
Obecnie od maja biorę salofalk 500 a po miesiącu pentase w dawce 3x2, na żołądek biorę rano Nolplazę 40 mg. Nie wiem już co mam robić bo po pentasie mi się nie poprawiło, nic a nic

Moje dolegliwości to:
- ból żołądka jak tylko coś zjem, odlewa mi się jedzeniem, a stosowałam różne IPP- controloc, gasec, panzol, emanera, polprazol, nolplaza oraz mleczko Ulgastran i nic nie poprawiło tego stanu. Niepokoii mnie to, bo mam znajomą, która ma wrzody i nie cierpi tak jak ja, te leki jej pomagają, je wszystko


- bóle dwunastnicy, to na zmaine z żoładkiem, jak zjem w dwunastnicy lepiej, a w żoładku gorzej i tak w kóło:(
-bóle głowy dość silne
-bóle kręgosłupa i stawów plus rumień guzowaty
-nawracająca grzybica pochwy
Czy powinnam walczyć o ten antybiotyk?Czy o sterydy?
No i na żołądek odstawiam lek bo skoro i tak mi nic nie pomaga to po co się faszerować