
Kupiliśmy ostatnio kocura długowłosego Maine Coon i rady dać sobie nie możemy ze żwirkiem - roznosi po całym domu. Krótkowłosy kot, którego mieliśmy kiedyś nic takiego nie robił. Temu przykleja się do łap is chodzi z tym wszędzie. Mam pytanie do wszystkich fanów kotów i tych co mają długowłose koty: Jaki żwirek byłby najlepszy? Czy jest taki, który nie przykleja się tak bardzo do łap?