Mój przypadek - diagnoza w toku
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 82
- Rejestracja: 23 lut 2014, 15:48
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: MińskMaz
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Ostatnio byłem u profesora Tomeckiego, przepisał mi Entocort i Amitryptyline
i jakoś dało się funkcjonować. Ale to chyba głownie dzięki znieczulającym
właściwościom Amitryptyliny.
Z całym szacunkiem do wiedzy i doświadczenia prof Tomeckiego, ale wolę lekarza
o mniej "autorytarnym" podejściu. Profesor stwierdził definitywnie że to mikroskopowe
zapalenie. A jak zapytałem czy to może się okazać Crohnem (bo trochę dziwne miałem
objawy jak na mikroskopowe) to się wkurzył, jakbym podważał jego diagnozę.
Zrobiłem coś głupiego bo samowolnie przerwałem leczenie Entocortem więc raczej
już nie mam po co tam wracać.
(Wtedy jeszcze nie miałem wyników ASCA. zrobiłem je niedawno z własnej inicjatywy).
Jutro idę do dr Beaty Stępień ze szpitala MSWiA, zamierzam zapytać o skierowanie na
oddział żeby mnie dokładnie przebadali. Dobrze trafiłaś, jestem z tym nieco sam.
Siedzę na ulropie i świruję już, sam nie wiem czy bardziej z powodu bólu i
objawów czy psychiki która na widok tych podnisionych ASCA zrobiła "trach"
póki wierzyłem ze moje bóle są spowodowane mikroskopowym zapaleniem, zdecydowanie
łątwiej było to udzwignąć. Teraz to dopiero mam pietra.
Bardzo Ci dziękuję za propozycję rozmowy, jeszcze spróbuję sobie to poukładać
może wtedy się odezwę, bo póki to nawet nie wiem o co pytać. Czuje się zbyt
sproszkowany.
i jakoś dało się funkcjonować. Ale to chyba głownie dzięki znieczulającym
właściwościom Amitryptyliny.
Z całym szacunkiem do wiedzy i doświadczenia prof Tomeckiego, ale wolę lekarza
o mniej "autorytarnym" podejściu. Profesor stwierdził definitywnie że to mikroskopowe
zapalenie. A jak zapytałem czy to może się okazać Crohnem (bo trochę dziwne miałem
objawy jak na mikroskopowe) to się wkurzył, jakbym podważał jego diagnozę.
Zrobiłem coś głupiego bo samowolnie przerwałem leczenie Entocortem więc raczej
już nie mam po co tam wracać.
(Wtedy jeszcze nie miałem wyników ASCA. zrobiłem je niedawno z własnej inicjatywy).
Jutro idę do dr Beaty Stępień ze szpitala MSWiA, zamierzam zapytać o skierowanie na
oddział żeby mnie dokładnie przebadali. Dobrze trafiłaś, jestem z tym nieco sam.
Siedzę na ulropie i świruję już, sam nie wiem czy bardziej z powodu bólu i
objawów czy psychiki która na widok tych podnisionych ASCA zrobiła "trach"
póki wierzyłem ze moje bóle są spowodowane mikroskopowym zapaleniem, zdecydowanie
łątwiej było to udzwignąć. Teraz to dopiero mam pietra.
Bardzo Ci dziękuję za propozycję rozmowy, jeszcze spróbuję sobie to poukładać
może wtedy się odezwę, bo póki to nawet nie wiem o co pytać. Czuje się zbyt
sproszkowany.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2717
- Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Moi drodzy bez paniki
Anothe i vipovid ja 10 lat CU mam i różne rzecz się działy obok
a) kamica szczawianowa
b) zawał i hipercholerostemia
c) zakrzepica żył głębokich z której ostatnio wychodzę
d) a ostanio dopadła mnie zanokcica obydwu paluchów
e) zatrucia też się zdarzały
ale metronidazol i cipronex oraz Encorton 30 mg dobrze działają - w ciągu miesiąca wyciągnęły mnie z zaostrzenia
efekt 1 wizyta w
na dzień bądź na dwa dni i jestem prawie

