Re: A jednak jest nadzieja...-metoda dr Klein
: 17 kwie 2011, 19:35
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
Forum otwarte dla wszystkich chorych na nieswoiste zapalenia jelit, dla ich rodziców, partnerów i osób zainteresowanych.
https://crohn.home.pl/forum/
no właśnie nie od dziś wiadomo że warzywa i owoce są zdrowe, przecież nikt tego nie neguje... ale z czego tu robić wielkie odkrycia? jak śledzę temat to mam wrażenie, że co najmniej odkryto cudowny lek na nasze dolegliwościlolek pisze:Ludzie słuchajcie czegoś takiego, bo to jest ważne, nie od dzisiaj wiadomo że owoce i warzywa to zdrowie, witaminy itp. Odrzucacie mądre słowa, krytykujecie, a tu chodzi o zdrowie każdej osoby, nie zależy Wam na zdrowiu?
lolek pisze:teraz staram się jeść dużo warzyw i owoców, robię sobie naturalne soki, unikam chemii bo to nic dobrego.
No i bardzo dobrze , idziesz w dobrym kierunku, bardzo się cieszę że odstawiłeś steroidy i czujesz się znacznie lepiej. Ciesze się że zdrowa dieta tak Ci pomaga.lolek pisze:czuje się o wiele lepiej, niż wcześniej, nie muszę brać steroidów, tak jak kiedyś...
Okazuje się, że wielu służy dieta bogata w owoce i warzywa. Pod warunkiem że nie popełniamy błędów jak ten propagowany poniżej....deth pisze:co do propagowania warzyw i owoców ja sie przychylambo mi akurat słuzy dieta bogata w nie
deth pisze:sie tak nie stresujmy. Misia
Szanuje doświadczenie Misi, ale nie zrezygnuje z wielu zasad żywieniowych propagowanych przez Dr Gersona czy Kleina tym bardziej, że czuję się po nich ZNACZNIE lepiej, a przede wszystkim dlatego, że pomogły one wielu ludziom wyjść z paskudnych chorób (w szczególności terpia Gersona).Golfi pisze:uszanujcie wiedzę i doświadczenia Misi , wierze że macie na tyle taktu.
Święte słowa. Im mniej chemii tym lepiej. Im więcej naturalnych produktów tym lepiej.lolek pisze:Wierzycie tylko w tabletki, które na jedno pomagają, a na drugie szkodzą, to jest błędne koło.
Też tak uważam, żaden argument nie dotrze, nawet taki że ludzie stosując to czy tamto czują się znacznie lepiej, mają lepsze wyniki mimo odstawiania cudownych leków typu steroid, których nota bene przewlekłe branie nie leczy tylko zalecza na jakiś czas, a przyczynia się do powstawania coraz to nowszych dolegliwości, a czasami nawet do poważnych chorób.deth pisze:wcale nie jałowa Misiu - tylko nie idzie w kierunku, ktory sobie obierasz
Witajcie!
Niestety Jestem zmuszony zawiesić publikowanie na blogu. Jest to spowodowane dużym zamieszaniem i obciążeniem w życiu prywatnym.
Postaram się szybko dokończyć tłumaczenia zalegych stron i je opublikować lecz publikacje na blogu będą zawieszone.
Pozdrawiam Was serdecznie
Uwierz mi Corleone, to nie jest kwestia jednego składnika. To kwestia tego, że tylko owoce i warzywa mogą nas naprawdę odżywić, przy najmniejszej utracie energii. I to najlepiej surowe, zawierające żywe enzymy.Tak sobie ostatnio pomyślałem o tej diecie bo jeśli ona rzeczywiście działa to znaczy, że przyczyną choroby jest jakiś składnik pokarmowy, który spożywamy. Odstawienie tego składnika powoduje remisję. Jedząc same owoce odstawiamy ten składnik ale problem nie jest rozwiązany bo nadal nie wiemy co to za składnik.
Dlatego ludzie po wielu latach spożywania głównie bezwartościowego jedzenia zaczynają chorować. Na naszą chorobę i wiele innych, większość tzw cywilizacyjnych. Ta kwestia jest także wytłumaczona w "Selfhealing Crohn&Colitis" Kleina.Gdyby była bezwartościowa to ludzie, którzy się nią żywią umieraliby z głodu
Tak, to prawda, że organizm tak reaguje. Dlatego początki diety są ciężkie i autor zaleca całkowite zaprzestanie jedzenia stałych pokarmów. Jeśli zaostrzenie jest tak wielkie i organizm na owoce i warzywa reaguje biegunką, najwłaściwsze jest picie soków(oczywiście świeżo wyciskanych, pod żadnym pozorem pasteryzowanych owocowych napojów czy "soków 100%" w kartonie) i pozostanie w łóżku. Po kilku dniach powinno być lepiej i można zacząć wprowadzać szejki np zmiksowane banany z zieleniną.jak ja bym tak jadła to bym z wc wcale nie wychodziła, ale jeśli komuś pomaga to ok
mam remisję, a jabłko surowe mnie punktuje dosłownie
Tutaj muszę przyznać Ci rację Corleone. Ktoś kto woli jeść wszystko, czy tam prawie wszystko i brać przy tym leki na pewno nie odnajdzie się w tej diecie:)Ja nie mam zamiaru stosować tej diety już nawet z tego względu, że to właśnie dieta jest jedną z największych niedogodności tej choroby. Wpadłbym w depresję żywiąc się w ten sposób.