Prywatne kliniki, to rzadkość i luksus dostępny tylko dla "grubszych rybek"

W demokratycznym państwie, w którym podstawą ekonomi jest wolny rynek - OBYWATELE POSIADAJĄ min PRAWO WYBORU Z CZYICH USŁUG CHCĄ KORZYSTAĆ i za ile. Nam jednak wyciągają z portfela czy chcemy czy nie i każą stać w kilometrowych kolejkach do lekarza pierwszego kontaktu, że o reszcie nie wspomnę.
Nie ma na co czekać i reformę tego szalonego, feudalnego układu należy rozpocząć NATYCHMIAST , bo i tak jest już bardzo późno!!!
Lekarze, jako pełnoprawna część tego "wolnego społeczeństwa"

A zatem, mają prawo starać się pozyskać środki finansowe z innych źródeł ( aniżeli szpital, przychodnia państwowa ) i nie dziwmy się że migrują po Europie jak inne grupy zawodowe.
Uważam, że tylko hipokryci nie są w stanie tego pojąć.
Jestem przekonana, że nikomu mimo strajku nie odmówią pomocy w razie zagrożenia życia i mam nadzieję, że dopną swego, bo kibicuję im ze szczerego serca.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam ale takie jest moje stanowisko.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
