Jak postepuje u nas choroba?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Alishia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 728
- Rejestracja: 12 sty 2007, 19:34
- Choroba: CD
- województwo: opolskie
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Jak postepuje u nas choroba?
U mnie idzie to bardzo szybko!Ból i biegunka.Wizyty na kibelku nawet w nocy.Ale naszczęście nie jest tak źle i mogę funkcjonować normalnie.
Chyba,że zaczyna się gorączka.Wtedy łóżko i sen.Ale na szczęście opcja z gorączką pojawia się raz na dwa lata!I po dwóch dniach brania lekarstw,wyleżenia tego się uspokaja!
Chyba,że zaczyna się gorączka.Wtedy łóżko i sen.Ale na szczęście opcja z gorączką pojawia się raz na dwa lata!I po dwóch dniach brania lekarstw,wyleżenia tego się uspokaja!
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Jak postepuje u nas choroba?
Dopiero raz miałam zaostrzenie więc nie będę się wypowiadać.Mam nadzieję że nie będę tego przeżywać od nowa 

- fairy
- Początkujący ✽✽
- Posty: 240
- Rejestracja: 19 cze 2007, 09:19
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jak postepuje u nas choroba?
ja nie wiem ile razy mialam zaostrzenie przez te lata, w sumie caly czas mialam tak samo- bol brzucha prawie codziennie i biegunki. ale ostatni raz,kiedy to wyladowalam w szpitalu byl nieco inny: inny bol brzucha, takie ostry kłujący na samym dole, nie moglam dojsc do wc bo jak mnie lapal atak to kucalam i nie bylam w stanie drgnąć nawet, oczywiscie czeste wizyty w kibelku ale to nie byla taka rasowa, podrecznikowa biegunka
plus straszna goraczka, na drugi dzien nie bylam w stanie zejsc z lozka do lazienki ani wziac w reke szklanki wody(czulam sie jakby mnie ktos przez wyrzymaczke przekrecil z 10 razy), to chyba tyle 


Hello, I know there's someone out there who can understand
And who's feeling the same way as me ...
And who's feeling the same way as me ...
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Jak postepuje u nas choroba?
prawde mowiac ja nie wiem czy choroba i jak postepuje bo dawno nie bylo kolonki.
natomiast zaostrzenia nie bylo ok 1,5 roku.
natomiast zaostrzenia nie bylo ok 1,5 roku.
- Devil
- Początkujący ✽✽
- Posty: 168
- Rejestracja: 07 gru 2004, 16:26
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jak postepuje u nas choroba?
Zenobius, mam podobnie ale mi jak się zbiera przetoka tam mam a jak leci w miarę spoko choć też często kibel a jak sie zatka i sam ją chce odetkać gniotę to mam takie gonienie na kibel że padam na pyszczek
Zaostrzenia dostaje z tego co zauważyłem jak jest pogoda deszczowa lub jakieś skoki ciśnień są które zacząłem odczuwać makabrycznie po operacji więc teraz nawet w góry nie bardzo mogę jechać raz jak wjeżdżałem na Gubałówkę to miałem prawie pełno w porach tak to od czuwam
.
więc dla mnie najgorsza jest jesień i wiosna pora deszczowa natomiast latem zimą czuje sie w miarę.
Zaostrzenia dostaje z tego co zauważyłem jak jest pogoda deszczowa lub jakieś skoki ciśnień są które zacząłem odczuwać makabrycznie po operacji więc teraz nawet w góry nie bardzo mogę jechać raz jak wjeżdżałem na Gubałówkę to miałem prawie pełno w porach tak to od czuwam

więc dla mnie najgorsza jest jesień i wiosna pora deszczowa natomiast latem zimą czuje sie w miarę.
[you] cześć
)

- fairy
- Początkujący ✽✽
- Posty: 240
- Rejestracja: 19 cze 2007, 09:19
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jak postepuje u nas choroba?
no wlasnie ustosunkowujac sie do pytania Zeno: ja nie wiem kiedy mnie lapie
kompletnie zadnej reguly, tyle lat myslalam nad tym, kiedys jeszcze myslalam ze to moze uczulenie na herbate bo nie mialam koncepcji
( potem ze to soki z cytrusow tak dzialaja, ale po pewnym czasie stwierdzilam, ze to nie to, bo raz mnie po nich goni a raz nic mi nie jest. W tamtym roku odkrylam, ze najgorzej sie czuje w lecie
od czerwca do wrzesnia, nie wiem czemu bo owocow duzo nie jem(gdyz sie boje). Jak mi jeszcze kiedys mowili, ze mam drazliwe jelito i, ze to z nerwow to wlasnie nie pasowalo mi to lato- skoro w lecie mialam najmniej stresow. chyba tyle, zadnych regul



