Przeszczep mikroflory jelitowej zmniejsza ryzyko nawrotu Clostridium difficile - w przyp. takich nawracających infekcji metoda ta ma udokumentowaną skuteczność - tj. teoretycznie działa w ponad 90% przypadków.
Na powyższej stronie:
jaka jest efektywność leczenia przeszczepem mikrobioty jelitowej?
dla zakażeń Clostridium difficile: 91% po jednym przeszczepie mikrobiomu jelit, 98% – po dwóch zabiegach
Wiadomo, że ta strona to w pewnym sensie reklama tego przeszczepu, ale niezależne badania to potwierdzają, tzn. tę skuteczność w okolicach 90% (w przyp. C. diff.).
Natomiast jeśli chodzi o NZJ, to na razie było zbyt mało badań i przeprowadzano je na zbyt małej grupie chorych - ale wyniki są obiecujące.
Mąż na pewno by się zgodził na taki eksperyment - jest szansa, że pomogłoby to w CU (w osiągnięciu albo w podtrzymaniu remisji), a ew. skutki uboczne występują rzadko i są to z reguły przemijające wzdęcia, gazy czy "przelewanie" w jelitach, więc takie drobnostki.
Tylko zastanawia nas, która metoda jest najkorzystniejsza - może ktoś wie, ma jakieś artykuły czy przydatne linki

Na podanej wyżej stronie napisali tak:
12. w jaki sposób wykonuje się przeszczep mikrobiomu jelit?
- poprzez głęboki, retencyjny wlew doodbytniczy
- przy użyciu gastroskopu (sondy dwunastniczej)
13. która z dróg podania przeszczepu mikrobioty jelit jest najbardziej skuteczna?
z porównań statystycznych wynika, że podanie przy użyciu kolonoskopu i głęboki wlew doodbytniczy mają porównywalną skuteczność, nieco niższą ma natomiast podanie przez sondę dwunastniczą
A tymczasem na grupach FB przeczytałam niedawno, że właśnie ta "metoda od góry" jest często uznawana za najskuteczniejszą - tyle, że istnieje tutaj ryzyko SIBO.
"Od dołu" (głęboki wlew doodbytniczy lub zabieg podczas kolonoskopii) nie ma ryzyka SIBO, bo w taki sposób te bakterie nie są w stanie dotrzeć do jelita cienkiego, zasiedlają (kolonizują) tylko jelito grube - czyli tak, jak być powinno.
Sonda czy gastroskop to na pewno przyjaźniejsze opcje (tzn. mniej nieprzyjemne niż wlewka czy kolonoskopia), tylko co z tym SIBO
Cytat ze strony lek. Korolika (wg google jest to specj. chirurg i endoskopista) dot. działań niepożądanych FMT (Fecal Microbiota Transplant):
jakie są możliwe objawy niepożądane przeszczepu mikrobiomu jelit?
- ryzyko wystąpienia poważniejszych objawów ubocznych jest znikome, nawet w przypadku pacjentów z obniżoną odpornością
- objawy uboczne występują głównie po podaniu dwunastniczym (przy pomocy sondy) i są przejściowe
- do możliwych objawów ubocznych należą: wzdęcia, wrażenie przelewania w jelitach, wzmożone ruchy jelit, oddawanie większej ilości gazów
To by potwierdzało tę teorię SIBO - ale na szczęście jest to ponoć efekt przejściowy (?)
Oprócz podania gastroskopem jest też możliwa sonda przez nos - cała procedura została opisana np. na tym blogu:
Przeszczep flory jelitowej - doświadczenie własne - warto przeczytać, dziewczynie udało się wygrać z Clostridium difficile.
W tym poście zebrałam kiedyś wszystkie linki z Forum na temat FMT:
przeszczep flory jelitowej
Orzelek pisze: ↑02 sty 2019, 00:37
Co prawda Częstochowa to nie Śląsk, ale podaję dane.
No właśnie, niby nie Śląsk, a jednak z jakichś powodów województwo śląskie
