Witajcie, witajcie. Dołączam się z jak najbardziej zasłużonymi peanami dla organizatorów i przede wszystkim dla dobrego ducha nie tylko tego spotkania ale i towarzystwa, czyli Szaraji. Wartość merytoryczna spotkania ogromna, naprawdę dużo z tego wyniosłem (nie tylko ciasteczek), ale najbardziej zwróciłem uwagę na atmosferę. Większość z nas widziała się pierwszy raz, a jak żegnaliśmy się to jak ze starymi kumplami. Pozostaje pytanie nie "czy" tylko "kiedy" następne takie spotkanie.
Musze przyznać, że dopiero po kilku dniach ułożyło mi się w głowie wszystko co usłyszałem i powstało milion pytań, które chciałbym zadać naszym specjalistom. Mam nadzieję, że będzie ku temu okazja.
Co do 20 grudnia - wiele osób deklaruje przyjście, jeśli przyjdzie choćby połowa to trzeba szukać dużego stolika

No cóż - do zobaczenia!