
Staram się nie myśleć o chorobie, ale im więcej przebywam z pacjentami o podobnych przypadłościach tym gorzej wychodzi mi ignorowanie CU


Moja historia sięga ubiegłego roku, kiedy zdiagnozowali mi colitis ulcerosa z zajęciem całej okrężnicy i dodatkowo hipoglikemie reaktywną. Na razie szczęśliwie jestem w pełnej remisji i pewnie tak jak reszta liczę, że wydarzy się cud i znikną mi wszelkie przebudowy błony śluzowej jelita

Pozdrawiam i mam nadzieję, że z wami będę lepiej znosiła swoja "przypadłość"