ale z zakrzepicą bardzo powoli 6 miesięcy i tylko trochę odetkało żyły.
Co do zatruć dość skuteczny jest dla mnie Nifuroksazyd Hasco 200 6X2 tabletki po 200 mg
bez recepty i nie jest antybiotykiem
jeszcze jedno diety nie trzymam: wsuwam czekoldę(cukierki czekoladowe nadziewane wódeczką) , śledzie w oleju, dżem z porzeczek
0,5l kefiru dziennie ( uwielbiam), masło , wędliny, jabłka surowe.
Encorton to o ile pamiętam 1 mg na 10 kg wagi a ja mam 85 kg więc z od 30 mg do 85 jeszcze trochę mam luzu
za mną 10 lat walki
Pozdrawiam
Ps Ciekawe te bóle po prawej stronie brzucha ale ani USG jamy ani tomografia jamy brzusznej nic nie wykazały a CRP skacze od 5 do 28.

a) kamica szczawianowa
b) zawał i hipercholerostemia
c) zakrzepica żył głębokich z której ostatnio wychodzę
d) a ostanio dopadła mnie zanokcica obydwu paluchów
e) zatrucia też się zdarzały
ale metronidazol i cipronex oraz Encorton 30 mg dobrze działają - w ciągu miesiąca wyciągnęły mnie z zaostrzenia
efekt 1 wizyta w




ale z zakrzepicą bardzo powoli 6 miesięcy i tylko trochę odetkało żyły.
Co do zatruć dość skuteczny jest dla mnie Nifuroksazyd Hasco 200 6X2 tabletki po 200 mg
bez recepty i nie jest antybiotykiem

jeszcze jedno diety nie trzymam: wsuwam czekoldę(cukierki czekoladowe nadziewane wódeczką) , śledzie w oleju, dżem z porzeczek
0,5l kefiru dziennie ( uwielbiam), masło , wędliny, jabłka surowe.
Encorton to o ile pamiętam 1 mg na 10 kg wagi a ja mam 85 kg więc z od 30 mg do 85 jeszcze trochę mam luzu


Pozdrawiam
Ps Ciekawe te bóle po prawej stronie brzucha ale ani USG jamy ani tomografia jamy brzusznej nic nie wykazały a CRP skacze od 5 do 28.
Jacek Nasze listy http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... sc&start=0 Moje przygody z CU i http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... &start=105
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 82
- Rejestracja: 23 lut 2014, 15:48
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: MińskMaz
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
AnothaOne, Jacekx dzięki panowie.
Powiem wam że to już chyba nawet nie ból i cała reszta są najgorsze,
ale świadomość że to objawy hasającego w kiszkach Crohna, który być
może dopiero się rozkręca.
Masakra.
Powiem wam że to już chyba nawet nie ból i cała reszta są najgorsze,
ale świadomość że to objawy hasającego w kiszkach Crohna, który być
może dopiero się rozkręca.
Masakra.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2717
- Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Oj...... tam, oj ..... tam wyluzuj nawet w

ja się staram chociaż czasami jest ciężko
Pójdź se lpvoid
nad Wisłe i wsłuchaj się w szum wody to działa leczniczo.
Ja przed chwilą wyszedłem na moje blokowisko i miałem Bliskie Spotkanie 3 stopnia z 30 cm spasionym jeżem w ponad milionowym 3 Mieście
Więcej też wiary
w diagnostykę i objawy:
a) jasna czerwona krew to znaczy krew nie przeszła przez żołądek czyli raczej CU
b) czarne stolce, czarniawa ciecz to przeszło przez żołądek czyli raczej CD


ja się staram chociaż czasami jest ciężko

Pójdź se lpvoid

Ja przed chwilą wyszedłem na moje blokowisko i miałem Bliskie Spotkanie 3 stopnia z 30 cm spasionym jeżem w ponad milionowym 3 Mieście

Więcej też wiary

a) jasna czerwona krew to znaczy krew nie przeszła przez żołądek czyli raczej CU
b) czarne stolce, czarniawa ciecz to przeszło przez żołądek czyli raczej CD

