu

[Raysha]

Ja bym radziła po pierwsze mimo wszystko polecieć do lekarza,po drugie ja bym tam uważała z tymi ibupromem,mi osobiście pozwolili brać tylko apap.Po trzecie można robic sobie inhalacje z geranium czy tam z mięty i wciągać sobie nad miską i przykryć się ręcznikiem.Miłego pobytu w Irlandii wypoczywaj sobie tam miło.Jak przyjedziesz to opowiedz wrażenia na PW.Pozdrawiam serdecznie

[nika]

Ja bardzo czesto mam klopoty z zatokami
Pomagaja mi wtedy wziewy ziolowe.
Do naczynia z lekko wrzaca woda wrzucam rumianek, albo miete zalezy co mam, pochylam sie nad para i wdycham ( sposob,,babciny.. ale pomaga rozgrzac zatoki i oczyscic )

[palkafarm]

Jak mozecie tylko paracetamol czyli apap czyli panadol czyli mnóstwo innych nazw tego samego leku, to polecam na zatoki Theraflu (saszetki do rozpuszczenia bez recepty i nie łączyć z innymi juz przeciwbólowymi).

[Raysha]

Ja wczoraj miałam taki silny ból głowy i oczów że nie wiedziałam od czego zażyłam pół apapu i posmarowałam maścią bursztynową i psikus nic nie podziałało potem zażyłam jeszcze jeden apap(cały) i przespałam nockę Ogólnie jestem przeciwna zażywaniu proszków przeciwbólowych ale niekiedy nie idzie wytrzymać.Muszę się zapytac lekarza od czego ten łeb mnie boli średnio dwa razy w tygodniu...może encorton albo imuran?Na tym i na tym pisze w skutkach ubocznych:...ból głowy...
Nie ma co gdybać,zapytam się i dam znać....:mgreen:

[-Ania-]

Wiem, że gastrolodzy maja zastrzezenia do Ibupromu w ogóle, a to dlatego, że moza on powodować krawienia z jelit. Mówiono mi, że mogę wziąśc jeden ibuprom na miesiąc... Jednak zażywam go dość czesto, jako że na paracetamol i pyralgine jestem uczulona...

Mojej siostrze po ibupromie zatoki ból przechodzi w ciągu ok 30 minut, ale zażywa go jak tylko ból ją łapie, bo jak mówi - potem nie jest w 100% skuteczny. Dodam tylko, że siostra nie choruje na cd. Przy ostrzejszym bólu "podkrada" mi ketonal 100mg...(ale ketonal tak jak ibuprom nie bardzo mile widziany...)

pozdrawiam
ania
p.s. popytam siostre czy stosuje coś więcej oprócz tego

[Raysha]

magdalene bez komentarza...

[Sylwia81]

ja też biorę Ibuprom Zatoki i krople Xylometazolin i już po 2 dniach jest lepiej a tak głowa pęka, zwłaszcza jak wstaję rano
ps. brałam też Modafen ale Ibuprom szybciej mi pomaga

[ulenka85]

Witam. U mnie znowu problem ale tym razem zatoki. Nie moge ich wyleczyć juz od 10 dni. Brałam Cipropol i potem zmienili na biofuroksym dożylnio. Bardzo cierie z bolu głowy a najgorsze ze jelita zaczynaja mnie boleć bardzo...
ma ktoś moze jakies domowe sposoby zeby sobie ulżyć choć trochę?

scalone

[Mamcia]

Po pierwsze nawilżać pomieszczenia - i to nie żadne szmatki tylko parę litrów na bodę. Im większy mróz tym więcej.
2. ostrożnie z lekami uszczelniającymi śluzówkę - chwilowa ulga, a potem kicha.
3. stosowałam okłady z bardzo ciepłego ziemniaczanego purre.
4. płukanie zatok solą fizjologiczną o temp 37oC.
5. Inhalacje
6. lampy - zarówna z podczerwienią
Czy to jest na pewno zapalenie zatok, czy też ich przytkanie po infekcji??? ja mam wrażenie, że trochę nadużywacie leków, które szkodzą na jelita bez bezwzględniej konieczności.

[Ala57]

Jeżeli ktos ma dostep do piasku morskiego to mozna zrobic oklady z bardzo cieplego ,wygrzanego w piekarniku piasku.Pomaga sama sprawdzilam .Nie moge brac zadnego ibuprofenu czy temy podobnych i to mnie ratowało.

[Natalka]

Nie musi to być piasek morski, wystarczy zwykła sól spożywcza. Za dzieciaka miałam często problemy z zatokami i Mama robiła mi wtedy okłady właśnie z soli, sól podgrzewała w rondelku i gorącą wsypywała do woreczka płóciennego i okręcała woreczek w pieluchę ( chyba, nie pamiętam dokładnie) i na twarz czyli czoło i nasadę nosa mi kładła, całkiem przyjemnie się leżało z takim ciepełkiem no i pomagało oczywiście.