Hej Dagusiu,
Cieszę się że przenieśli Artura na "normalny" oddział. Ja spędziłem na OIOM'ie blisko dwa tygodnie i pamiętam, że nie mogłem się przewrócić ale "Prison Break'a" sobie zapuściłem kilkukrotnie, w końcu też musiałem kombinować jak uciec z tego "więzienia" kroplówek i innej maści sprzętów. Gdyby coś było potrzebne, wiesz co robić...
Uściskaj Artura - tylko delikatnie

W słowach jest magia, w czynach jest prawda.