Jacek Nasze listy http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... sc&start=0 Moje przygody z CU i http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... &start=105
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 82
- Rejestracja: 23 lut 2014, 15:48
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: MińskMaz
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Ciąg dalszy mojej telenoweli.
Dzisiaj się zważyłem bez żadnego balastu że tak powiem i wyszło ze ważę 75 kg
Taką wagę miałem ostatnio jako nastolatek. Czyli w ciągu 8 miesięcy poleciało mi 10 kg.
Nie ma dnia żeby nie napierdzielały mi jelita. Średnio co 2 dni mam nudności.
Byłem u dr Beaty Stępień z MSWiA i jak zobaczyła że mam niskie CRP i dobrą morfologię
stwierdziła że to nie wygląda na Crohna a te wszystkie objawy może dawać zapalenie
mikroskopowe. A dodatnie ASCA to "takie tam". W necie jest napisane że to w niemal
w 90% specyficzne dla Crohna. A zapalenie mikroskopowe objawia się wodnistą
biegunką której nie mam! Ale dostałem skierowanie na badanie jelita cienkiego
w MSWiA może wtedy coś wyjdzie.
Dzisiaj się zważyłem bez żadnego balastu że tak powiem i wyszło ze ważę 75 kg
Taką wagę miałem ostatnio jako nastolatek. Czyli w ciągu 8 miesięcy poleciało mi 10 kg.
Nie ma dnia żeby nie napierdzielały mi jelita. Średnio co 2 dni mam nudności.
Byłem u dr Beaty Stępień z MSWiA i jak zobaczyła że mam niskie CRP i dobrą morfologię
stwierdziła że to nie wygląda na Crohna a te wszystkie objawy może dawać zapalenie
mikroskopowe. A dodatnie ASCA to "takie tam". W necie jest napisane że to w niemal
w 90% specyficzne dla Crohna. A zapalenie mikroskopowe objawia się wodnistą
biegunką której nie mam! Ale dostałem skierowanie na badanie jelita cienkiego
w MSWiA może wtedy coś wyjdzie.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 175
- Rejestracja: 04 sty 2014, 08:22
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Piotrków Tryb
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Kiedy czytałem wywiad z profesor Grażyną Cichosz ,to padło słowo zakrzepica i pomyślałem o TobieJacekx pisze: c) zakrzepica żył głębokich z której ostatnio wychodzę
.
Nie mając
czterdziestki, musiałam walczyć z nadciśnieniem. Póki nie nabawiłam się zakrzepicy, co groziło mi
amputacją nogi. I
Wywiad generalnie jest,o tłuszczach,ale ta profesor pewne tłuszcze łączy z pewnymi dolegliwościami:
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127291, ... aryny.html
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2717
- Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Irek znów teoretyzujesz ...... a jam praktyk
Nie cierpię margaryn i ich nie używam a najczęściej masło a inne tłuszcze poza tranem omijam

Nie cierpię margaryn i ich nie używam a najczęściej masło a inne tłuszcze poza tranem omijam

