
Jestem uczulona na białko jaja kurzego, wykryto mi to podczas rozpoznania choroby. Jem jajka w dużych ilościach (bo je wręcz kocham) pod każdą możliwą postacią. Sęk w tym, że nie odczuwam żadnego uczulenia. Nie mam problemów z ich trawieniem, nie mam wysypki, duszności itd. Moje pytanie brzmi: Czy mogę je spokojnie wcinać skoro nie mam żadnych objawów uczulenia?