Schab Magnacki, smaczny i jadalny.
: 11 mar 2013, 16:22
Chce się z wami podzielić pomysłem kulinarnym, a może raczej wariacją kulinarną.
Aby z czegoś co się nie lubi i nie tknie ,zrobić coś smacznego i jadalnego
Otóż,będąc dzisiaj w Lidlu, zauważyłem przecenioną wędlinę " Schab Magnacki " (Wędzonka wędzona, parzona) ok 330 gr Marka własna Lidla - Pikok - wędzonkę zapakowaną termicznie.
Zazwyczaj nie zwracam uwagi na tego typu produkty,gdyż ich nie kupuje w marketach .Nie smakują mi one. Także u zwykłego rzeźnika nie kupuje wędlin , gdyż, to co obecnie jest oferowane, to woła o pomstę do nieba. Ewentualnie zakupię u prywatnego rzeźnika,robiącego wyroby takie jak dekady temu ... ten smak , zapach, widok ogólny....
Wracając jednak do wędzonego schabu kupionego w Lidlu.
Wiedziałem , że w domu mam gotowy wywar,i dzisiaj będzie robiona zupa pomidorowa. Pomyślałem, aby ten w sumie wędzony lecz jednak surowy schab w rzucić podczas robienia zupy i ugotować.
Tak też zrobiłem. Do wrzącego wywaru, wrzuciłem ów kawałek mięsa, dodatkowo przyprawy ,aby zupa była smaczna i zdrowa , a na koniec przecier pomidorowy. Dodam także ,że smak oraz zapach wędzonki wzbogaci zupę.
Tak po około 15-20 minut wyciągnąłem schab.
Po schłodzeniu mięso można spokojnie jeść same, delektując się smakiem , jak również pasuje do kanapek.
Zapewniam,że w sklepie nie kupicie takiego rarytasu
[/b]
Aby z czegoś co się nie lubi i nie tknie ,zrobić coś smacznego i jadalnego

Otóż,będąc dzisiaj w Lidlu, zauważyłem przecenioną wędlinę " Schab Magnacki " (Wędzonka wędzona, parzona) ok 330 gr Marka własna Lidla - Pikok - wędzonkę zapakowaną termicznie.
Zazwyczaj nie zwracam uwagi na tego typu produkty,gdyż ich nie kupuje w marketach .Nie smakują mi one. Także u zwykłego rzeźnika nie kupuje wędlin , gdyż, to co obecnie jest oferowane, to woła o pomstę do nieba. Ewentualnie zakupię u prywatnego rzeźnika,robiącego wyroby takie jak dekady temu ... ten smak , zapach, widok ogólny....
Wracając jednak do wędzonego schabu kupionego w Lidlu.
Wiedziałem , że w domu mam gotowy wywar,i dzisiaj będzie robiona zupa pomidorowa. Pomyślałem, aby ten w sumie wędzony lecz jednak surowy schab w rzucić podczas robienia zupy i ugotować.
Tak też zrobiłem. Do wrzącego wywaru, wrzuciłem ów kawałek mięsa, dodatkowo przyprawy ,aby zupa była smaczna i zdrowa , a na koniec przecier pomidorowy. Dodam także ,że smak oraz zapach wędzonki wzbogaci zupę.
Tak po około 15-20 minut wyciągnąłem schab.
Po schłodzeniu mięso można spokojnie jeść same, delektując się smakiem , jak również pasuje do kanapek.
Zapewniam,że w sklepie nie kupicie takiego rarytasu
