
Takie mam jeszcze pytanie bo mi sie zamąciło jak poczytalam forum. Bo ja mam na przemian kilka tygodni zaparcia i kilka tygodni biegunki. Przed swietami skonczylam biegunke trwajaca 5 tygodni, ktora zatrzymywalo tylko immodium ale na 3-4 dni. Od ok wigilii mam problem z wyproznieniem sie, nie moge sie zalatwic. Glupieje czego te jelita chca, ot tak sobie skonczyla sie biegunka i sie zaczelo zaparcie

Kiedy pare lat temu jak mialam silne zaparcia bralam Colon C i pomogl rewelacyjnie. Ale on zawiera duze dawki blonnika. Piszecie ze przy zapaleniach trzeba stosowac diete ubogoresztkowa i ubogoblonnikowa co mi sie zgadzalo zwlaszcza przy biegunce - nie moge jesc nic surowego z warzyw i owocow, podraznia ten jakis rodzaj pieczywa. No i jak teraz mi sie biegunka skonczyla raptem 10 dni temu i mam zaparcia to co, zaczac jesc owoce i ten Colon C? mialam 4 dni temu kolonoskopie ale juz przed nia mialam zaparcie, od poniedzialku sie zalatwilam tylko raz.
To jak w koncu jest z tym blonnikiem? czy to zalezy od osoby? u gastrolog bede dopiero 15 stycznia jak beda wyniki wycinkow. Podejrzenie mam mikroskopowego zapalenia jelit (kolagenozy)