
co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 5
- Rejestracja: 28 cze 2007, 12:58
- Choroba: CD
- Lokalizacja: Warszawa
co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
Czego pod czas choroby nie mozecie jesc lub pic??? Ja np. uwielbiałam zawsze mleko ale niestety od kąd wykryto u mnie chorobe zabroniono mi pic mleka i wszystko co z nim związane, jedyne mleko którego moge sie napic to sojowe choc to dla mnie raczej nie jest mleko 

- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
Każdy lekarz każe trzymać dietę.Poczytaj forum to się dowiesz kto co je.Każdy toleruje jedzenie inaczej.Metoda prób i błędów.Mój lekarz powiedział że nie mogę jeść nabiału,a ja wsuwam jogurty i nic mi nie jest.Po prostu musisz pobawić się w królika doświadczalnego i eliminować pokarmy których nie tolerujesz.Powodzenia 

-
- Debiutant ✽
- Posty: 32
- Rejestracja: 07 cze 2007, 07:45
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
zaraz dostaniesz OPR za nie picie mleka z definicji bo doktory tak powiedzieli
spróbuj, jeżeli Ci zaszkodzi to dopiero wtedy odstaw. ja mleka nie lubie wiec nie pije, ale jakies jogurty, sery to całkiem i owszem i raczej nie mam z tego powodu problemów. musiałem odstawić narazie świeże pieczywo i surowe warzywa i owoce no i chyba niestety piwo
, ale coś mocniejszego (z umiarem ofkors) działa na mnie leczniczo
Teraz jestem na etapie testowania kebabu a raczej dodatków do niego (cebula chyba odpadnie).
Reasumując musisz sama określić co możesz jeść. Poczytaj też poradnik J-Elity, na pewno dużo pomoże.



Reasumując musisz sama określić co możesz jeść. Poczytaj też poradnik J-Elity, na pewno dużo pomoże.
- aleksandra12
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 959
- Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
U mnie odpada kapusta pekińska.
Pozdrawiam, Aleksandra
-
- Debiutant ✽
- Posty: 5
- Rejestracja: 28 cze 2007, 12:58
- Choroba: CD
- Lokalizacja: Warszawa
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
wiem napewno ze samego mleka nie moge bo musze
natomiast ostatnio spróbowałam serka i w sumie nic mi nie było i chyba bede musiała po testowac po trochu wszystkiego, ale juz teraz wiem że mleko odpada.

- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
Ja na poczatku tez unikalam mleka i wszystkiego co mleczne...az pwenego razu naszedl mnie wilczy apetyt na owsianke i postapilam wg.metody mijej śp.babci"jak na cos baaardzo mamy ochote tzn.ze organizm sie tego domaga i nie zaszkodzi
" Faktycznie zjadlam pol litra pyszniutkiej owsianki i nic...poza malymi wyrzutami sumienia(w myslach przepraszalam moje jelitka
). Teraz juz pozwalam sobie na mleko od czasu do czasu i nie ma sensacji. Odstawilam jednak wszelkie kapusty i surowki,teoretycznie odstawilam,bo raz na jakis czas zjem,ale nienajlepiej sie czuje.Wczoraj najadlam sie bobu i dzis maialam polgodzinna sesje w toilet
.
Acha no i ostatnoio zrezygnowalam z piwka,wczesniej bylo ok.jednak co za duzo to nie zdrowo i robie sobie teraz przerwe(co ciekawe po wodeczce nie mam problemow)...



Acha no i ostatnoio zrezygnowalam z piwka,wczesniej bylo ok.jednak co za duzo to nie zdrowo i robie sobie teraz przerwe(co ciekawe po wodeczce nie mam problemow)...
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
Cinimini, w sumie nie od pierwszej osoby slysze ze po wodeczce jest ok a po piwku roznie to bywa , hmm , ciekawe!
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
U mnie jest tak samo,wypiję dwa,trzy driny i jest ok a po jednym piwie od razu bulgoty i 

- aleksandra12
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 959
- Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
Piwo jest gazowane, wódeczka nie. Wódeczka od razu rozluźnia, co też ma wpływ 

Pozdrawiam, Aleksandra
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
....tralllalallala....aleksandra12 pisze:Wódeczka od razu rozluźnia, co też ma wpływ

- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
Przy takim rozlużnieniu człowiek chociaż na chwilę zapomina że jest chory 

