Jestem mamą 12,5 - latka, któremu w styczniu 2017r. zdiagnozowano CU

Zaczęło się w połowie października 2016r. od jelitówki, którą mieliśmy wszyscy (4 osoby) ale u Krzysia niby się uspokoiło.... ale po krótkim czasie znów biegunki...... potem krew i 13.12 wizyta u gastroenterologa dziecięcego prywatnie (bo miejsce w klinice było na 15.02.2017) i pani doktor wzięła nas na badania 2.01 i już po tygodniu mieliśmy diagnozę.
Nie ukrywam, że liczyliśmy na: to jakaś bakteria, weźmie leki i przejdzie

no ale rzeczywistość okazała się inna
Cieszę się, że znalazłam to forum, bo widzę, że z CU można normalnie funkcjonować i to w tym wszystkim jest


Leczymy się we Wrocławiu w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na Kamieńskiego.
To na razie tyle....
Codziennie tu zaglądam i czerpię dużo pozytywnych emocji od Was mimo trosk i kłopotów związanych z chorobą
