
Papierosy a nasze jelita
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Papierosy a nasze jelita
Ja przestałam palić po 15 latach jarania.Po prostu odrzuciło mnie od fajek i nie wyobrażm sobie żebym znowu paliła.Teraz nawet dym mi przeszkadza 

- aleksandra12
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 959
- Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Papierosy a nasze jelita
Mój mąż jest w trakcie rzucania palenia.Bierze Tabex ostatnim razem udało mu się niepalić 10 m-cy.Możesz spróbować tylko dokładnie przeczytaj ulotkę w miejscu przeciwskazania.Zyczę powodzenia 

- aleksandra12
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 959
- Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Papierosy a nasze jelita
No ja i tak jestem zadowolona, bo zeszłam z goldenów na r1 i nie zwiększyłam ilości
Zbieram się do akcji ostatecznej, ale bez wspomagania.

Pozdrawiam, Aleksandra
-
- Debiutant ✽
- Posty: 37
- Rejestracja: 19 gru 2006, 20:31
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: uk
Re: Papierosy a nasze jelita
chcę się podzielic moim doświadczeniem trzy lata temu przestałem palic , i zaczeły się moje problemy z cu, miałem prawie wszystkie obbjawy,potem mała nerwica,depresja,
wszystko od choroby,przeczytałem,że palenie trzyma chorobę w ryzach, zrobiłem małe doświadczenie, raz byłem całą noc w pabie z dyskoteką , było tam tak najarane od fajek, że aż siwo , na drugi dzień wszysto ok, zero bólu,stolec książkowy,myśle fajki pomagają,ale myślę nie będę zaczynac palic , zrobię eksperyment kupiłem plastry z nikotyną 21mg ,naklejam jeden na dzień, wszystko jak ręką odioł,więc zaczynam palic na całego ,paczka dziennie i wszystko wraca do normy,jest tak już pół roku,wolę się truc fajkami i cieszyc się życiem, niż zniszczyc organizm lekami i byc zdołowany, nie miec chęci do życia, bo ta choroba niszczy psichikę,to są moje doświadczenia
wszystko od choroby,przeczytałem,że palenie trzyma chorobę w ryzach, zrobiłem małe doświadczenie, raz byłem całą noc w pabie z dyskoteką , było tam tak najarane od fajek, że aż siwo , na drugi dzień wszysto ok, zero bólu,stolec książkowy,myśle fajki pomagają,ale myślę nie będę zaczynac palic , zrobię eksperyment kupiłem plastry z nikotyną 21mg ,naklejam jeden na dzień, wszystko jak ręką odioł,więc zaczynam palic na całego ,paczka dziennie i wszystko wraca do normy,jest tak już pół roku,wolę się truc fajkami i cieszyc się życiem, niż zniszczyc organizm lekami i byc zdołowany, nie miec chęci do życia, bo ta choroba niszczy psichikę,to są moje doświadczenia
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Papierosy a nasze jelita
Nie wiem jak to jest bo ja paliłam nałogowo 10 lat i moja choroba ujawniła się dopiero pól roku temu a nie palę dwa lata.Wydaje mi się że to jest trochę tak jak z wszywką mogą ci wszyć witaminy ale ty masz świadomość że nie możesz się napić i nie pijesz chociaż to tak naprawdę nie Esperallilo pisze: palenie trzyma chorobę w ryzach,
-
- Debiutant ✽
- Posty: 37
- Rejestracja: 19 gru 2006, 20:31
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: uk
Re: Papierosy a nasze jelita
zaczełem palic jak miałem 18 lat, jak sobie przypominam od czsu do czasu miałem różne dolegliwości z moim brzuszkiem ,ale nic poważnego,zaraz mijały,3 lata temu jak rzuciłem palenie wszystko było ok, ale dolegliwości zaczeły się nasilac, aż cu pokazało swoje całe oblicze,wiem że palenie mi pomaga, ta choroba siedzi u nie których bardzo długo i powali daje coraz większe obiawy, a u młodych ma cięzkie rzuty,ale to sprawa indywidualna, u mnie to trwało 10 lat, gdy byłem chory musiałem brac antybiotyki zawsze kończyło się to biegunką, tak samo z mlekiem ,octem,czy pestkami z dyni lub makiem,ja nie namawiam do palenia ale mi to pomaga i wiem że papierosy mają właściwości uspakające, moja znajoma w Londynie umarła na aids,nigdy nie paliła,a pół roku przed śmiercią zaczeła palic mówiła ,że to ją uspokaja, nie wiem na ile to autosugestia a na ile to prawda,wiem że przy naszych chorobach czynników jest wiele i napewno nie znajdą szybko skutecznego lekarstwa tak więc trzeba próbowc różnych rzeczy ,nie tylko słuchac lekarzy
- aleksandra12
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 959
- Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Papierosy a nasze jelita
Heh, ja do tej pory twierdzę, że mojemu Crohnowi nie przeszkadzało moje palenie.. czułam się zawsze lepiej jak zapaliłam, kwestia psychiki. No ale aktualnie jestem dzielna i nie palę na co dzień, tylko dwa razy na imprezie mi się zdarzyło 

