Post
autor: katzo1 » 22 kwie 2013, 19:00
Ja o lekarzach z Poznania też nie mam dobrego zdania. Jest dobrze jeżeli się ma worek pieniędzy i za wszystko się płaci z własnej kieszeni, a co jeżeli się ich nie ma? Byliśmy z synem u przynajmiej czterech, nikt nam nie zaproponował iż zabierze syna na oddział i tam zrobi mu niezbędne badania, tak się bujaliśmy przynajmiej rok, robiliśmy to co chcieli ale w pewnym momencie nie było nas już na to stać,a nadal występowały biegunki z krwią i śluzem itd...),a na NFZ nie było miejsca, z resztą mieliśmy nadzieję że coś poradzą. Dopiero ktoś nam podpowiedział iż mamy pojechać do CZD w Warszawie. Na wizytę w poradni czekaliśmy miesiąc-od razu trafna diagnoza bez badań NZJ, po miesiącu przyjęcie na oddział potwierdzona diagnoza CU lub CD, leki najpierw Metronidazol, Asamax, potem Imuran i jakoś jest.W Poznaniu nie zrobiono tego przez rok (leczono go za pomocą diety, czopików i innych cudów, bez kolonoskopi, co wyniszczało tylko powoli organizm). Zdjęcie z kolonoskopii było straszne, zajęte było całe jelito grube -stan zapalny o dużym nasileniu III i IV stopień, nic dodać, nic ująć-beczeć się chce na samą myśl, jak to dziecko musiało cierpieć i to prawie od urodzenia-zachorował jak miał 4,5 miesiąca życia).Przydałby się w Poznaniu, jednak lekarz na miejscu taki zwykły z powołania, który nie chce zbijać kokosów ale pomógłby w nagłych przypadkach i tak normalnie pogadał gdy człowiek ma problem i nie wie co robić (jak wiadomo różnie to bywa). Nazwisk nie będę podawać, wszyscy przecież popełniamy błędy.