Sok z marchwi i resweratrol
: 08 gru 2011, 09:14
Witam Serdecznie
Jestem na tym forum już kilka lat,ale przeważnie jako czytający.Postów napisalem doslownie moze kilka.
Ale tym razem chcialem sie podzielić z Wami moją kuracja ktora przyniosla zamierzony efekt.
Nawet jeżeli choroba znow powróci to to myślę że było warto dla tych kilku miesięcy spokoju.
Nie bylo to ani kosztowne i nie jest to nic odkrywczego.
Choruję na CU od 1999,diagnoza ze szpitala,ale myślę że to się zaczeło 2 lub 3 lata wcześniej.
Ostatnie 5 lat to były ciągłe nawroty,biegunki i krew.Nie pomagały już sterydy.Zgodnie z zaleceniem p.Profesor z Warszawy mialem zacząć kurację AZATHIOPRINĄ.Ale pech a może i szczęście że po przyjęciu leku dostawałem gorączki ponad 40.
Lek ten musialem odstawić i szukać porady czym go zastąpic lub inny sposób kuracji.
Zostalem na podstawowych lekach Salazopiryna, Salofalk wieksze dawki plus 3lub 4 tygodnie tylko nutridrinki.Poprawa była ale znow na parę tygodni.
W grudniu 2010 zacząlem kuracje sokiem z marchwi jako podstawa plus dodatkowo sok z kapusty,selera,pietruszki,buraka.Np. na 1 tydzien kupowałem 10kg marchwi plus 2 selery,3 pietrzuszki i 1kapusta.Po 1 szklance dziennie pila moja żona i syn resztę ja.To trwało przez styczeń i luty do polowy marca.Potem wyjechalem do pracy(Austria) i tam kupiłem 2 opakowania Resweratrol.
Po wykorzystaniu 1 opakowania nastąpila calkowita poprawa która trwa do dzis.W tym czasie nie stosowalem żadnej diety, jadłem wszystko leki stosowałem tylko Salofalk lub Salazopiryna 4tabl dziennie.
Teraz znów zacznę pić sok.Dla tych 9,10 miesiecy calkowitego spokoju rowniez psychicznego warto było wyprobować ta metodę, tym bardziej że biegunki w mojej pracy na wyjeżdzie były bardzo kłopotliwe.
Oby ten stan trwał jak najdłużej.Powodzenia i pozdrawiam
Jestem na tym forum już kilka lat,ale przeważnie jako czytający.Postów napisalem doslownie moze kilka.
Ale tym razem chcialem sie podzielić z Wami moją kuracja ktora przyniosla zamierzony efekt.
Nawet jeżeli choroba znow powróci to to myślę że było warto dla tych kilku miesięcy spokoju.
Nie bylo to ani kosztowne i nie jest to nic odkrywczego.
Choruję na CU od 1999,diagnoza ze szpitala,ale myślę że to się zaczeło 2 lub 3 lata wcześniej.
Ostatnie 5 lat to były ciągłe nawroty,biegunki i krew.Nie pomagały już sterydy.Zgodnie z zaleceniem p.Profesor z Warszawy mialem zacząć kurację AZATHIOPRINĄ.Ale pech a może i szczęście że po przyjęciu leku dostawałem gorączki ponad 40.
Lek ten musialem odstawić i szukać porady czym go zastąpic lub inny sposób kuracji.
Zostalem na podstawowych lekach Salazopiryna, Salofalk wieksze dawki plus 3lub 4 tygodnie tylko nutridrinki.Poprawa była ale znow na parę tygodni.
W grudniu 2010 zacząlem kuracje sokiem z marchwi jako podstawa plus dodatkowo sok z kapusty,selera,pietruszki,buraka.Np. na 1 tydzien kupowałem 10kg marchwi plus 2 selery,3 pietrzuszki i 1kapusta.Po 1 szklance dziennie pila moja żona i syn resztę ja.To trwało przez styczeń i luty do polowy marca.Potem wyjechalem do pracy(Austria) i tam kupiłem 2 opakowania Resweratrol.
Po wykorzystaniu 1 opakowania nastąpila calkowita poprawa która trwa do dzis.W tym czasie nie stosowalem żadnej diety, jadłem wszystko leki stosowałem tylko Salofalk lub Salazopiryna 4tabl dziennie.
Teraz znów zacznę pić sok.Dla tych 9,10 miesiecy calkowitego spokoju rowniez psychicznego warto było wyprobować ta metodę, tym bardziej że biegunki w mojej pracy na wyjeżdzie były bardzo kłopotliwe.
Oby ten stan trwał jak najdłużej.Powodzenia i pozdrawiam