Ostatnio zmieniony 10 lip 2014, 18:59 przez Jacekx, łącznie zmieniany 2 razy.
Jacek Nasze listy http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... sc&start=0 Moje przygody z CU i http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... &start=105
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 82
- Rejestracja: 23 lut 2014, 15:48
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: MińskMaz
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Zapisałem się na enteroklizę do szpitala MSW. Termin - koniec września.
A od wczoraj truję helikobakter.
Amitryptylina w moim przypadku znosi chyba z 90% objawów, zostaje tylko
pobolewanie w brzuchu. Z prawej strony, czasem z lewej, i ostatnia nowość:
centralnie pod splotem słonecznym. Wnioskuję z tego że napieprzaja mnie
jelita i żołądek.
Poczytałem sobie o ASCA i nie jest to budujące, bo z większości materiałów
wynika że dodatnie ASCA równa się Crohn, a jakby tego było mało to jeszcze
jest tam mowa o agresywnym przebiegu i komplikacjach.
Jestem hipochondrykiem więc oczywiście tego typu newsy sprawiają że dostaje
palpitacji. A każde ukłucie w mojej wyobraźni staje się objawem przetoki,
zwężenia czy innych crohnowych udziwnień.
W ogóle to nie widzę wyjścia, jak po badaniach okaże się że nie ma Crohna to
i tak będę chodził zeschizowany że Crohn dopiero się wykluwa, jak wyjdzie Crohn
to będę chodził zeschizowany że mam Crohna.
Jakieś scenariusze typu pomyłka laboratoryjna to jak wygrana w totka.
Tak to nie idzie żyć.
A od wczoraj truję helikobakter.
Amitryptylina w moim przypadku znosi chyba z 90% objawów, zostaje tylko
pobolewanie w brzuchu. Z prawej strony, czasem z lewej, i ostatnia nowość:
centralnie pod splotem słonecznym. Wnioskuję z tego że napieprzaja mnie
jelita i żołądek.
Poczytałem sobie o ASCA i nie jest to budujące, bo z większości materiałów
wynika że dodatnie ASCA równa się Crohn, a jakby tego było mało to jeszcze
jest tam mowa o agresywnym przebiegu i komplikacjach.
Jestem hipochondrykiem więc oczywiście tego typu newsy sprawiają że dostaje
palpitacji. A każde ukłucie w mojej wyobraźni staje się objawem przetoki,
zwężenia czy innych crohnowych udziwnień.
W ogóle to nie widzę wyjścia, jak po badaniach okaże się że nie ma Crohna to
i tak będę chodził zeschizowany że Crohn dopiero się wykluwa, jak wyjdzie Crohn
to będę chodził zeschizowany że mam Crohna.
Jakieś scenariusze typu pomyłka laboratoryjna to jak wygrana w totka.
Tak to nie idzie żyć.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2717
- Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Ipovid
Powtórzę:
Więcej też wiary
w diagnostykę i objawy:
a) jasna czerwona krew to znaczy krew nie przeszła przez żołądek czyli raczej CU a gdy więcej krwi zaś CRP> 5 i klikanaście wizyt ( do 5 to jescze norma) w WC to raczej zaostrzenie i należy ostro walczyć - wszystkie środki dozwolone ( łącznie z lekarzem i szpitalem)
b) czarne stolce, czarniawa ciecz to przeszło przez żołądek czyli raczej CD
i tak jak w pkt. a)
Kto myśli źle do przodu ten 2 razy cierpi
Żyj - postaraj się żyć dniem dzisiejszym bo

Pozdrawiam a tak w ogóle to właśnie dokładam mojemu CU
Powtórzę:
Więcej też wiary

a) jasna czerwona krew to znaczy krew nie przeszła przez żołądek czyli raczej CU a gdy więcej krwi zaś CRP> 5 i klikanaście wizyt ( do 5 to jescze norma) w WC to raczej zaostrzenie i należy ostro walczyć - wszystkie środki dozwolone ( łącznie z lekarzem i szpitalem)

b) czarne stolce, czarniawa ciecz to przeszło przez żołądek czyli raczej CD

i tak jak w pkt. a)
Kto myśli źle do przodu ten 2 razy cierpi

Żyj - postaraj się żyć dniem dzisiejszym bo




Pozdrawiam a tak w ogóle to właśnie dokładam mojemu CU

Ostatnio zmieniony 13 lip 2014, 23:18 przez Jacekx, łącznie zmieniany 4 razy.
Jacek Nasze listy http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... sc&start=0 Moje przygody z CU i http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... &start=105
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam

-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Jacekx, gdyby na podstawie koloru stolca stawiać diagnozę różnicowa między CD i CU , to nie byłoby kłopotów. Zanadto upraszczasz, i piszesz nieprawdę. Poza tym przeczytaj jeszcze raz regulamin, bo nadużywasz emotek i to nie po raz pierwszy.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2717
- Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Ok
Mamcia upraszczam .....
ale to skutkuje podbudową psyche
a psyche z moich doświadczeń
pozwala mi wygrywać bitwy z moimi chorobami
a co do emotek Mamcia
na litość nie bądź świętsza niż Belfer
i nie cenzuruj w końcu nie masz doświadczenia sama od środka z chorobą ..... sorry
a chaliera trochę radości i emotek trzeba jak czasami i małej wódeczki gdy jest OK
Brak emotki dla wódeczki
bo wina, piwa , szampana nigdy, nigdy, nigdy ......
chyba , że ktoś jest
Ps. Kocham emotki ......
Mamcia upraszczam .....
ale to skutkuje podbudową psyche
a psyche z moich doświadczeń
pozwala mi wygrywać bitwy z moimi chorobami
a co do emotek Mamcia
na litość nie bądź świętsza niż Belfer

