cordo pisze:Ja odstawiałem dwa razy sterydy z 20 mg z dnia na dzień, jak już miałem poprawę zdrowia i nie miałem pogorszenia. No wiem, dziwne, ale prawdziwe. Raz było na wakacjach, a raz rok temu.
Myślę, że z tych 20 mg może nie wchłaniało się 20 mg rzeczywiście, bo 20 mg biorąc uwagę, że był to inny steryd niż hydrokortyzon, to powinien przy dłuższym braniu oś podwzgórze- przysadka- nadnercza zablokować. Myślę, że gdyby w momencie odstawienia było nagle zwiększone zapotrzebowanie organizmu na kortyzol, czyli np. jakiś nagły wypadek,uraz, infekcja, gorączka itd, to mogłoby się bardzo źle skończyć. W związku z tym, że ja mam niedoczynność przysadki i wtórnie miewam okresy niedoczynności nadnerczy, to bywam na forum Addisona. Tam znamy przypadek dziewczyny, która dostała anginy, dawki hydro nie zwiększyła i umarła.My mamy na forum Addsiona niedoczynność nadnerczy, czyli nie mamy własnego kortyzolu, a hydro nam go zastępuje, jednak efekt końcowy czy to jest niedoczynność nadnerczy czy też łyka się duże dawki sterydu ze wzgl. na inną chorobę , jest ten sam- nadnercza przestają produkować kortyzol, a to jest niebezpieczne dla życia. Bez kortyzolu szybko się umiera jak nie daj boże zwiększy się nagle zapotrzebowanie na steryd, a tu nadnercza nie odblokują się w godzinę.
Co do alkoholu, na forum Addisona sporo osób miewa ze względu na braki kortyzolu spadki cukru, które są wynikiem zmniejszonej rezerwy glikogenu w wątrobie. Niedoczynność nadnerczy, a można przyjąć, że w okresie łykania sterydu ona występuje, przy braku dostawy sterydu prowadzi do zmniejszenia rezerwy glikogenu w wątrobie.Alkohol na dodatek dodatkowo blokuje wydzielanie go. Ja wiele lat wcześniej już, zanim choroba się objawiała, to po alkoholu miewałam straszne spadki cukru. Dopiero teraz wiem, że wynikało to stąd, że nie dosyć, że nadnercza słabo produkowały kortyzol, co zmniejszało rezerwę glikogenu, to w dodatku alkohol jeszcze dodatkowo blokował wydzielanie tego glikogenu. To prowadzi do spadku cukru, a jak się jeszcze na imprezce ruszysz i cukier zaczniesz spalać, to w ogóle możesz źle skończyć. Na forum Addissona znamy tez przypadki jak ktoś poszedł sobie na imprezkę, poskakał, wypił nieco alkoholu i dawki hydro nie zwiększył. Obudził się w szpitalu.
Nie ma generalnie przeciwwskazań do wypicia alkoholu na sterydzie, wielu z nas na forum Addissona pije alkohol, ale najczęściej jak ma się ktoś zamiar jeszcze ruszać, to zwiększa sobie dawkę asekuracyjnie i oczywiście nie upija się, bo to jest jednak nieco igranie z dosyć niebezpieczną sprawą. Ludzie czy ratownicy nie wiedzą, że jesteś na sterydzie i że jak padniesz, to że potrzebny jest ci hydrokortyzon, aby przeżyć. Jak się w porę nie zorientują, to można się w skrajnym wypadku pożegnać z życiem nawet. Ja nosiłam opaskę jak byłam na hydro. U mnie jest to zmienne, w zależności od tego na ile przysadka ma ochotę coś wyprodukować.Także generalnie jestem czujna.