Hej,
dzięki za miłe przywitanie
@Bombowy: Nie łam się. Każdy ma czego chce. Ja tam biorę na klatę to co mi los daje i staram się odrabiać lekcje na bieżąco. Ta z CU się wyjątkowo długo za mną ciągnie. Mam nadzieję, że odrobię ją w tym życiu
Nie oczekuję już od Państwa niczego. Sami o siebie i następne pokolenia musimy zadbać. Trzeba naszym wnukom przygotować dobrą podkładkę do zdrowia. My trafiliśmy w zły czas w historii, gdzie chemia weszła na stoły w takiej ilości,a osoby młode są zagubione i mają dostęp do alko i innych używek. No i brak przewodników duchowych, bo kościół skompromitowany. Zdaję sobie sprawę z tego, że choroba jest wynikiem tylko mojego nieogarnięcia. Jadłem śmieci, dużo piłem, nie wierzyłem, nienawidziłem, stresowałem się i goniłem za kasą i nie wiadomo czym jeszcze. No i tuż przed pierwszymi objawami przestałem palić i ostro pokłóciłem się z bliską osobą. Fakt, dzięki temu jestem tym kim jestem, a z tego akurat jestem zadowolony, bez względu na to ile jeszcze pożyję

Chciałbym jednak trochę dłużej na tej pięknej Ziemi z Wami być, dlatego robię kolejne podejście do naprawy swojego zdrówka.
@ variovorax: po co Ci wiedzieć czym mnie faszerowali? Leczyłem się trochę w PL i trochę w UK. Może dadzą Ci coś te dane, ale póki co nie mam grosza przy tyłku, więc leku i tak żadnego nie kupię. Poniżej historia.
2009-X Zauważona krew w stolcu
2009-XI Kolonoskopia
2009-XI Sulfasalazin 500mg 8 tabl/dzień
2010-IX Dieta trzymana. Stan dobry.
2011-VI Stolec 4-6 x dziennie – Sulfasalazin 500mg 6 x dziennie
2011-XII Mezzavant XL 1200mg (mesalazyna) 3 x dziennie
2012-IV Stolec 4-6 x dziennie
2012-V Mezzavant XL 1200mg (mesalazyna) 4 x dziennie
Prednisolone (sterydy) 40mg/dzień (8 tabletek po 5mg)
2012-05-04 redukcja Prednisolone do 30mg
2012-05-18 redukcja Prednisolone do 20mg
2012-06-08 koniec używania sterydów.
2012-VI Stolec 8 x dziennie
2012-VII Prednisolone (sterydy) 40mg/dzień (8 tabletek po 5mg) przez tydzień po czym redukcja każdego tygodnia o 5mg, aż do zera mg.
2012-VIII Poprawa stanu zdrowia. Stolec uformowany nie do końca zwięzły, zawierający krew, ok 5 x dziennie.
2012-VIII-25 redukcja Prednisolone do 10mg/dzień (2 tabl.) – stan pogorszony. Stolec wodnisty (prawie sama krew) ok 8 x dziennie.
2012-VIII-29 zwiększenie dawki Prednisolone 30mg/dzień przez tydzień, potem redukcja o 5mg z każdym tygodniem.
2012-IX-12 Azathioprine (Tiopuryna) 2x50mg/dzień
2012-IX-26 Adcal+D3 – calcium 2 tabletki
2012-X-02 Nudności, wymiotowanie krwią.
2012-X-03 Prednisolone 5mg/dzień. Pogorszenie stanu. Stolec (krew) ok. 15 x dziennie.
2012-X-04 Stolec (krew) ok 40 x dziennie. Bóle brzucha i jelit.
2012-X-07 Wymioty.
2012-X-08 Bóle brzucha, nudności, wymioty.
2012-X-08 Zapisano Lansoprazole 30mg/dzień i Gaviscon Advance (syrop)
2012-X-09 Ból żołądka cały dzień, czasami bardzo silny. Bóle stawów – szczególnie kolanowych oraz krzyża.
2012-X-10 Koniec trzeciej kuracji sterydami. Ból żołądka. Stolec krwisty, płynny, ok. 30 x dziennie. Spore gazy i skurcze podczas oddawania. Ból głowy i stawów. Nadal na:
Azathioprine 2x50mg/dzień;
Mezzavant XL 1200mg – 4 x dziennie;
Lansoprazole 30mg/dzień.
Adcal-D3
Gaviscon Advance (syrop)
2012-X-12 Szpital. Leczony hydrocortizonem.
2012-X-15 Prednisolone 30mg/dzień przez 10 dni, potem redukcja o 5mg z każdym tygodniem.
2012-X-23 waga 54,8kg. Stolec 7 x dziennie. Bóle brzucha i jąder.
2012-X-29 redukcja Prednisoone do 25mg/dzień. Stolec ok 8 x dziennie. Bóle brzucha ok 3 x dzień.
2012-XI-05 redukcja Prednisoone do 20mg/dzień. Stolec ok 6 x dziennie. Bóle brzucha ok 3 x dzień.
2012-XI-06 rozpocząłem brać Predsol Retention Enema 20mg, wlewki doodbytnicze 100ml co noc przez 6 dni.
2012-XI-19 Stolec średnio 8 x dziennie. Bóle brzucha ok 3 x dzień.
2012-XI-20 Do leków dochodzi Salofalk 1g czopki. 1 x dziennie na noc.
2012-XI-23 Stolec średnio 13 x dziennie.
2012-XI-25 Do leków dochodzi Flavan Max ½ łyżeczki 2 x dziennie (wieczorem i rano).
...dalej nie notowałem, ale widząc brak efektów po stosowaniu tradycyjnych metod powoli wycofałem się z przyjmowania czegokolwiek. Rzuciłem pracę. Kupiłem kawałek lasu i żyję bez stałego dochodu. Przeszedłem na dietę wegetariańską na kilka lat. Trochę pomagało. Nie wiem czy kiedykolwiek miałem remisję. Czasem jest lepiej, a czasem gorzej. Niezbyt interesowałem się chorobą i własnym zdrowiem, więc nie ma co narzekać. Mój to wybór. Ale jakoś ostatnio mam więcej czasu, który mogę spędzić przy kompie (jestem u rodziny, bo u siebie nie mam prądu z sieci tylko z paneli PV i o tej porze roku z prądem słabo). Obecnie mam słabe wyniki krwi, szczególnie żelaza mało, więc jem mięso. Poza tym, najlepiej mi jak nie jem w ogóle, tylko piję wodę. Zrobiłem dotychczas dwie głodówki. Pierwsza 4 a druga 7 dni. Na wadze straciłem zaledwie 2kg pomimo intensywnej pracy fizycznej w trakcie głodówki (budowałem piec). No i te 2kg szybko odzyskałem

...z nawiązką.
Miłego dzionka Kochani!