i nie cenzuruj w końcu nie masz doświadczenia sama od środka z chorobą ..... sorry
a chaliera trochę radości i emotek trzeba jak czasami i małej wódeczki gdy jest OK

Brak emotki dla wódeczki

bo wina, piwa , szampana nigdy, nigdy, nigdy ......
chyba , że ktoś jest

Ps. Kocham emotki ......
Jacek Nasze listy http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... sc&start=0 Moje przygody z CU i http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... &start=105
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam

- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
jeśli kochasz to spoko,tyle że ja zaczynam unikać Twoich postów przez nie.Jacekx pisze:Ps. Kocham emotki ......
Rozpraszają powodując,że trzeba przeczytać ze 3 razy zanim pojmie się o co chodzi.
Ale spoko.. zawsze można włączyć ignora

Widać nie interesuje Ciebie jak odbierają to inni.
sorki za OT ,ale zgubiłem wątek tego tematu.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2717
- Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Obyty
każdy ma swe problemy ale czy znaczy to , że należy tu na Forum
wprowadzać posty w obszar wielkiej chorobowej smuty ?
Mi też nie lekko ale zdaje mi się , że niektórzy i nie chodzi mi tu o Ciebie Obyty
albo zachowują się jak Smerfy ważniaki czyli na ogół jak "starzy" członkowie J_Elity albo pouczają przy niewielkim doświadczeniu chorobowym są to dla mnie młodzi "encyklopedyści" teoretycy
.
W walce z chorobą też potrzeba czasami odreagować ...... ja się tu nie haham z naszych kłoptów tylko czasami nie płaczę
i jeśli komuś nie podoba się mój styl ( lubię emoty) to niech nie komentuje do mnie czyli stylu a do problemu w poście.
Ja mam takie pytanie przy całym szacunku do Mamci ( jej wiedzy i doświadzcenia oraz życzliwości do drugiego człowieka w potrzebie czy chorobie ) i obytego_z_Cu ( jego doświadczenia i problemów)
czy nie próbujecie wsprowadzić dodatkowej cenzury na Forum ?
Pozdrawiam wszystich piszących, czytających jak i przyjaciół Forum.
Ps. Leżałem kiedyś w szpitalu i miałem przy łóżku sąsiada oraz towarzysza w mej chorbie .
Zabawiał on mnie rozmową a nawet dowcipami mimo wiedzy że zdiagnozowano mu dwa guzy ( na mózgu i na płucach) ...... dało mi to trochę do myślenia i tzw. pary do walki dalej ze swoimi
chorobami a mam ich kilka
OK .......obyty.z.cu pisze:jeśli kochasz to spoko,tyle że ja zaczynam unikać Twoich postów przez nie.Jacekx pisze:Ps. Kocham emotki ......
Rozpraszają powodując,że trzeba przeczytać ze 3 razy zanim pojmie się o co chodzi.
Ale spoko.. zawsze można włączyć ignora![]()
Widać nie interesuje Ciebie jak odbierają to inni.
sorki za OT ,ale zgubiłem wątek tego tematu.
każdy ma swe problemy ale czy znaczy to , że należy tu na Forum
wprowadzać posty w obszar wielkiej chorobowej smuty ?
Mi też nie lekko ale zdaje mi się , że niektórzy i nie chodzi mi tu o Ciebie Obyty
albo zachowują się jak Smerfy ważniaki czyli na ogół jak "starzy" członkowie J_Elity albo pouczają przy niewielkim doświadczeniu chorobowym są to dla mnie młodzi "encyklopedyści" teoretycy

