CU, CD i inne zapalne choroby jelit

Babi, rozumiem wyrównało się

Babi,
Twoja historia dowodzi,jak żeby ważne "żeby minusy nie przysłoniły nam plusów"
czy jakoś tak

Rzuciłam pracę i piszę to w neutralnych rzeczach bo jeszcze nie wiem czy wyjdzie mi to na dobre czy na złe

Moze sie nie oplacac ale moze warto

Zakwitły mi piękne tulipanki, a w nocy ma być przymrozek i podejrzewam, że zginą marnie

Przetrwaly ?
Przerazenie jakies w awatarze

deth pisze:Przetrwaly ?

Przetrwały, mróz je tylko trochę pościnał.
Aż mi się jeden wiersz przypomniał i lekcje polskiego
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura ... kturn.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Mici%C5%84ski

deth pisze:Przerazenie jakies w awatarze

Haha
Bo to wszystko jest trochę przerażające właśnie...
Tylko, że foto ze szczęśliwych i zdrowych czasów akurat
Ewentualnie efekt mojej ulubionej Prismy

Jutro lecę samolotem, a nie bardzo lubię.
Raz - strach przed wypadkiem
Dwa - strach, że w brzuchu zacznie kręcić.

Plus - odwiedzę braciaka , ale z kolei przylatuje jeszcze kilka osób, bo to komunia jego syna, więc też radosć ta moja nie do końca.

Luki36 pisze:Jutro lecę samolotem, a nie bardzo lubię.

Ale zazdroszczę, nigdy nie rozumiałam, jak można tego nie lubić
Mój chrześniak też ma komunię w tym roku

Strach ma wielkie oczy

Moje dziecie mialo komunie w sobote. Radosc duza jak komplet gosci jest

dziś trochę zimniej, nie ma słońca więc mogę wziąść się za łupanie drewna do kominka.
Jeszcze tylko 1 przyczepa dębu ...i bedzie na zimę ciepło.
Kobiety potrafia zdopingować człowieka do pracy.
Dzisiejszy komentarz żony : - to jak już skończysz te drewno rąbać, to może byś pomalował ściany w domu, przez ten kominek wszystkie zakurzone
I jak tu zachować spokój łykendowo

obyty.z.cu pisze:Dzisiejszy komentarz żony : - to jak już skończysz te drewno rąbać, to może byś pomalował ściany w domu, przez ten kominek wszystkie zakurzone

Jestem identyczna

A z neutralnych to...nadal czuję się bardzo źle i dziwnie, ale za to się ochłodziło wreszcie

normalnie do kitu...drewno całe porąbane i od 3 dni w wyniku "nierobienia" czegokolwiek umieram, ...znaczy sprawdza się moje przesłanie życia.
Praca wszystko załatwia, a bez pracy człowiek od razu czuje wszystkie choroby.
W związku z czym powolutku "umieram"...ech życie bez pracy nie ma sensu.
Ale jak pracować gdy leży się na kanapie przed kompem ?
No jak ?
Nie da się...więc się tak męczę
Chyba trzeba będzie dla wnuków jakieś wesołe miasteczko w ogródku uruchomić ... na wakacje...

obyty.z.cu pisze:normalnie do kitu...drewno całe porąbane i od 3 dni w wyniku "nierobienia" czegokolwiek umieram, ...znaczy sprawdza się moje przesłanie życia.
Praca wszystko załatwia, a bez pracy człowiek od razu czuje wszystkie choroby.
W związku z czym powolutku "umieram"...ech życie bez pracy nie ma sensu.
Ale jak pracować gdy leży się na kanapie przed kompem ?
No jak ?
Nie da się...więc się tak męczę
Chyba trzeba będzie dla wnuków jakieś wesołe miasteczko w ogródku uruchomić ... na wakacje...

Obyty a jak u Ciebie z czytaniem ... ?
Bo to sensownie rozwija i konserwuje mózg nie tylko dla siebie a też dla wnuków

Bo ja kurczę nie mam ciągle czasu a przede mną kniga Wołanie w w górach Michała Jagiełło str 249 a jest ich ponad 816
Kochałem i kocham Nasze Góry...

Jacekx pisze: a jak u Ciebie z czytaniem ... ?

nasza rodzina jest z tradycjami czytelniczymi, tak mi zostało z młodości, także żona to lubi i na dzieciaki przeszło... genetycznie
Teraz jednak więcej spędzam czasu czytając w necie rózności niż z książkami.

Swoją drogą mieliśmy w domu tyle regałów z ksiązkami że ..brak słów. Wiele ksiązek rozdaliśmy, wiele zabrały dzieciaki, a i tak cała ich masa w domu .
Często podrzucam i zostawiam w szpitału , na korytarzu jest specjalna półka z której każdy może sobie wziąść do czytania i wielu "szpitalnych" z tego korzysta.
Właśnie się zastanawiam, co z nimi zrobić, w bibliotece ich raczej nie chcą , bo osiedlowa za mała, a i pewnie byłby to kłopot dla nich.

Trzeba jednak przyznać, że papierowa książka to ma coś w sobie...niewytłumaczalnego, wciągającego.

Inny temat, że jak się słucha ludzi , gdziekolwiek, to od razu wyczuwa się ...brak oczytania, słownictwa, zubożenia , że już nie wspomnę o błędach. Wstyd , że to dotyczy także nagminie i prasie i w mediach...ech..Ludzie wtrącają angielskie słówka , bo polsku nie umią..niestety.

No tak, tylko oczy już nie te, do długiego czytania małych literek