jestem po wizycie u proktologa...zresztą mineło już chyba ze trzy tygodnie, ale ze względu na chorą córę nie miałam jak pisać.
Otórz stwierdził zapalenie odbytu, dał maśc posterisan, nakazał brać błonnik...i krwawienie przeszło, ale...no właśnie.
Ból odbytu pojawia się od czasu do czasu, za to strasznie boli mnie brzuch, zwłaszcza lewa połowa i podbrzusze + plecy. Mam olbrzymie wzdęcia, i pewnie od tego boli mnie brzuch...koło zamknięte. Chodzę do

po 2-3 razy dziennie, a i tak mam wrażenie, że nie oddaje wszystkiego
Czasami muszę wstać w nocy, żeby wziąć coś na wzdęcia, wtedy trochę ból przechodzi Łykam też debridat w tabletkach.
Mam wielkiego stresa

boje się, że to jakiś skorupiak
Czy w wieku 30 lat można mieć r..ka?