Hello, I know there's someone out there who can understand
And who's feeling the same way as me ...
And who's feeling the same way as me ...
Re: Jak postepuje u nas choroba?
Ja mam podobnie jak fairy nie mam pojęcia kiedy mnie napadnie. Chociaż u mnie zaczyna się od bóli żołądka.
a ja mu, że pogoda zawsze jakaś jest więc nie mam się co obawiać 
Mi lekarz powiedział to samo na co mu odpowiedziałam, że ta teoria jest bardzo ciekawa są wakacje mam fajne plany i niby czym się stresuję? na co mi lekarz powiedział, że może tym, że pogody nie będziefairy pisze:Jak mi jeszcze kiedys mowili, ze mam drazliwe jelito i, ze to z nerwow to wlasnie nie pasowalo mi to lato


-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 394
- Rejestracja: 22 sty 2007, 21:36
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak postepuje u nas choroba?
Mimo brania leków i trzymania diety stan się pogarsza, boli w prawym boku lekko cały czas, przy wysiłkach , szybkim kroku, zmęczeniu- bardziej. Biegunki 3-4 razy diennie sama woda .Kolonka wykazuje nowe owrzodzenia na końcu jelita cienkiego/którego 35 cm częśc mam wycięte/ ale z tym można życ. Przy nie zwracaniu uwagi na dietę boli pioruńsko kilka dni
, więcej
, po czym jak stosuję dietę, wraca do normy- chociaż potrafi to trwac i 2-3 miesiące
Jednak najgorszy dla mnie jest silny stres- zwłaszcza przez dłuższy czas- wtedy prawdziwe pogorszenie jak w banku
potworne bóle brzucha, gorączka, dreszcze, BIEGUNKA w dzień i w nocy - de facto 24 godz. na klopiku. Przechodzi wolno po zwiększonych dawkach sterydów. Oto cała historia choroby w skrócie. Dla mnie najgorszy jest stres 





Renata2
asamax / salofalk /pentasa / 500g 2-0-2
tardyferon fol
asamax / salofalk /pentasa / 500g 2-0-2
tardyferon fol
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: Jak postepuje u nas choroba?
U mnie to samo..Ja juz nie wiem..Mam chyba pechaRenata2 pisze:Mimo brania leków i trzymania diety stan się pogarsza

- cordo
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 932
- Rejestracja: 01 wrz 2007, 18:53
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak postepuje u nas choroba?
Ja też tak mam. Jak już sie choroba rozweseli to lekarstwa mi nic nie pomogą. TYLKO WIEM ZE TRZEBA ODPOKUTOWAC TEN MIESIAC czy 2 AZ CHOROBA USTAPI.Patryśka pisze:Renata2 napisał/a:
Mimo brania leków i trzymania diety stan się pogarsza
U mnie to samo..Ja juz nie wiem..Mam chyba pecha
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: Jak postepuje u nas choroba?
Tak tylko ze u mnie jakos nie chce ustapic..Ciagle albo nawroty albo stany przejsciowe..bardziej z naciskiem na nawrot..TYLKO WIEM ZE TRZEBA ODPOKUTOWAC TEN MIESIAC czy 2 AZ CHOROBA USTAPI.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 60
- Rejestracja: 07 lip 2006, 14:19
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Płock
Re: Jak postepuje u nas choroba?
u mnie choroba sie zatrzymała (mam nadzieje ża na bardzo bardzo długo) zero objawów totalny spokój od 6 miesiecy
(przyjmuje tylko Imuran)


- Agikkus
- Początkujący ✽✽
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 cze 2007, 16:11
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: UK/Herts
- Kontakt:
Re: Jak postepuje u nas choroba?
u mnie choroba postepuje roznie...
czasem spokoj a czasem jakas rewolucja
z moich lolow
jednoznacznie wynika, ze na chwile obecna - spokoj 




- Feniks
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 838
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:03
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak postepuje u nas choroba?
Zeno u mnie choroba jest umiejscowiona podobnie, tylko ,że u mnie zamiast ropni czy przetok notorycznie robiło się zwężenie, także też srałem na raty. U mnie zaostrzenie nadchodziło właśnie z tym zwężeniem. Miałem tam robioną jakąś plastykę i pomagało na jakiś czas, ale kolejne zaostrzenie przynosiło kolejną operacją, aż w końcu wylądowałem ze stomią i lekarze czekają ,aż zwężenie puści na dobre... póki co jeszcze muszę sobie czekać. Nie piszę już o bólach brzucha , bo to był w moim wypadku standard. Doszedłem kiedyś do takiego etapu, że nauczyłem się ignorować dolegliwości bólowe, przy których wcześniej zwijałem się na łóżku.Trening czyni mistrza
. Odkąd mam stomię zapomniałem co to crohn i nie mam na razie żadnych objawów.

- misiek1
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 889
- Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jak postepuje u nas choroba?
Boli jak zjem, cokolwiek 
Zweżenia poki co nie ma duzej poprawy, nauczylem sie zyc z bolem i doskonale sobie radze.
Nikt mnie nie kroil jeszcze.
pozdrawiam

Zweżenia poki co nie ma duzej poprawy, nauczylem sie zyc z bolem i doskonale sobie radze.
Nikt mnie nie kroil jeszcze.
pozdrawiam
Martwisz się chorobą ? ale z Ciebie egoista, na tej samej ziemi umiera codziennie tysiące dzieci z głodu, to jest prawdziwa choroba.
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