- Agnieszka2
- Początkujący ✽✽
- Posty: 212
- Rejestracja: 14 gru 2006, 21:15
- Choroba: CD
- województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Bruksela
- Kontakt:
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
Ja przetestowalam rzodkiewke i to bylo straszne-po 3 malutkich 5h toalety (bylo glosno); Tak wiec grzecznie nie jesm warzyw i owocow surowych ani wzdymajacych np.fasola czy bob.Mleka nie pije, ale jogurciki przechodza dobrze-nie wiecej niz jeden na kilka dni.
Aga
Przyjazn jest najdelikatniejszym kwiatem, ktory rozwija sie z wzajemnych kontaktow miedzyludzkich. Jezeli nie dbamy o niego cierpliwie i niestrudzenie,więdnie i usycha, zanim otworzy wszystkie swe paki.
Przyjazn jest najdelikatniejszym kwiatem, ktory rozwija sie z wzajemnych kontaktow miedzyludzkich. Jezeli nie dbamy o niego cierpliwie i niestrudzenie,więdnie i usycha, zanim otworzy wszystkie swe paki.
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
mantra - Ze stron J-elity
Nie wiem dlaczego lekarze zakazują bezwzględnie mleka - mają jakąś wiedzę z prehistorii.
[/code]
Zapraszam do przeczytania poradnika o Zywieniu http://nzj.iimcb.gov.pl/zywienie.pdfMleko
Skutkiem uszkodzenia śluzówki jelita jest bardzo często zmniejszenie aktywności laktazy, enzymu rozkładającego cukier mleka. Dlatego w trakcie nasilenia choroby często obserwuje się nietolerancję mleka. Pod wpływem bakterii jelitowych niestrawiona laktoza przekształca się, głównie w jelicie grubym w kwas mlekowy, który pobudzając perystaltykę nasila biegunkę. Dlatego w ostrej fazie choroby należy unikać produktów mlecznych. Wprowadzanie produktów mlecznych w fazie remisji powinno następować stopniowo, gdyż laktaza należy do enzymów adaptatywnych. Poziom jej zależy od diety i spada nawet u osób zdrowych pozostających na diecie bezmlecznej. Spożycie przez te osoby większej ilości mleka może spowodować ostre objawy nietolerancji, podobne do tych, które występują u chorych z wrodzoną nietolerancją laktozy. Należy zaznaczyć, że ta wrodzona nietolerancja występuje u chorych na nzj z tą samą częstotliwością jak w całej populacji. Wielu chorych lepiej toleruje fermentowane produkty mleczne (kefir, jogurt, mleko acidofilne). Powodem tego jest inny skład cukrów oraz inna forma występujących w nich białek (częściowa hydroliza), co wpływa na mniejsze działanie ujemne u chorych z nietolerancją jednego z białek zawartego w mleku (laktoalbumina). Badania wykazały, że u chorych z tym rodzajem nietolerancji, dieta eliminacyjna pozbawiona laktoalbuminy sprzyja szybszemu osiąganiu remisji oraz przedłużeniu jej trwania. Dodatkowo mleko słodkie wiąże kwas solny, wpływając tym samym na podniesienie pH treści jelitowej.
Stosunkowo rzadko u chorych na wzgj stwierdza się występowanie we krwi obecności przeciwciał przeciwko białkom mleka. Stanowi to bezwzględne przeciwwskazanie do spożywanie mleka i jego przetworów.
Ponieważ produkty mleczne są głównym źródłem dobrze przyswajalnego wapnia, białka i innych składników odżywczych nie powinno być, bez powodu, eliminowane z diety. Tolerancję laktozy można poprawić stosując preparaty laktazy. W przypadku diety bezmlecznej konieczne jest przyjmowanie preparatów wapniowych. Odpowiednia podaż wapnia w diecie zapobiega nie tylko osteoporozie, ale także kamicy nerkowej, gdyż wiąże on kwas szczawiowy.
Nie wiem dlaczego lekarze zakazują bezwzględnie mleka - mają jakąś wiedzę z prehistorii.
[/code]
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 104
- Rejestracja: 18 maja 2007, 10:49
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Chełm Śl.
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
napisze i ja coś o swoich doświadczeniach z jedzeniem, może ktoś nowy tu zajrzy i się czegoś dowie.
jest teraz sezon letni, kuszą owoce i warzywa.. mam z tymi produktami związane mieszane uczucia.. I tak rzodkiewka , cebula, szczypior, por, czosnek.. czyli wszelkie pochodne cebuli działają na mój brzuszek jak na powietrze na balon
Kapusta ugotowana we wszystkich odmianach jest ok, ale nie bigos!!
Co ciekawe, sałata przechodzi dobrze, doprawiona tylko oliwa z oliwek. pozostałe warzywa ugotowane- jem wszystkie. surowe w zasadzie tylko paprykę, sałatę, ogórka, pomidora.
Owoce niestety działają źle, niedawno skusiłam się na czereśnie.. piękne i duże...skończyło się wzdętym brzuchem , bulgotaniem jak jacuzzi i niestety bólem bardzo silnym. Ogólnie słyszałam i u mnie sie potwierdza że owoce, zawierające pestki- truskawki, czereśnie, porzeczki, winogrono. trzeba przećwiczyć. Co ciekawe, jak usuwam pestki w winogron jest ok
, truskawki też dobrze wchodzą oraz nektarynki i morele, ale brzoskwinie już nie.. Tak więc jest to sprawa ściśle indywidualna. Jogurty jadam co dwa 3 dni z płatkami kukurydzianymi bo innych nie toleruje. mleka nie pijam wcale ale sery białe owszem, Zólte mi ciążą..
pozdrawiam
jest teraz sezon letni, kuszą owoce i warzywa.. mam z tymi produktami związane mieszane uczucia.. I tak rzodkiewka , cebula, szczypior, por, czosnek.. czyli wszelkie pochodne cebuli działają na mój brzuszek jak na powietrze na balon

Kapusta ugotowana we wszystkich odmianach jest ok, ale nie bigos!!
Co ciekawe, sałata przechodzi dobrze, doprawiona tylko oliwa z oliwek. pozostałe warzywa ugotowane- jem wszystkie. surowe w zasadzie tylko paprykę, sałatę, ogórka, pomidora.
Owoce niestety działają źle, niedawno skusiłam się na czereśnie.. piękne i duże...skończyło się wzdętym brzuchem , bulgotaniem jak jacuzzi i niestety bólem bardzo silnym. Ogólnie słyszałam i u mnie sie potwierdza że owoce, zawierające pestki- truskawki, czereśnie, porzeczki, winogrono. trzeba przećwiczyć. Co ciekawe, jak usuwam pestki w winogron jest ok

pozdrawiam
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: co trzeba wykluczyc ulubionego z menu????
A co z papryką zapiekaną?Jedliście może i jak reagował organizm?