Pozdrawiam, Aleksandra
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Papierosy a nasze jelita
ja tam nie mam porównania... bo nigdy nie paliłem i jestem z tego dumny ![cwaniak ;]](./images/smilies/cwaniak.gif)
na imprezach dym mi nie przeszkadza (jelitom chyba też nie)... w domu tez nikt nie pali.. ew. jak częstują, więc od razu poczuje, że ktoś 'dymkuje'
![cwaniak ;]](./images/smilies/cwaniak.gif)
na imprezach dym mi nie przeszkadza (jelitom chyba też nie)... w domu tez nikt nie pali.. ew. jak częstują, więc od razu poczuje, że ktoś 'dymkuje'

Ostatnio zmieniony 05 sie 2007, 10:11 przez tom-as, łącznie zmieniany 1 raz.
- jaryszek
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 805
- Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
- Kontakt:
Re: Papierosy a nasze jelita
Mnie to draznia fajki , choc po suplementach czasem sam zapale 

Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
Re: Papierosy a nasze jelita
Ja nie palę i nigdy nie paliłam choć cała rodzinka pali i to dość sporo. Dym czasem mi przeszkadza, ale tylko czasem, sama nie wiem od czego to zależy 

- jaryszek
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 805
- Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
- Kontakt:
Re: Papierosy a nasze jelita
No mnie tez to mocno drazniZenobius pisze:Mi strasznie przeszkadza dym z papierosow.

Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
- Lawenda
- Początkujący ✽✽
- Posty: 253
- Rejestracja: 26 sty 2005, 11:52
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Papierosy a nasze jelita
lilo a nie lepiej plasterki? Szkoda płucek.
Twardym trzeba być nie miętkim...
- Izunia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 154
- Rejestracja: 23 wrz 2004, 22:43
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Września
- Kontakt:
Re: Papierosy a nasze jelita
A ja rzuciłam papierosy jak się dowiedziałam że jestem w ciąży.
Najgorszym błędem było to że rzuciłam od razu, a potem się dowiedziałam że trzeba stopniowo ograniczać, w końcu przestać.
No i potem odezwały się moje jelita.
Najgorszym błędem było to że rzuciłam od razu, a potem się dowiedziałam że trzeba stopniowo ograniczać, w końcu przestać.
No i potem odezwały się moje jelita.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 32
- Rejestracja: 30 paź 2007, 17:04
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Papierosy a nasze jelita
wlasnie za namowa lekarki (gastro) odstawiam; nie pale od soboty, z malymi wyjatkami;P gdzie byl mega stres i wybralam mniejsze zlo czyli dymka
w gru chcialam zachodzic w ciaze
lekarka powiedziala ze tyle czasu wystarczy by zaobserwowac reakcje moich jelit
cos zaczelo mnie pobolewac w brzuchu; najpierw to byly sporadyczne krotkie przeszywajace bole, teraz takie punktowe w kilku miejscach jakby "migotania bólu"; moze to autosugestia? najpierw zrobie crp, a potem dzwonie do lekarki
dostalam pentase, w ogole lecze sie tak na serio dopiero od pazdziernika, wiec dla mnie 1g petasy na noc to duzo, moze wystarczy by zneutralizowac rzucanie palenia
prosze o wszystkie info ktore macie w temacie ciazy-fajek i cu
w gru chcialam zachodzic w ciaze
lekarka powiedziala ze tyle czasu wystarczy by zaobserwowac reakcje moich jelit
cos zaczelo mnie pobolewac w brzuchu; najpierw to byly sporadyczne krotkie przeszywajace bole, teraz takie punktowe w kilku miejscach jakby "migotania bólu"; moze to autosugestia? najpierw zrobie crp, a potem dzwonie do lekarki
dostalam pentase, w ogole lecze sie tak na serio dopiero od pazdziernika, wiec dla mnie 1g petasy na noc to duzo, moze wystarczy by zneutralizowac rzucanie palenia
prosze o wszystkie info ktore macie w temacie ciazy-fajek i cu
basia
listopadówka 2009
))))
listopadówka 2009
