Re: Ciągłe zaostrzenie kikuta
: 20 cze 2016, 19:51
Brawurka, jak tam z Tobą, jak się czujesz? 

Forum otwarte dla wszystkich chorych na nieswoiste zapalenia jelit, dla ich rodziców, partnerów i osób zainteresowanych.
https://crohn.home.pl/forum/
Kroili mnie na brzuchu i na dole tez. Chodz slyszalam ze mozna tez to zrobic laparoskopowo.eliszka pisze:Kroili Cię, czy udało się załatwić to laparoskopowo?Liwi Kiwi pisze:Jestem po operacji usunięcia kikuta.
Hejmynia pisze:Boję się samej operacji usunięcia wszystkiego. Mogłabyś mi powiedzieć jak taka operacja wygląda technicznie ? Jak ten zaszyty odbyt wygląda ? Szukałam informacji na ten temat, ale nie znalazłam niczego co by odpowiedziało mi na moje pytania. Nurtuje mnie wiele rzeczy. Jak długo goi sie ten odbyt zaszyty, czy bardzo boli tam na dole?, jak z życiem intymnym? Przepraszam, że pytam o takie rzeczy, ale może gdybym miała większą wiedzę w tym temacie łatwiej by mi było podjąć decyzję.
Z tego, co ja przeczytałam, to wynika, że życie intymne się poprawia, bo wreszcie nie ma bólu ani biegunek, więc można szaleć na maksa i nadrobić cały stracony czas.mynia pisze:jak z życiem intymnym?
Mi po usunięciu jelita grubego udało się odtworzyć ciągłość układu pokarmowego i jeśli chodzi o moją osobistą opinię to jednak wolę borykać się z takimi problemami jak np. zapalenie zbiornika niż mieć stomię na całe życie. Ale wynika to z tego, że stomia przysparzała mi wiele problemów a z pouchem mimo, że są problemy czuje się jakoś lepiej. Musisz rozważyć wszystkie "za" i "przeciw". Nie wiadomo też czy w twoim przypadku skoro nie idzie podleczyć tego kikuta nie będą występowały problemy z pouchem.Liwi Kiwi pisze:Są ludzie którzy wolą mieć zaostrzenia i poucha niż mieć stomie na całe życie.
Noire pisze:mynia w podobnej sytuacji jest obyty.z.cu więc może on by coś więcej się w tej kwestii wypowiedział.
mynia pisze:Chciałabym spróbować z tym pouchem, ale niestety póki co nie mam takiej możliwości przez ten cholerny kikut.
czyli standardowo...mynia pisze:Jestem leczona czopkami z pentasy i hydrokortyzonu bezskutecznie,a kikut wygląda jeszcze gorzej niż sprzed operacji Miałam nadzieję na leczenie biologiczne ponieważ gastroenterolog, u której się leczę coś wcześniej wspominała o takiej możliwości, ale okazuje się, że nie mam szans na wejście do programu. Tym bardziej, że wcześniej nie podziałał na mnie Remicade. Zaproponowano mi operację, w której skrócono by mi tego kikuta wraz z wytworzeniem j poucha i ileostomią odbarczającą lub usunięciem wszystkiego i pozostanie z ileostomią na stałę.
O kurde dziś dopiero zauważyłamPandziaak pisze:Brawurka, jak tam z Tobą, jak się czujesz?
przy CU to właśnie jest kłopot. Walczę z tym dość długo, u mnie akurat czopki z hydrocortyzonem wg receptury, na ryczałt.tymek82 pisze: ↑14 maja 2018, 16:05W obecnej chwili sprawa wygląda tak, że również pojawia się zaostrzenia kikuta leczone czopkami i raz jest lepiej raz gorzej. Córka jest moja bohaterką i dzielnie to znosi w obecnej chwili stomia nie sprawia jej żadnego kłopotu nawet potrafimy z tego żartować. Widzę po niej jednak, że właśnie ten kikut i niekiedy pojawiająca sie krew z niego przywraca jej złe wspomnienia i lęk. Mam nadzieję, że uda się kiedyś wyleczyć ten kikut i ją zespolić bo całe życie przed nią ale z drugiej strony no właśnie zawsze jest ta druga strona...