CU, CD i inne zapalne choroby jelit

Witam , mam problem i proszę o rade. Jestem w 13 tyg. ciąży do tej pory ciągłe wymioty ,regularnie robię badania krwi i do tej pory były w normie. Natomiast dziś odebrałam wyniki i niestety nie są za ciekawe. Najbardziej martwię się tym CRP które jest powyżej normy(norma 0-5) ja mam 7. co o tym myśl...

To życzę powodzenia. Daj znać jak poszło. pozdrawiam

Ale jak się zapisałaś do lekarza od jelit (proktologa lub gastrologa ...) to jak będziesz u niego to może poproś o jego opinie albo wskazanie do porodu przez cesarkę. Tego już ginekolog nie powinien powarzyć. Powiedz ze boisz się przeć ze pogorszysz swój stan, ze poród to nie wszystko ale musisz tez...

Cinimini no to jak, damy rade co? Rano miewam większe doły bo stolec ciśnie :wc: ,ale wieczorami jak wchodzę na to forum to uwalniam te "pokłady" optymizmu. U mnie teraz nasilenie choroby jest spowodowane mega stresem i złym samopoczuciem po wyczerpującej chorobie i w konsekwencji śmierci mojej koch...

No, macie racie nastawienie to podobno 50% sukcesu. Ale...tak mi trudno o optymizm.

Widzę ze nie jestem sama!!!!!!!!!!!! Tez czekam z utęsknieniem kiedy dostane pozwolenie na "zachodzenie w ciąże" a tu latka lecą. W poniedziałek odbieram wyniki CRP... zobaczymy, bo ostatnio dożo stresu i crohn się przypomniał ze istnieje.Dziadostwo.

U mnie wyglądało to tak ze cały stolec ( a raczej cala treść bo stolca było tam mało) była krwista. Ciemnego koloru i na papierze tez był. Ale może u każdego inaczej to przebiega...

I ja również nie miałam żadnych objawów prócz- jednorazowo pojawiła się duża ilość krwi ale to był jeden jedyny raz,a potem się unormowało. Ale nie zbagatelizowałam tego i poszłam na kolo i wyszło CROHN dziadowski. Diagnoza mnie zabiła, bo kto by się spodziewał??

Ja miałam z ta panią doktor do czynienia. Złego słowa nie powiem bo pomogła zapoznać się z choroba jak leżałam tam na oddziale a ja chodzę do Jędrzejczaka (tez tam pracuje).

Jestem tu nowa , a już na pierwszej stronie takie optymistyczne wiadomości, choć przeraża mnie te 3 lata męczarni jakie przeżyłeś, ale 5 lat remisji...gratuluje!