Temat co prawda mnie bezpośrednio nie dotyczy, ale moja sąsiadka na IIIp. w MSWiA ma poważną zagwozdkę: czeka ją resekcja ok. 30 cm jelita cienkiego (CD, przewężenia i zesztywnienia), a ponieważ bidula choruje jeszcze krócej niż ja i ogólnie nie ma doświadczenia w szpitalach, chorobach i tym podobnych, więc tą drogą postanowiłam jej pomóc, wiedząc że na kim jak na kim, ale na CuDakach to na pewno się nie zawiodę!
Tu przechodzę do merituma: jeśli by Wam przyszło się dać ciąć w w/w sprawie w Mieście Stołecznym, to na który szpital padł by Wasz wybór?
Z góry serdeczne dzięki!