[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
jest tez problem "znikania''zdjęć,tzn.ląduja gdzies w przepaściach szuflad i nikt do nich nie zaglada,przez lata.Zreszta jak to z starszymi krewnymi,odchodza i gina ich fotki,albo nikt nie potrafi powiedziec co one,albo kogo pokazują.
Na dysku łatwo je opisać i pokazac potomnym.
Albo w ogóle giną przy przeprowadzkach.
Ja mam zapasowy dysk przenośny zewnetrzny na który co jakis czas zgrywam dane z kompa.Płyty nie zdaja egzaminu w domu,no chyba żeby przekazac je komuś w spadku .
Nic nie zastapi papierowych ksiażek i zdjęć,ale życie nie ma próżni,trzeba zadbać o to co wazne by nie zgineło.
Taka cyfryzacja to przeciez teraz normalka.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" .
https://senmaluszka.pl