Tubisia pisze: ↑07 mar 2018, 07:10
"Ponoć"... dane producenta są inne. I szczerze powiedziawszy w tym względzie wierzę bardziej producentowi, bo biorąc kiedyś asamax dwóch różnych firm (sytuacja analogiczna jak Remicade i Remsima) była dla mnie różnica właśnie w substancjach pomocniczych.
Producent Remicade zawsze będzie wychwalał swój własny produkt, a badania to jednak powinny być niezależne.
Zresztą to i tak nie ma znaczenia, bo leku biologicznego - czyli referencyjnego i oryginalnego - już się ponoć nie stosuje, bo został wyparty przez tańsze biopodobne.
Ale zgadzam się, że substancje dodatkowe w lekach mają wpływ na ich efekty lecznicze oraz ewentualne działania niepożądane.
Na mnie zawsze znacznie lepiej działała aspiryna Bayer niż polska Polopiryna.
A przyjaciółka miała kiedyś mega trądzik i dermatolog przepisał jej doustne retinoidy, które słyną z niefajnych skutków ubocznych.
Po Izoteku miała masę tych skutków, od światłowstrętu przez pękające usta po podwyższone wskaźniki wątrobowe.
Aż poszła do innego specjalisty, który zamienił jej Izotek na Aknenormin (ta sama dawka tej samej substancji czynnej) - i wszystko jak ręką odjął, a kuracja 100% skuteczna.
Ponoć w większości przypadków tak to właśnie wygląda i większość dermatologów o tym wie, ale i tak niektórzy przepisują ten nieszczęsny Izotek ze względu na współpracę z jego producentem.