_Ray_ pisze:sorry za lekki off, ale ucząc sie do egzaminu i czytając o ibs, a potem widząc jak wyglądają realia uważam,że medycyna robi wielką krzywdę pacjentom, przez to,że stowrzyła taką jednostkę chorobową.
A czemu?
Bo najporściej każdemu lekarzowi zrzucić wszystkie dolegliwości na rzecz- o , na pewno ma IBS. diagnoza bezpieczna, potem stosują tzw żadne leczenie.
Serio- powinni tego zabronić.
Takie tam przemyslenia po dzisiejszych zajęciach na oddziale...
Masz rację, że lekarze idą czasem na skróty i od razu stawiają diagnozę IBS, aby pozbyć się pacjenta, bo "na IBS i tak nie ma lekarstwa". W rzeczywistości część z tych pacjentów może mieć CU czy Crohna.
Ale jest też druga strona medalu: Jaką diagnozę powinien postawić lekarz, jeśli u pacjenta wykluczono poprzez badania: CD, CU , microscopic colitis, zakażenie bakteriami itp, a jego układ pokarmowy totalnie źle pracuje, dając charakterystyczne dla IBS objawy (zaparcia na przemian z biegunkami, wzdęcia itp.) ?
Mój gastrolog twierdzi, że za kilka - kilkanaście lat, z tego, co dzisiaj wrzuca się do wspólnego worka pod hasłem "IBS", medycyna opisze kilka różnych chorób.