W walce z chorobą też potrzeba czasami odreagować ...... ja się tu nie haham z naszych kłoptów tylko czasami nie płaczę

i jeśli komuś nie podoba się mój styl ( lubię emoty) to niech nie komentuje do mnie czyli stylu a do problemu w poście.
Ja mam takie pytanie przy całym szacunku do Mamci ( jej wiedzy i doświadzcenia oraz życzliwości do drugiego człowieka w potrzebie czy chorobie ) i obytego_z_Cu ( jego doświadczenia i problemów)
czy nie próbujecie wsprowadzić dodatkowej cenzury na Forum ?
Pozdrawiam wszystich piszących, czytających jak i przyjaciół Forum.
Ps. Leżałem kiedyś w szpitalu i miałem przy łóżku sąsiada oraz towarzysza w mej chorbie .
Zabawiał on mnie rozmową a nawet dowcipami mimo wiedzy że zdiagnozowano mu dwa guzy ( na mózgu i na płucach) ...... dało mi to trochę do myślenia i tzw. pary do walki dalej ze swoimi
chorobami a mam ich kilka

Ostatnio zmieniony 13 lip 2014, 16:04 przez Jacekx, łącznie zmieniany 2 razy.
Jacek Nasze listy http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... sc&start=0 Moje przygody z CU i http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... &start=105
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam

- Tubisia
- Doradca CD
- Posty: 1599
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 16:11
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Jacekx pisze:Mi też nie lekko ale zdaje mi się , że niektórzy i nie chodzi mi tu o Ciebie Obyty
albo zachowują się jak Smerfy ważniaki czyli na ogół jak "starzy" członkowie J_Elity.
Po pierwsze, jak ktoś już tu zauważył jet regulamin, który pozwolę sobie zacytować:
Czyli osoby, które Ciebie upomniały MAJĄ rację. co do reszty zdania....no comments...Staraj się pisać zrozumiale używając poprawnej polszczyzny. Nie nadużywaj emotikonek. Mogą sprawiać, że post stanie się mało czytelny. Posty zawierające tylko emotikonki, umieszczane w forach merytorycznych, będą usuwane. W postach niemerytorycznych dopuszczalne jest stosowanie powszechnie przyjętych akronimów pochodzących z języka angielskiego np. BTW, IMHO itp. Wykaz najczęściej spotykanych akronimów wraz z ich polskim znaczeniem znajduje się w podforum FAQ.
Nikt nie będzie mi mówił jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze.
A jak ktoś będzie chciał, to mam cały arsenał narzędzi do tortur
Życie jest jak jajko - trzeba je znieść.
Zawiodły już: immunosupresja Aza i MTX, operacja, sterydy,3 biologie i inne leki, ale jeszcze żyję na złość innym
A jak ktoś będzie chciał, to mam cały arsenał narzędzi do tortur

Życie jest jak jajko - trzeba je znieść.
Zawiodły już: immunosupresja Aza i MTX, operacja, sterydy,3 biologie i inne leki, ale jeszcze żyję na złość innym

-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2717
- Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój przypadek - diagnoza w toku
Ok ..... to mnie zbanujcie
Ps. Regulaminy tworzą Ludzie i nie zawsze są one OK to raz a poza tym nie podoba mi się
podchodzenie do sprawy piszę bo Cierpię wolę piszę bo chcę komuś pokazać , że z tym naszym kłopotem da się żyć i nawet trzeba żyć ..... pełną gębą
Czy ja kogoś tu skrzywdziłem , że tak na mnie chuzia na Józia ......
i nikt za tym co piszę nie ujmie się
?



Ps. Regulaminy tworzą Ludzie i nie zawsze są one OK to raz a poza tym nie podoba mi się
podchodzenie do sprawy piszę bo Cierpię wolę piszę bo chcę komuś pokazać , że z tym naszym kłopotem da się żyć i nawet trzeba żyć ..... pełną gębą

Czy ja kogoś tu skrzywdziłem , że tak na mnie chuzia na Józia ......
i nikt za tym co piszę nie ujmie się

Jacek Nasze listy http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... sc&start=0 Moje przygody z CU i http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... &start=105
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam
